Te zwierzaki są ekspertami miłości. Walentynki należą do nich

Ten przystojniak opracował do perfekcji obdarowywanie. Samiec tego gatunku ćmy (wystepuje w Stanach Zjednoczonych i Południowej Ameryce) zbiera alkaloidy z kwiatów rośliny Crotalaria sagittalis i przekazuje je jajeczkom partnerki podczas godów. Dla samicy to bardzo pożywny posiłek i zarazem ochrona zdrowia. Matka może przekazywać potem te substwancje swojemu potomstwu. Kolacja przy świecach i od razu pancerze ochronny? Brzmi nieźle.

W świecie zwierząt nietrudno znaleźć gwiazdy tańca, mnóstwo gatunków korzysta z niego jako godowego rytuału. Preriokur jest jednak zawodnikiem wyjątkowym. Każdy z samców, chcąc wypaść lepiej niż pozostali, zaczyna od nabrania ogromnej ilości powietrza do płuc. Dzięki temu staje się o wiele większy i nadyma charakterystyczne zółtozielone worki na piersi. Potrafi w te sposób wytrzymać wiele godzin, a uwalniając powietrze wydaje dodatkowo donośny odgłos jakby śpiewał i wybijał rytm jednocześnie.

Ten płaz nie wygląda może specjalnie urodziwie, ale gdybyście widzieli go w tańcu!

Podczas miłosnych igraszek złączona para grzbietorodów wiruje w wodzie w serii piruetów w czasie gdy zamiec zapładnia samicę. Para wykonuje serię tanecznych obrotów przypominających wodne tango, po czym samica składa około 100 jaj.

“Gydybym ja miał cztery nogi to mógłbym mężom przyprawiać rogi” - śpiewał Tadeusz Faliszewski (i między innymi Mieczysław Fogg), ale spróbujmy sobie wyobrazić co by było, gdyby miał ich... osiem?

Australijski jadowity pająk z gatunku Latrodectus hasselti zanim rozpocznie miłosne zbliżenie przeprawadza swego rodzaju grę wstępną wprawiając sieć w drganie sieć i... podbrzusze samicy. Robi to nawet do stu minut przed właściwym zbliżeniem.

Z kolei samce pająków z rodziny darownikowatych mają zwyczaj pętania nóg samic na czas miłosnych igraszek.

Natomiast samce Caerostris darwini uprawiają seks oralny – zwilżają śliną genitalia samic przed, w trakcie i po stosunku. To zachowanie rzadkie nawet u ssaków.

Po co to tyle przygotowań? To proste – chodzi o to by nie zostać zjedzonym przez niezadowoloną i znacznie większą samicę.

U tych sympatycznych futrzaków okres godowy to nie kwestia szybkiego numerku, a potem do zobaczenia za rok. Zaczyna się w styczniu, trwa przez luty, a zawiązane pary zostają ze sobą do wiosny i dłużej. Nierzadko na całe życie.

Bobry w większości są monogamistami, zawierają nowe związki w przypadku śmierci partnera lub przegonienia samca przez innego, silniejszego. Badacze nazywają to “wymuszonym rozwodem”.

Bobry kanadyjskie żyją do 19 lat, europejskie nawet do 30 (w ogrodach zoologicznych odnotowano przypadki nawet 50-letnich). Z takim wynikiem związek na całe życie? Gratulujemy!