Reklama

W tym artykule:

  1. Dwa silne wstrząsy w okolicy superwulkanu
  2. Olbrzymie niebezpieczeństwo w Europie
  3. Czy wulkan Campi Flegrei wybuchnie?
Reklama

W poniedziałek 2 października po godzinie 22:00 doszło do kolejnego w ciągu zaledwie tygodnia trzęsienia ziemi we Włoszech. Wstrząs na Polach Flegrejskich, w regionie superwulkanu Campi Flegrei i zaledwie 15 km od Neapolu, miał magnitudę 4,0. Włoskie media podały, że chociaż centrum wstrząsu znajdowało się głęboko pod ziemią, skutki odczuwalne były w całej okolicy.

Dwa silne wstrząsy w okolicy superwulkanu

Krajowy Instytut Geofizyki i Wulkanologii we Włoszech poinformował, że epicentrum znajdowało się na głębokości 3 kilometrów. Jest to o tyle niepokojące, ponieważ do ostatniego wstrząsu doszło zaledwie 6 dni wcześniej. Trzęsienie o magnitudzie 4,2 było odczuwalne nawet w Rzymie. Jest uważane za najsilniejszy wstrząs w regionie wulkanicznym od 40 lat.

W czerwcu tego roku na łamach national-geographic.pl pisaliśmy o tym, że naukowców bardzo niepokoi ostatnia aktywność Campi Flegrei. Chociaż we Włoszech najbardziej znane są wulkany Etna i Wezuwiusz, to rzadziej mówi się o tym, że superwulkan skrywający się pod Polami Flegrejskimi jest niczym tykająca bomba. Co gorsza, to bomba, która może mieć katastrofalne skutki nie tylko dla Włoch, ale i całej planety.

Olbrzymie niebezpieczeństwo w Europie

– Nowe analizy potwierdzają, że Campi Flegrei jest coraz bliższe pęknięcia – mówił prof. Christopher Kilburn z Uniwersyteckiego Kolegium w Londynie, współautor najnowszych badań – Jednak to nie oznacza, że wybuch jest pewny – zastrzegał uczony.

Po raz ostatni do erupcji superwulkanu doszło w 1538 roku. Naukowcy jednak już od 70 lat informują, że pod kalderą (zagłębienie w szczytowej części wulkanu, powstałe wskutek gwałtownej eksplozji) dochodzi do niepokojących incydentów. Tylko 2023 r. zarejestrowano 2868 trzęsień ziemi, z tego 1118 w sierpniu.

Świat nie jest gotowy na gigantyczną erupcję wulkanu, ostrzegają naukowcy. „Ryzyko jest większe niż ludzie sądzą”

Nie powinniśmy bać się nadlatujących asteroid ani komet. O wiele większe zagrożenie stanowią dla nas wulkany i superwulkany, twierdzi dwoje wulkanologów z Wielkiej Brytanii. Ich ostrzeżeni...
Świat nie jest gotowy na gigantyczną erupcję wulkanu, ostrzegają naukowcy. „Ryzyko jest większe niż ludzie sądzą” (fot. Sergei Gapon/Anadolu Agency via Getty Images)
Świat nie jest gotowy na gigantyczną erupcję wulkanu, ostrzegają naukowcy. „Ryzyko jest większe niż ludzie sądzą” (fot. Sergei Gapon/Anadolu Agency via Getty Images)

Włoska straż pożarna przekazała lokalnym mediom, że podczas ostatniego trzęsienia ziemi niektóre budynki uległy drobnym uszkodzeniom, ale nikt nie odniósł obrażeń. Mieszkańcy są jednak przerażeni. Niektórzy z nich opuścili swoje domy i z obawy przed kolejnymi wstrząsami, boją się wracać.

– Uważnie śledzimy rozwój trwającej sekwencji sejsmicznej. Będziemy dostarczać kolejnych aktualizacji aż do zakończenia zjawiska – poinformował urząd gminy Pozzuoli, którego cytował włoski portal RAI News.

Czy wulkan Campi Flegrei wybuchnie?

Jak podaje CNN, 28 września szef Krajowego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii Carlo Doglioni składał wyjaśnienia przed izbą niższą Komisji ds. Środowiska powołaną przez włoski rząd. – Istnieją dwa możliwe scenariusze rozwoju sytuacji w Campi Flegrei. Najlepszy jest taki, że trwający kryzys bradyseizmu [podnoszenia się i opadania terenów znajdujących się nad komorą magmową w bardzo krótkim czasie – przyp. red] zakończy się tak, jak to miało miejsce w latach 1983–84. Najgorszy zakłada erupcję podobną do tej z 1538 roku – powiedział Doglioni.

Podczas zjawiska bradyseizmu w latach 1983–1984 poziom terenu podniósł się o 3,5 metra w bardzo krótkim czasie. Jednak ostateczna aktywność nie doprowadziła do erupcji. Inaczej było w podczas ostatniego wybuchu, po którym utworzył się krater Monte Nuovo. Doszło do niego w 1538 roku. Nie była to wielka erupcja, a mimo wszystko zniszczyła wioskę Tripergole.

Kaldera superwulkanu Campi Flegrei ma średnicę ok. 12–15 km. Częściowo znajduje się w Morzu Tyrreńskim. Naukowcy twierdzą, że jedna z największych erupcji wydarzyła się ok. 39 tys. lat temu. Mogła ona doprowadzić do wyginięcia neandertalczyków. Badacze uważają, że gdyby dziś doszło do dużego wybuchu, wulkan mógłby uśmiercić miliony osób.

Reklama

Źródła: CNN, ANSA.

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama