Reklama

W tym artykule:

  1. Charakterystyka trzewikodzioba
  2. Gdzie żyje trzewikodziób?
  3. Czym żywi się trzewikodziób?
  4. Zagrożenia dla trzewikodziobów
Reklama

Swoją nazwę zawdzięcza charakterystycznemu kształtowi dzioba, który wygląda jak drewniany chodak. Wydawane przez niego dźwięki można pomylić z hukiem ognia ciągłego, prowadzonego z broni automatycznej. Nasuwa wyraźne skojarzenia z przedstawicielami prehistorycznego rzędu pterozaurów, jakby ze wszystkich ptaków to właśnie on zachował najwięcej cech swoich praprzodków. Zresztą nawet jego łacińska nazwa naukowa brzmi jakby określała jednego z mezozoicznych potworów.

Charakterystyka trzewikodzioba

Trzewikodziób (Balaeniceps rex, co można przetłumaczyć jako „wielorybogłowy król”) jest jedynym żyjącym przedstawicielem rodziny Balaenicipitidae. Początkowo był zaliczany do bocianowych (Ciconiiformes), za czym przemawiały podobieństwa w obszarze cech morfologicznych. Badania genetyczne udowodniły jednak, że bliżej mu do pelikanowych (Pelecaniformes) i we współczesnej klasyfikacji jest pozycjonowany właśnie w tym rzędzie.

Jak wygląda trzewikodziób?

Trzewikodziób jest dużym ptakiem drapieżnym. Dojrzały osobnik osiąga długość ciała do 120 cm i rozpiętość skrzydeł dochodzącą do 260 cm. Samce ważą średnio od 6 do 7 kg, a samice – od 4 go 6 kg. By zobrazować sobie jego ogrom, najlepiej porównać go z innym skrzydlatym myśliwym. Harpia wielka, także zaliczana do dużych ptaków drapieżnych, osiąga „zaledwie” do 105 cm długości i do 200 cm rozpiętości skrzydeł.

Trzewikodzioby / fot. Shutterstock

Ma masywny tułów (pokryty niebiesko-szarymi piórami z zielonkawym refleksem i białymi w części spodniej) i smukłe nogi, zakończone dużymi stopami. Te działają jak rakiety śnieżne i umożliwiają ptakowi sprawne przemieszczanie się po bagnistych terenach. Szyja trzewikodzioba jest smukła i dość długa, ale wyraźnie krótsza niż u innych ptaków brodzących.

Już na pierwszy rzut oka widać, że trzewikodziób to typowy drapieżca. Ma duży łeb, okazałe oczy i masywny haczykowaty dziób (żółtawy, z ciemniejszymi plamkami). To właśnie ta ostatnia cecha najbardziej wyróżnia go na tle pozostałych ptaków. Niezbyt długi (bo osiągający do 20 cm), ale potężny dziób jest sterowany przez silne mięśnie i świetnie nadaje się do chwytania i miażdżenia nawet sporej zdobyczy.

Tryb życia trzewikodzioba

Trzewikodziób to typowy samotnik. Ptaki łączą się w luźne grupy wyłącznie w okresie niedoboru pożywienia, gdy sytuacja zmusza je do żerowania tuż obok siebie. Gatunek ten nie jest zaliczany do wędrownych. Trzewikodzioby przemieszczają się tylko na niewielkie odległości, ze względu na dostępność pokarmu i zakłócenia w ich środowisku.

Trzewikodzioby nie są dobrymi lotnikami i rzadko można obserwować je w przestworzach. Mimo dużej rozpiętości skrzydeł, latają na odległość do 500 metrów. Niechęć tych ptaków do lotu wynika przede wszystkim z ich dużej masy. Gdy muszą poderwać się z ziemi, do przemieszczania najczęściej wykorzystują prądy powietrzne.

Lęgi trzewikodziobów

W okresie lęgowym, który w Zambii przypada na porę suchą (w pozostałych krajach jest bardziej elastyczny), łączą się w monogamiczne pary. Samica i samiec zakładają gniazdo w kształcie płaskiego kopca, najczęściej w trawie, na roślinności pływającej lub w innych trudno dostępnych miejscach, zapewniających dobrą ochronę przed drapieżnikami.

W trakcie jednego lęgu samica składa od jednego do dwóch jaj, które przez 30 dni wysiaduje na zmianę z samcem. Młode zaczynają opuszczać gniazdo w wieku 13–14 tygodni.

Gdzie żyje trzewikodziób?

Trzewikodziób jest afrykańskim endemitem. Występuje wyłącznie w środkowo-wschodniej części Czarnego Lądu, od południowo-zachodniej Etiopii i Sudanu Południowego, przez Ugandę, Rwandę i zachodnią Tanzanię, po południowo-wschodnią część Demokratycznej Republiki Konga i północną Zambię. Poza sezonem lęgowym można spotkać go także w Republice Środkowoafrykańskiej, a pojedyncze osobniki były widywane również w północnym Kamerunie, Kenii i Malawi.

Trzewikodzioby upodobały sobie obszary podmokłe: bagna, rozlewiska rzek, skraje zbiorników wodnych i zalane pola uprawne. Najlepiej czują się wśród niskiej roślinności.

Trzewikodziób w Polsce

Trzewikodziób w Polsce nie może być obserwowany nawet w ogrodach zoologicznych. Wynika to z faktu, że te niezwykłe ptaki nie rozmnażają się w warunkach niewoli. Udane lęgi zdarzają się tylko sporadycznie.

Co ciekawe, problemy z rozmnażaniem w niewoli najprawdopodobniej nie wynikają z lęku ptaków przed ludźmi. Nawet w środowisku naturalnym trzewikodzioby są śmiałe i ciekawskie niczym Ayam Cemani, jednak w odróżnieniu od słynnego czarnego koguta nie wykazują przesadnej agresji. Trzewikodzioby pozwalają się do siebie zbliżyć, czasami same podchodzą do badaczy. Przyczyn problemów z rozmnażaniem należy upatrywać w niemożliwości dokładnego odtworzenia ich środowiska.

Czym żywi się trzewikodziób?

W diecie trzewikodzioba znajdują się ryby, płazy, gady, ptaki i drobne ssaki. Duży drapieżnik nie pogardzi też bezkręgowcami, zwłaszcza mięczakami, a zdarza się też, że w jego jadłospisie pojawia się padlina. Masywny dziób pozwała mu łatwo pochwycić i uśmiercić niemałego suma, żabę, żółwia, warana, a nawet młodego krokodyla. To wszystko to jednak wyłącznie dodatek, bo trzewikodzioby żywią się przede wszystkim rybami dwudysznymi.

To prawdziwy ewenement w świecie przyrody. Żadne inne zwierzę nie uczyniło z tych niezwykłych ryb podstawy swojego jadłospisu. Niezwykłych, bo należy przypomnieć, że podgromada dwudysznych wykazuje cechy zarówno ryb, jak i kręgowców lądowych.

Strategia łowiecka trzewikodzioba

Oczy trzewikodzioba są duże i osadzone z przodu czaszki, dzięki czemu widzący stereoskopowo ptak jest niezwykle skutecznym myśliwym, nawet nocą (zupełnie jak sowa). Duży drapieżnik wykazuje sporą inteligencją w trakcie łowów. Całymi godzinami może stać bez ruchu w płytkiej wodzie, by poznać zwyczaje i zachowania swoich ofiar. Wiedząc którędy przebiegają ich ścieżki i gdzie znajdują się ich siedliska, później może skuteczniej polować.

Gdy trzewikodziób wypatrzy zdobycz, przypuszcza błyskawiczny atak. W mgnieniu oka opuszcza szyję i zanurza silny dziób pod powierzchnię wody. Jeżeli trzeba, z łatwością sięga ofiary zagrzebanej głęboko w mule.

Zagrożenia dla trzewikodziobów

Od 2004 roku Międzynarodowa Unia Ochrony przyrody klasyfikuje trzewikodzioba jako gatunek narażony. Jego naturalne siedliska kurczą się w zastraszającym tempie. Wynika to przede wszystkim z trendu osuszania bagien i przeznaczania ich na pola uprawne. Nie można też nie wspomnieć, że trzewikodzioby są cennym towarem na czarnym rynku. Kłusownicy wybierają młode osobniki z gniazd, a następnie sprzedają je prywatnym kolekcjonerom.

Reklama

Populacja trzewikodziobów kurczy się z roku na rok i biorąc pod uwagę znaczne tempo zwiększania się liczebności ludzi w Afryce, należy uznać, że taki trend będzie się utrzymywał w kolejnych latach.

Nasz ekspert

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama