Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Jakie funkcje spełniają oceany na Ziemi?
  2. Jak szybko podgrzewają się oceany?
  3. Co się dzieje z temperaturą na powierzchni?

Zmiany klimatu przyspieszają. Dzisiaj ogłoszono pobicie dwóch kluczowych rekordów temperatur. Agencje klimatyczne – m.in. unijna agencja Copernicus – podały, że zgodnie z przewidywaniami rok 2024 okazał się najgorętszy w całej historii wiarygodnych pomiarów. Czyli od ponad 200 lat. Wyliczono, że w zeszłym roku po raz pierwszy średni wzrost temperatur przekroczył próg 1,5 st. Celsjusza w stosunku do średnich temperatur z ery przedindustrialnej. 1,5 st. C jest uznawane za bezpieczną granicę zwiększania się temperatury na Ziemi.

Druga ważna informacja dotyczy oceanów. Międzynarodowa duża grupa badaczy opublikowała w czasopiśmie „Advanced in Atmospheric Sciences” pracę dowodzącą, że 2024 był również rekordowy pod względem ich temperatury. Nigdy, odkąd prowadzone są pomiary, wody oceaniczne nie zgromadziły tak dużo ciepła.

Jakie funkcje spełniają oceany na Ziemi?

Ziemskie oceany pokrywają aż dwie trzecie powierzchni planety. Jako takie stanowią kluczowy element niezwykle skomplikowanego systemu, jakim jest klimat. To właśnie one przechowują większość dodatkowego ciepła, będącego efektem zmian klimatycznych wywołanych spalaniem paliw kopalnych.

– Odpowiedź na to, co dzieje się z klimatem, kryje się w oceanie – mówi John Abraham z University of St. Thomas, współautor wspomnianej wyżej pracy. Trzy międzynarodowe zespoły badające zmiany temperatur oceanów doszły do takich samych wniosków. Największe ziemskie rezerwuary wody stają się coraz cieplejsze, rok 2024 był zaś pod tym względem rekordowy.

Jak szybko podgrzewają się oceany?

Do pomiaru zmian, jakie przychodzą oceany, naukowcy stosują wskaźnik nazywany zawartością cieplną oceanów (ang. ocean heat content, OHC). To ilość energii przyswajanej i przechowywanej w wodach oceanicznych. By poprawnie oszacować OHC, przeprowadza się pomiary temperatury oceanów w różnych miejscach i na różnych głębokościach. Te mogą wskazywać niewielkie na pozór wartości – na przykład średni wzrost temperatury powierzchni wynosił dla 2024 r. 0,61 st. C (w stosunku do średniej z okresu 1981–2010). Jednak przekłada się to na gigantyczne OHC.

W zeszłym roku zmierzono zawartość cieplną oceanów dla wód do głębokości 2000 m. Okazało się, że oceany przyjęły wówczas 16 zettadżuli energii (przedrostek zetta oznacza 10 do 21 potęgi). To 130 razy więcej niż cała produkcja energii elektrycznej globalnie w 2023 roku. – OHC wzrastało o 15–20 ZJ w ciągu ostatnich pięciu lat, pomimo cykli La Niña i El Niño – powiedział prof. Michael Mann z University of Pennsylvania, inny z autorów badań.

Co się dzieje z temperaturą na powierzchni?

Jak wspomniano wyżej, rośnie również temperatura powierzchni oceanów. To kluczowe miejsce, ponieważ tam właśnie dokonuje się wymiana ciepła i wilgoci między oceanami a atmosferą. Od procesów, jakie zachodzą na tej granicy, zależy pogoda na Ziemi.

Zmiany temperatur powierzchni nie zachodzą równomiernie na całej kuli ziemskiej. Atlantyk ociepla się na wysokości Morza Śródziemnego. Bardzo szybko ocieplają się niektóre fragmenty północnego Oceanu Spokojnego. Natomiast region tropikalny – już nie. Ciepło gromadzi się też w pobliżu biegunów północnego i południowego.

Skutki tych zjawisk mogą być dramatyczne. – Para wodna jest również silnym gazem cieplarnianym – przypomina dr Kevin Trenberth z National Center for Atmospheric Research. – Zwiększone ogrzewanie prowadzi do wysuszenia oraz ponosi ryzyko suszy i pożarów lasów. Ale podsyca również burze wszelkiego rodzaju, co prowadzi do ryzyka powodzi – dodaje badacz.

W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy aż 104 kraje na świecie (na 195 istniejących) odnotowały najwyższe temperatury w historii.

Reklama

Źródła: Copernicus, Advanced in Atmospheric Sciences, phys.org

Nasza autorka

Magdalena Salik

Dziennikarka i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Autorka powieści z gatunku fantastyki naukowej, ostatnio wydała „Płomień” i „Wściek”. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama