W tym artykule:

  1. Koty w smokingach? Nie do końca
  2. Kto badał „salmiaki”?
  3. Mutacje w genomie „salmiaków”
  4. Zdrowe jak „salmiaki”
Reklama

Ta historia zaczyna się w Petäjävesi, niewielkiej fińskiej gminie. Znana jest głównie z zabytkowej świątyni luterańskiej z XVIII w., wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jednak w 2007 r. w Petäjävesi doszło do pewnego zdarzenia, które również przyciągnęło uwagę naukowców. Tym razem nie byli to specjaliści do sakralnej architektury.

Jak ustalili badacze, siedemnaście lat temu wśród kotów domowych mieszkających w Petäjävesi pojawił się nosiciel nowej mutacji genetycznej. Daje ona niespodziewany efekt. Koty z tą mutacją mają nietypowe biało-szare umaszczenie. Z powodu podobieństwa do popularnej w Finlandii słonej lukrecji (po fińsku salmiakki) biolodzy zaproponowali nazwanie ich „salmiakami”.

Koty w smokingach? Nie do końca

Jak wygląda „salmiak”? Na pozór to dwukolorowy kot, którego niekiedy określa się jako tuxedo (ang. smoking). Koty tuxedo mają czarne głowy, plecy i nosy, ale biały pyszczek, pierś i łapy. „Salmiaki” je przypominają, czasem mocno, jednak z pewną zasadniczą różnicą.

Otóż w przypadku tych kotów na poszczególne włosy nałożony jest gradient. Czyli np. włosy na karku są czarne u podstawy, a później czym wyżej, tym stają się jaśniejsze. Końcówki ich ogonów też mogą być całkowicie białe. Przy tym wszystkim „salmiaki” mogą nosić klasyczne „smokingi”. Czyli mieć biały pyszczek, brzuch i łapy, niekiedy z plamami w ich obrębie.

Kto badał „salmiaki”?

Kociaki o zupełnie nowym umaszczeniu postanowiła zbadać Heidi Anderson z ośrodka Mars Petcare Science & Diagnostics w Helskinkach. W czasie badań to właśnie jej zespół wymyślił, by zwierzęta nazwać od popularnych w Skandynawii cukierków. Celem naukowców było ustalenie, które geny odpowiadają za pojawienie się „salmiaków”.

By zaleźć odpowiedź, badacze wpierw zajęli się poszukiwaniem odpowiednich kotów. Ogłaszając się w mediach, wytropili ich właścicieli z całej Finlandii. Najpierw testy DNA objęły wszystkie warianty genów, o których było już wiadomo, że odpowiadają za biały kolor kociej sierści. Jednak taka analiza nic nie dała. Żaden ze znanych wariantów genów nie decydował o lukrecjowym futrze „salmiaków”.

Po raz pierwszy zbadano, które rasy kotów żyją najdłużej, a które najkrócej. Różnica to kilka lat

Masz w planach adopcję lub kupno kota? Sprawdź, jak długo żyją poszczególne rasy kotów. Naukowcy twierdzą, że opracowane przez nich badania mogą pomóc właścicielom czworonogów w podej...
Po raz pierwszy zbadano, które rasy kotów żyją najdłużej, a które najkrócej
Po raz pierwszy zbadano, które rasy kotów żyją najdłużej, fot. Nico De Pasquale Photography/Getty Images

Mutacje w genomie „salmiaków”

Rozwiązanie zagadki przyniosło dopiero zsekwencjonowanie całego genomu dwóch kotów z biało-szarym futerkiem. Okazało się, że na jednym z chromosomów występuje nieznana dotychczas mutacja zlokalizowana w pobliżu genu KIT. Gen ten wiąże się z różnymi odcieniami białawego umaszczenia u różnych zwierząt domowych. Jak powiedziała Anderson „New Scientistowi” – w DNA „salmiaków” brakowało ogromnej części sekwencji poniżej genu KIT.

Wiedząc już, czego szukać, naukowcy opracowali test genetyczny mający potwierdzić, że mutacja odpowiada za lukrecjowe futerko. Test wykonano dla 181 kotów. Tylko trzy spośród nich były „salmiakami”. I wszystkie trzy odziedziczyły odkrytą mutację zarówno po swoim ojcu, jak i swojej matce.

Badanie potwierdziło, że wariant genetyczny zmieniający futerko kotów jest recesywny. Czyli – kot musi odziedziczyć go po obojgu rodzicach, żeby mieć biało-szare umaszczenie. W badanej grupie znaleziono również trzy koty, które odziedziczyły „salmiakowy” gen tylko po jednym z rodziców. Nie miały futra „salmiaków”. Pozostałe 175 kotów zaś w ogóle nie było nosicielami wykrytej mutacji.

Zdrowe jak „salmiaki”

– To futro od lat budziło ogromny podziw – mówi Heidi Anderson. – To naprawdę ekscytujące, że mamy teraz pewne genetyczne wyjaśnienie tego zjawiska – dodaje.

W pracy, której jest główną autorką (opublikowanej w czasopiśmie naukowym „Animal Genetics”), znajdują się jeszcze inne ciekawe informacje o „salmiakach”. Wcześniej podejrzewano, że koty te mogą być niepłodne. Dlaczego? Ponieważ było ich stosunkowo mało w całej kociej populacji. Jednak niedawno kocica-salmiak urodziła cztery kocięta. Tym samym, jak piszą badacze, hipoteza o niepłodności została obalona.

Czego jeszcze dowiedzieliśmy się o „salmiakach”? Mają oczy zielone lub żółte, podobnie jak większość swoich pobratymców. Nietypowe umaszczenie zachowują zaś przez całe życie.

Reklama

Źródło: New Scientist, Animal Genetics.

Nasz ekspert

Magdalena Salik

Dziennikarka naukowa i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Pasjami czyta i pisze, miłośniczka literatury popularnonaukowej i komputerowych gier RPG. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama