Reklama

W tym artykule:

  1. Powodzie poważnym zagrożeniem dla Wenecji
  2. „Paskudna bestia”
Reklama

Wzrost poziomu wody w morzach i oceanach to tylko jedno z wielu następstw zmian klimatycznych. Zagrożenie powodzi najbardziej dotyczy mieszkańców nadmorskich miast, w tym przykładowo Wenecji.

Domy we Włoszech znów za 1 euro. Tym razem bardzo blisko Rzymu

W odróżnieniu od innych miast oferujących sprzedaż domów za 1 euro, Maenza nie boryka się z problemem wyludniania.
Rzym
fot. Getty Images

Powodzie poważnym zagrożeniem dla Wenecji

Najnowsza ocena ryzyka powodziowego dla Wenecji wskazuje na to, że podnoszenie się poziomu wody w Morzu Śródziemnym i Adriatyku będzie odrywało kluczową rolę w planowaniu przyszłej infrastruktury miasta. Prognozy opracowali naukowcy z Università del Salento, ISMAR - Institute of Marine Sciences i University Ca 'Foscari of Venice. Według danych zebranych na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, do końca XXI wieku prawdopodobność zalania Wenecji znacznie wzrośnie.

To, że poziom wody w morzach i oceanach podnosi się, to niepodważalny fakt. Nie jest jednak pewne, jak sytuacja w Wenecji będzie wyglądała do 2100 r. Szacunki naukowców wahają się od wzrostu o 17 cm do nawet 120 cm. Tempo podnoszenia się poziomu wód jest zależne od wielu czynników, w tym wzrostu temperatur i topnienia lodowców. Nie bez znaczenia są również wciąż badane procesy fizyczne, jakie zachodzą w Morzu Śródziemnym i Adriatyku.

– W funkcjonowaniu klimatu zawierają się ważne sprzężenia zwrotne, związane na przykład z dynamiką porywy lodowej. Aby uzyskać jak najbardziej wiarygodne prognozy, musimy je zrozumieć i symulować – tłumaczy Davide Zanchettin, główny autor badań.

Szczegółowe prognozy nieuniknionego wzrostu poziomu mórz są szczególnie istotne przy szacowaniu ryzyka powodziowego, zwłaszcza że na ten proces oddziałują też inne ekstremalne zjawiska. Do tej pory podtopienia w Wenecji przypisywano falom sztormowym wywołanym przez wiatry sirocco. W niedalekiej przyszłości gama czynników może poszerzyć się między innymi o meteotsunami czy fale atmosferyczne.

Wenecja wprowadza opłaty za wejście do miasta. Ceny dość rozbieżne

Włoskie miasto od lat cieszy się ogromną popularnością wśród turystów. Mieszkańcy są jednak zmęczeni tłumami przyjezdnych. Nowe prawo ma odciążyć między innymi słynny Plac Święte...
Plac Świętego Marka w Wenecji
fot. Getty Images

„Paskudna bestia”

Doraźną ochroną dla Wenecji przed powodziami jest system MoSE (Modulo Sperimentale Elettromeccanico) używany od października 2020 r. Projekt polega na prognozowaniu poziomu wody na 4-6 godzin przed szczytowym momentem i otwieraniu lub zamykaniu specjalnych zapór.

– System MoSE jest obsługiwany zgodnie z prognozą. Jeśli prognozy będą błędne, to działania również będą nieadekwatne do zagrożenia. To ważne zarówno z ekonomicznego, jak i ekonomicznego punktu widzenia. Właśnie dlatego wiarygodne prognozy są tak istotne – podkreśla Georg Umgiesser, współautor badań.

Obecnie jeden z najczarniejszych scenariuszy przewiduje, że w 2075 r. zapory wodne wokół miasta musiałyby być zamknięte przez cały rok. To na szczęście mało prawdopodobne. Przynajmniej na razie.

Poziom morza to paskudna bestia. Moglibyśmy całkowicie powstrzymać globalne ocieplenie i zaprzestać korzystania z paliw kopalnych, a mimo to wzrost nadal by się utrzymywał, choć w znacznie wolniejszym tempie – komentuje Piero Lionello, współautor oceny ryzyka powodziowego dla Wenecji.

Reklama

Jak dodaje, mieszkańcy Wenecji będą musieli zmienić dotychczasowe strategie adaptacyjne.

Reklama
Reklama
Reklama