Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Jak wyglądał prehistoryczny wilk?
  2. Czy mamy do czynienia z wilkiem strasznym?
  3. Co dalej z wilkami i innymi prehistorycznymi gatunkami?

Remus, Romulus i Khaleesi to imiona niedawno urodzonych wilków. Pierwsze z nich zostały wybrane na cześć mitycznych założycieli Rzymu, którzy według legendy zostali wychowani przez wilczycę. Najmłodsza Khaleesi nosi imię jednej z postaci z popularnego serialu „Gra o Tron”.

Jak wyglądał prehistoryczny wilk?

Patrząc na zdjęcia wilczków opublikowane przez firmę, wybór imienia ostatniej z nich nie może nikogo dziwić. Zwierzaki z jednej strony rozczulają swoim śnieżnobiałym futrem, a z drugiej budzą respekt dzięki rozmiarowi (wilk straszny był większy od znanego nam wilka szarego).

Naukowcy zaznaczają, że choć wilki swoim wyglądem przypominają o 10 tys. lat starszych kuzynów, to ich zachowanie jest zupełnie inne. Hodowla w kontrolowanych warunkach stale nadzorowanych przez człowieka sprawia, że Remus, Romulus i Khaleesi będą dostosowane do życia we współczesnych warunkach przyrodniczych.

Czy mamy do czynienia z wilkiem strasznym?

Wyniki ogłoszone przez Colossal Biosciences spotkały się z wątpliwościami środowisk naukowych. Wielu uczonych kwestionuje podobieństwo nowo urodzonych zwierząt do prehistorycznych pierwowzorów. Firma nie użyła bezpośrednio DNA wilka strasznego. Wprowadziła jedynie ok. 20 modyfikacji genetycznych w genomie współczesnych wilków.

To sprawia, że Remus, Romulus i Khaleesi są próbą odwzorowania prehistorycznego gatunku, a nie jego faktycznym wskrzeszeniem. Podejście stosowane przez amerykańską firmę, polegające na modyfikacji genów żyjących dziś osobników, sprawia że środowisko naukowe jest podzielone w sprawie podejścia do „wskrzeszania” wymarłych zwierząt stosowanej przez Colossal Biosciences.

Co dalej z wilkami i innymi prehistorycznymi gatunkami?

Działalność amerykańskiej firmy jest od pewnego czasu często komentowana. „Wskrzeszenie” wilków strasznych to nie jedyny tego typu projekt. Colossal Biosciences prowadzi też prace nad rekonstrukcją gatunków takich jak mamut, ptak dodo czy wilkowór tasmański. Niedawno pokazali włochatą mysz twierdząc, że to krok do przywrócenia mamuta.

Poza działaniami mającymi na celu przywrócenie wymarłych gatunków, firma sądzi, że modyfikacje genetyczne pomogą chronić podatne na wyginięcie współczesne zwierzęta. W ten sposób można by dostosować niektóre z nich do zmieniających się warunków klimatycznych.

Reklama

Źródła: Colossal Biosciences, Time, New Scientist

Reklama
Reklama
Reklama