Wulkan na La Palmie wyrzucił kamienie półszlachetne. To oliwiny, które wykorzystywane są w jubilerstwie
Wybuch wulkanu to często śmiertelne zagrożenie dla mieszkańców żyjących nieopodal. Lawa, która wydostaje się na skutek erupcji, potrafi zniszczyć tysiące budynków, drzew i przedmiotów, które staną na jej drodze. Jednak erupcje wulkanów to nie tylko lawa i gazy. Czasami efektem tego zjawiska są materiały dużo piękniejsze. Tak jak w przypadku wybuchu Cumbre Vieja.
W tym artykule:
Erupcja wulkanu na kanaryjskiej wyspie La Palma trwa już niespełna dwa miesiące. Od tego czasu lawa pokryła obszar o powierzchni ok. 1000 hektarów i zniszczyła blisko 2500 budynków. Do chwili obecnej swoje domy opuściło ponad 7000 mieszkańców i turystów. Dziś erupcja jest już słabsza i na razie nie zagraża bezpośrednio życiu ludzi. Odnotowano również, że trzęsienia ziemi na wyspie są rzadsze. Eksperci przyznają jednak, że to nie oznacza jeszcze zbliżającego się końca erupcji. Zmniejszona aktywność Cumbre Vieja umożliwiła naukowcom zbadanie tego, co wyrzucił wulkan. Wśród kamieni odnaleziono oliwiny — kamienie półszlachetne, zaliczane do krzemianów.
Kamień, którego pragną jubilerzy
Oliwiny występują w zasadowych i ultrazasadowych skałach magmowych takich jak bazalt, gabro, dunit i perydotyt. Zdarza się, że można je znaleźć także w niektórych skałach okruchowych, a czasem nawet w meteorytach. Mają zazwyczaj barwę zieloną w różnych odcieniach, lecz niekiedy czarną i brązową. Bardzo rzadko przybierają kolor biały lub bezbarwny. Ze względu na swoją rzadkość, unikatowość i wygląd są wyjątkowo cenione przez jubilerów.
O odkryciu oliwinów na La Palmie poinformował na Twitterze Kanaryjski Instytut Wulkanologiczny (Involcan) - Czasami małe wulkany produkują coś wielkiego jak kryształy oliwinu znalezione w wyrzuconej ostatnio lawie -
https://twitter.com/involcan/status/1456908356531150853?s=20
Instytut poinformował również o tym, że od początku erupcji z Cumbre Vieja wypłynęło już 94 milionów sześciennych lawy.
Nowa plaża konsekwencją erupcji
Oprócz tego niezwykłego znaleziska w lawie, erupcja wulkanu przyczyniła się do stworzenia nowej plaży na La Palmie. Stało się to po zastygnięciu pierwszego jęzora lawy, który wpłynął do oceanu. Według oficjalnych danych nowa wyspa zyskała obszar o długości 500 metrów w głąb morza i około 820 m maksymalnej szerokości, a erozja spowodowana przez fale utworzyła piaszczyste miejsca. Historia ta ma jednak swoje drastyczne konsekwencje, ponieważ ten sam wybuch lawy zniszczył miasto Todoque.
W niedzielnym komunikacie wulkanolodzy z hiszpańskiego Krajowego Instytutu Geograficznego (IGN) przekazali informację, że pomimo ostatnich sygnałów świadczących o możliwości zakończenia erupcji, nie są w stanie podać dokładnego terminu. Wskazali jednocześnie na wciąż wysoką emisję dwutlenku siarki oraz nasilenie się wstrząsów sejsmicznych. Rzeczniczka naukowego komitetu ds. zapobiegania skutków wybuchu wulkanu, Carmen Lopez, powiedziała w miniony weekend, że nie ma danych wskazujących na to, że erupcja wkrótce się zakończy.
Pomoc poszkodowanym
W poniedziałek osoby, które w wyniku wybuchu Cumbre Vieja straciły swój dobytek, otrzymały pierwsze domy zastępcze. Na razie wprowadziło się tam 5 rodzin, ale w sumie w 200 budynkach ma zamieszkać około siedem tysięcy ewakuowanych mieszkańców La Palmy. Są to domy modułowe, których władze lokalne zamierzają sprowadzić na wyspę w ciągu najbliższych kilku miesięcy. - Obecnie w hotelach przebywa około 500 rodzin ewakuowanych z powodu erupcji wulkanu - powiedział Antonio Olivera, członek rządu Wysp Kanaryjskich.
1 z 1
Oliwiny