Reklama

W tym artykule:

  1. Etna
  2. Wezuwiusz
  3. Pola Flegrejskie
  4. Stromboli
  5. Monte Amiata
  6. Epomeo
Reklama

Obszar Półwyspu Apenińskiego i przylegających do niego wysp charakteryzuje się znaczną aktywnością wulkaniczną. We Włoszech można znaleźć cztery aktywne (wliczając podwodny wulkan Ferdinandea), osiem drzemiących i cztery wygasłe wulkany, a do tego należy dodać jeszcze dwie jednostki, których status nie został jeszcze poznany. Choć niektóre stanowią ogromne zagrożenie, ich piękno nie pozwala przejść obok nich obojętnie.

Już samo wyobrażenie potęgi tych miejsc przyciąga turystów niczym magnes. A jeżeli dodamy do tego tajemnicze piękno wulkanicznego krajobrazu, otrzymamy jedną z największych spośród wszystkich tamtejszych atrakcji. Uwadze turystów nie umkną też zachwycające zjawiska wulkaniczne - z niektórych stożków przez cały czas wydobywa się dym, a co kilkanaście minut następuje niewielki wyrzut produktów piroklastycznych. Poniżej opisujemy najciekawsze wulkany we Włoszech.

Etna

Naszą listę otwiera największy wulkan we Włoszech i jednocześnie - największy w całej Europie. Stratowulkan Etna jest zlokalizowany na wschodnim wybrzeżu Sycylii. Zajmuje powierzchnię ok. 1250 km kw., a jago obwód przekracza 135 km.

Proces powstawania Etny rozpoczął się ok. 500 tys. lat temu. W 2021 roku, stożek osiągnął wysokość 3357 metrów, a znaczna aktywność wulkanu wskazuje, że wartość ta będzie rosnąć.

Najwyższy wulkan - rekordowe wysokości w Europie i na świecie

Ile metrów mierzy najwyższy wulkan na świecie? Niektóre stożki są tak olbrzymie, że pod względem wysokości, zaczynają "deptać po piętach" najwyższym górskim szczytom.
Najwyższy wulkan - rekordowe wysokości w Europie i na świecie (fot. Getty Images)
Najwyższy wulkan - rekordowe wysokości w Europie i na świecie (fot. Getty Images)

Obecnie wulkan składa się z czterech aktywnych kraterów. Najstarszy - krater północno-wschodni - powstał w 1911 roku. Kolejne dwa są następstwem erupcji, które miały miejsce w 1945 i 1968 roku. Najmłodszy krater - południowo-wschodni - powstał w 1971 roku. Należy zaznaczyć, że poza wymienionymi, stożek wulkaniczny ma ponad 270 kraterów bocznych, które pozostają nieaktywne.

Etna jest jednym z najbardziej aktywnych wulkanów świata. W ciągu 3500 lat, wybuchała ponad 200 razy. W 2021 roku zanotowano znaczny wzrost aktywności wulkanicznej. Nowa faza aktywności rozpoczęła się w połowie lutego. Do listopada, odnotowano ponad 50 erupcji. Najpotężniejsza miała miejsce w październiku, kiedy pióropusz popiołu został wyniesiony na wysokość 7,5 km.

Pomimo znacznego zagrożenia, w okresach względnego spokoju Etna jest dostępna dla turystów. Autobusy dojeżdżają na wysokość 2000 m n.p.m. Kolejne 500 m można pokonać kolejką linową. Na szczyt prowadzą szlaki piesze. Alternatywnie można dostać się tam samochodem terenowym.

Teren wulkanu podlega częściowej ochronie. W 1987 roku powstał Park Regionalny Etna, którego powierzchnia to 580 km kw. Od 2013 roku, wulkan figuruje na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Wezuwiusz

Przenosimy się w okolice miasta Neapol, nad którym góruje majestatyczny Wezuwiusz. Aktywny stratowulkan osiąga wysokość 1281 m. Średnica krateru przekracza 500 m, a jego głębokość to 230 m.

Wezuwiusz to jedyny czynny wulkan w kontynentalnej części Europy. Obecna postać stożka ukształtowała się w następstwie erupcji z 79 roku, która pogrzebała Pompeje, Herkulanum, Stabie i Oplontis. Ostatnia erupcja miała miejsce w 1944 roku. Mimo że obecnie Wezuwiusz nie wykazuje niebezpiecznych oznak aktywności, nadal wymieniany jest wśród najniebezpieczniejszych wulkanów świata, a zachodzące w nim procesy podlegają stałemu monitoringowi. Wynika to z faktu, że jest od Neapolu o zaledwie 9 km, a teren wokół wulkanu zamieszkuje ponad 3 mln osób.

Znaleziono szczątki „ostatniego uciekiniera” przed erupcją Wezuwiusza w 79 r.

Od najsłynniejszej erupcji Wezuwiusza minęło już prawie 2 tysiące lat. Archeolodzy do dziś odkrywają ślady po katastrofie.
Znaleziono szczątki „ostatniego uciekiniera” przed erupcją Wezuwiusza w 79 r.
fot. Getty Images

Wezuwiusz jest udostępniony dla zwiedzających. Do samego krateru prowadzi niezbyt wymagająca ścieżka, którą można pokonać w kilkanaście minut (różnica wysokości między bramą zlokalizowaną przy parkingu a szczytem to ok. 250 metrów). Ze szczytu roztacza się zachwycający widok na Zatokę Neapolitańską, a z krateru co jakiś czas wydobywają się niewielkie obłoki dymu.

U podnóża wulkanu żyje ponad 220 gatunków dzikich zwierząt i ponad 600 gatunków roślin. W 1995 roku ustanowiono Park Narodowy Wezuwiusza, który obejmuje stożek i sporą część otaczającego go obszaru.

Pola Flegrejskie

Superwulkany wywołują największe emocje. Spora w tym zasługa zachwycającej Kaldery Yellowstone, która przez cały czas stanowi realne zagrożenie dla ludzkości. Nie trzeba jednak lecieć do USA, by móc na własne oczy zobaczyć potężny pierścień kaldery. Znajdujące się w okolicach Neapolu Pola Flegrejskie mają średnicę 13 km. Na terenie kaldery znajdują się 24 kratery i stożki. Można tam podziwiać zjawiska geologiczne typowe dla superwulkanów, jak gejzery czy solfatary.

Ostatni wielki wybuch wulkanu miał miejsce ok. 40 tys. lat temu. Wówczas ziemię zalało ponad 200 kilometrów sześciennych lawy, a w powietrze wzbiło się ponad 300 kilometrów sześciennych popiołów i innych produktów wulkanicznych. Niektórzy naukowcy są zdania, że wielka erupcja superwulkanu przyczyniła się do wyginięcia neandertalczyków, zamieszkujących tereny dzisiejszej Europy.

Stromboli

Wymieniając czynne wulkany w Europie i najpiękniejsze wulkany we Włoszech, nie można pominąć naszej kolejnej propozycji. Na Morzu Tyrreńskim, w archipelagu Wysp Liparyjskich, znajduje się niewielka wyspa Stromboli (12,4 km kw.), zlokalizowana na północ od Sycylii. Tworzy ją czynny wulkan, który wznosi się z głębokości 2300 m i osiąga wysokość 926 m.

Co ciekawe, wybuchy stratowulkanu Stromboli mają postać seryjną. W kilkunastominutowych odstępach, z krateru wydobywają się popioły, bomby wulkaniczne i lapille, a strużka dymu jest stałym elementem tamtejszego krajobrazu. Ostatnia silna erupcja miała miejsce w 2019 roku. Mimo że wulkan pozostaje jednostką aktywną, wyspa przez cały czas pozostaje zamieszkana. Na Stromboli żyje ok. 600 osób.

Wyspa jest dobrze skomunikowana z wyspiarską i kontynentalną częścią kraju. Na szczyt wulkanu można wejść wyłącznie w asyście przewodnika.

Monte Amiata

Będąc we Włoszech, nie należy skupiać się wyłącznie na aktywnych i drzemiących wulkanach. Wygasłe są tak samo piękne, a z ich szczytów rozpościera się równie niesamowita panorama. Osiągająca wysokość 1739 m Monte Amiata jest najwyższym wzniesieniem Toskanii. Ze szczytu rozpościera się zachwycający widok na nizinę Maremma i dolinę Val d'Orcia.

Życie na wulkanie

Położone w pobliżu sycylijskiego wybrzeża, nazywane są siedmioma perłami Morza Śródziemnego, bo zachwycą najbardziej wybrednego turystę. I dostarczą sporo adrenaliny, gdyż w rzeczywisto...
shutterstock_12942856

Na dolnych piętrach wygasłego wulkanu zlokalizowane są liczne winnice i gaje oliwne. Szczyt porastają lasy kasztanowe i bukowe. W sezonie letnim można tam skorzystać z wielu pieszych szlaków. Zimą na Monte Amiata panują wyśmienite warunki do uprawiania sportów zimowych.

Epomeo

Naszą listę zamyka uśpiony wulkan, znajdujący się na największej wyspie Zatoki Neapolitańskiej - Ischia. Ostatnia erupcja wulkanu miała miejsce w 1300 roku. Od tej pory pozostaje uśpiony, jednak podlega stałemu monitoringowi. Wynika to z faktu, że mówimy tu o jednostce, która wśród wszystkich włoskich wulkanów ma potencjalnie największą siłę erupcji. Co istotne, naukowcy są zdania, że pod górą Epomeo zbiera się coraz więcej magmy, więc przebudzenie śpiącej bestii jest tylko kwestią czasu.

Reklama

Warto odwiedzić to miejsce, nie tylko dla zachwycających widoków, ale i licznych atrakcji. Wśród największych należy wymienić gorące źródła, których na wyspie jest ponad 100.

Nasz ekspert

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama