Z owadem oko w oko
Oko to narząd prawie doskonały – przykład niesamowitych adaptacji, jakie wypracowuje ewolucja.
Jętka ze zdjęcia obok jest samcem. Ma tzw. oczy turbanowe – bardzo duże, umieszczone na czubku głowy. Jak nazwa wskazuje – w kształcie turbanu. Pozwalają dojrzeć sylwetki samic w słabym świetle zmierzchu. Otworu gębowego samce nie mają. Jeśli się żyje zaledwie jeden dzień, rozmnażanie okazuje się ważniejsze niż jedzenie.
Jestem onkologiem, biorę udział w badaniach nad rakiem, ale mam i drugi zawód – zajmuję się fotografią naukową. W tej działalności używam pseudonimu Mikronauta.
„Mikro”, bo specjalizuję się w fotografowaniu bardzo małych obiektów, wykorzystując do tego elektronowy mikroskop skaningowy z mojej uczelni.
„Nauta” dlatego, że czuję się jak podróżnik, astronauta, który lata po świecie z mikroskopem.
W urządzeniu skaningowym uzyskuje się obrazy czarno-białe; pokolorowanie jednego zdjęcia potrafi mi zająć tydzień. To zdjęcia ważne nie tylko z naukowego, lecz także estetycznego punktu widzenia: są po prostu piękne.
Więcej zdjęć w czerwcowym "National Geographic Polska" – już w kioskach!