Zmysły zwierząt są niesamowite. Jak postrzegają świat?
Ostrość zmysłów oznacza szybkość informacji.
W zależności od tego, w jakim środowisku żyje zwierzę i jaki tryb życia prowadzi, rozwija najbardziej przydatne mu zmysły. Drapieżnik nie obędzie się bez sokolego wzroku, a zwierzę aktywne nocą potrzebuje czułego słuchu. Niektóre zwierzęta dysponują zmysłami kompletnie niewykształconymi u człowieka – ryby, a także dziobaki mają zmysł elektryczny (wyczuwają pole elektryczne generowane przez inne zwierzęta), ptaki, pszczoły i termity posiadają zmysł magnetyczny (wykrywają kierunki pola magnetycznego, co ułatwia im orientację w przestrzeni), a grzechotniki posługują się zmysłem termicznym (potrafią zlokalizować ofiarę na podstawie ciepła emitowanego przez jej ciało).
Nieomylny węch mają... ryby – łososie i węgorze, które zapamiętują zapach miejsca swego urodzenia, dzięki czemu bezbłędnie wracają do niego po latach. Trudno rozstrzygnąć, czy mistrzostwo świata zwierząt w tej kategorii arbitralnie przyznać właśnie im, czy może samcowi pawicy grabówki (Eudia pavonia). Ten nocny motyl potrafi wyczuć wabik samicy z odległości 11 km. Wynik zadziwiający tym bardziej, że samiczka produkuje ledwie 0,0001 mg substancji zapachowej. Ponieważ motyle nie mają nosa, komórki węchowe znajdują się u nich, tak jak u większości owadów, w rozgałęzieniach czułków.
Rekordzista w kategorii „najlepszy słuch” także należy do rzędu motyli. To barciak większy (Galleria mellonella) wyczuwający ultradźwięki o częstotliwości 300 kHz. Dla porównania – człowiek słyszy dźwięki o maksymalnej częstotliwości 20 kHz, natomiast delfiny i nietoperze, powszechnie uważane za ekspertów od ultradźwięków, rozpoznają dźwięki maksymalnie do 160 kHz. Tę niezwykłą zdolność barciaka większego zidentyfikowali całkiem niedawno szkoccy naukowcy z University of Strathclyde w Glasgow, którzy swoje odkrycie opisali na łamach majowego wydania Biology. Zdaniem szefa zespołu badaczy dr Jamesa Windmilla tak wysoce rozwinięta zdolność odbierania ultradźwięków u barciaków jest zapewne wynikiem ewolucyjnego wyścigu zbrojeń między motylami a polującymi na nie nietoperzami. Dzięki odbieraniu wysokich dźwięków motyle komunikują się między sobą, pozostając niesłyszalnymi dla nietoperzy. Jak widać, czułość słuchu nie idzie w parze z wielkością uszu – największe uszy w stosunku do reszty ciała ma fenek, zwany też lisem pustynnym, ale służą mu głównie do chłodzenia organizmu.
W kategorii „ostrość wzroku” prym wiodą ptaki drapieżne. Sokoły, orły i jastrzębie potrafią wypatrzyć ofiarę (np. niedużego gryzonia) nawet z wysokości ok. 4 km. Niezwykłe zdolności wzrokowe, choć innego typu, mają ważki, które rozpoznają w ciągu jednej sekundy aż 300 pojedynczych obrazów, podczas gdy człowiek rozpoznaje ich ledwie 12. A zatem to, co dla nas jest ciągłym filmem, dla ważki jest powolną prezentacją slajdów.
1 z 1
95510308_opt
Sokoły, orły i jastrzębie potrafią wypatrzyć ofiarę (np. niedużego gryzonia) nawet z wysokości ok. 4 km. (Fot. Dean Bertoncelj/Getty Images/FPM)