Psy nie okazują wszystkich emocji, co nie oznacza, że ich nie czują. Jak zrozumieć emocje zwierząt?
Emocje zwierząt od dekad interesują naukowców i nie tylko. Jak się okazuje, psy potrafią zsynchronizować się emocjonalnie ze swoim właścicielem. Zdradzamy, na czym polega to zjawisko.
W tym artykule:
- Emocje zwierząt – jak je rozpoznać?
- Synchronizacja emocjonalna u psów i ludzi
- Emocje zwierząt bez tajemnic
Choć wielu osobom nadal może wydawać się to kontrowersyjne i niezrozumiałe, zwierzęta, podobnie jak ludzie, odczuwają konkretne emocje. Niestety, nie potrafią wyrazić ich werbalnie, dlatego często są błędnie interpretowane przez ich opiekunów. Mamy tendencję do antropomorfizacji zwierząt, doszukując się w nich ludzkich ekspresji. Okazuje się, że klucz do zrozumienia naszych pupili znajduje się w ich sercach.
Na przykład niedźwiedzie amerykańskie nie zachowują się inaczej, kiedy przelatują nad nimi drony. Ale naukowcy zbadali, że obecność latających obiektów bardzo je niepokoi, nawet jeśli tego nie pokazują.
Emocje zwierząt – jak je rozpoznać?
Claudia Wascher z Anglia Ruskin University opracowała odkrycia naukowców, którzy badali emocje zwierząt właśnie. W tym celu zmierzyli, jak częstotliwość rytmu ich serc zmienia się w zależności od różnych sytuacji. To pozwoliło im zbliżyć się odpowiedzi na pytanie, jak czuje się nasz pies.
Zarówno u ludzi, jak i u zwierząt natężenie emocji jest związane z liczbą uderzeń serca na minutę. Dzięki specjalnym pasom do pomiarów tętna naukowcy mogli lepiej poznać emocje zwierząt. Jak udało im się ustalić, akcja serca u czworonogów (i nie tylko) znacznie przyspiesza, kiedy dochodzi do walk lub innych sytuacji wzbudzających agresję. Tętno wyraźnie uspokaja się z kolei podczas przyjaznych interakcji, również podczas wzajemnego uwodzenia.
Kundle czy rasowe – naukowcy nie mają wątpliwości, kto jest lepszym przyjacielem człowieka
Jak to się stało, że kundle trafiły na sam szczyt psiego królestwa? Odpowiedź dają najnowsze badania.Synchronizacja emocjonalna u psów i ludzi
Badacze posłużyli się przykładem gęsi gęgaw. Tętno podczas odpoczynku wynosi u nich średnio 84 uderzenia na minutę, a w czasie konfrontacji z innymi osobnikami wrasta nawet do 157 uderzeń. Teoretycznie tę zależność można wytłumaczyć aktywnością fizyczną, która zawsze pobudza akcję serca.
Ale naukowcy ustalili, że tętno przyspiesza nie tylko u gęsi czynnie zaangażowanych w walkę, ale również obserwujących. W tym przypadku przyspieszenie bicia serca jest zatem związanie nie z wysiłkiem, a z pobudzeniem emocjonalnym. Co ciekawe, u gęsi obserwujących walki swoich partnerów lub innych bliskich osobników, tętno było jeszcze wyższe.
Podobne zjawisko zaobserwowano pomiędzy psami i ich właścicielami. Badanie wykazało, że liczba uderzeń serca na minutę u psów wzrasta wtedy, kiedy opiekunom podnosi się tętno. To oznacza, że ich emocje zwierząt synchronizowały się z ludzkimi pomimo przynależności do różnych gatunków. Warto dodać, że zależność była silniejsza, jeśli pies mieszkał ze swoim właścicielem przez wiele lat.
Dlaczego psy i koty biegają jak szalone? Naukowcy znaleźli odpowiedź
W jednej chwili pupil spokojnie zajada się karmą, by nagle wyrwać się do biegu po domu, jakby palił mu się ogon? Takie wybuchy aktywności leżą w naturze wielu zwierząt.Emocje zwierząt bez tajemnic
Badania naukowców nad emocjami i tętnem zwierząt pozwalają zauważyć jeszcze jedno powiązanie ze zdolnościami poznawczymi. U szympansów przykładowo, liczba uderzeń serca na minutę zmieniała się w zależności od tego, czy na zdjęciach przedstawiane były małpy nastawione agresywnie lub przyjaźnie. Inne badania wykazały z kolei, że kozy, konie, bydło, czy szpaki europejskie doświadczają podwyższonego tętna w trakcie zdobywania nowych umiejętności, co świadczyło również o ich zaangażowaniu emocjonalnym.
Emocje zwierząt jeszcze długo nie będą dla nas w pełni zrozumiałe. Rozszyfrowanie ich niektórych zachowań oraz informacji zawartych w tętnie może się jednak okazać bardzo pomocne dla właścicieli i hodowców. Temat ten coraz częściej jest obiektem badań. Niedawno naukowcy po raz pierwszy przeanalizowali, jakie emocje kryją się za chrumkaniem świń.