Reklama

W tym artykule:

  1. Szarańcza wędrowna
  2. Żyrafa
  3. Słoń indyjski
  4. Żółw słoniowy z Galapagos
  5. Koala
Reklama

Zwierzęta roślinożerne, czyli fitofagi, w każdym ekosystemie stanowią pierwszy poziom konsumentów. Samo pojęcie roślinożerności odnosi się do sposobu odżywiania, który przewiduje przyjmowanie pokarmu roślinnego. Większość roślinożerców odżywia się bez uśmiercania roślin, ale niektóre gatunki, podobnie jak mięsożerne drapieżniki, w trakcie pobierania pokarmu doprowadzają do obumarcia jego źródła.

Ze względu na przyjmowany pokarm, zwierzęta roślinożerne należy dzielić na:

filiofagi - przystosowane do zjadania zielonych części roślin, przede wszystkim liści,

kambiofagi - przystosowane do odżywiania się kambium, czyli wtórną tkanką twórczą,

melitofagi - przystosowane do odżywiania się pyłkiem,

ksylofagi - przystosowane do odżywiania się drewnem.

Inaczej niż zwierzęta wszystkożerne, roślinożercy odżywiają się wyłącznie pokarmem roślinnym. Poniżej opisujemy najciekawsze gatunki.

Szarańcza wędrowna

Zaczynamy od niewielkiego bezkręgowca. Mimo swoich rozmiarów, szarańcza od zawsze była uznawana za jednego z największych szkodników - wzmianki na temat tego owada pojawiały się już w Biblii.

Szarańcza wędrowna jest rozpowszechniona przede wszystkim na wschodniej półkuli. Cechą charakterystyczną tych owadów jest zdolność do przemieszczania się na znaczne odległości, dochodzące do 2 tys. km. W jednej gromadzie może występować nawet kilkadziesiąt miliardów osobników, należy jednak podkreślić, że gatunku szarańczy wędrownej zdarzają się też osobniki o naturze samotnika.

Dlaczego owady z tej grupy są określane jako plaga? Wynika to z ich żarłoczności - każdy owad zjada dziennie pokarm o masie własnego ciała. Biorąc pod uwagę fakt, że przeciętny przedstawiciel tego gatunku waży 2 gramy, nie wydaje się to dużo, ale należy zdać sobie sprawę z tego, że cała gromada może w ciągu jednego dnia zniszczyć sporej wielkości pole uprawne. Mało tego, odchody szarańczy zawierają substancje toksyczne. Oznacza to, że nawet jeżeli rośliny przetrwają nalot żarłocznych owadów, zostaną skażone. Podstawą ich diety jest trawa, ale nie gardzą też owocami, korą, kwiatami, liśćmi i nasionami.

Żyrafa

Kolejnym roślinożercą w zestawieniu jest najwyższy ssak świata. Majestatyczna żyrafa zamieszkuje afrykańską sawannę, rozciągającą się na południe od Sahary. Prowadzi stadny tryb życia, a jej pożywieniem są liście i pąki drzew.

Tego zwierzęcia nie sposób pomylić z żadnym innym. Dorosła żyrafa mierzy ponad 5 m do szczytu głowy, a długość jej szyi przekracza 2 m. Przeciętny samiec waży 1600 kg, samice zwykle są lżejsze o połowę. Długość szyi żyrafy sugeruje nieprzeciętną budowę kręgosłupa. W rzeczywistości, liczba kręgów szyjnych tego zwierzęcia to 7, czyli jest taka sama, jak u pozostałych ssaków.

Długa szyja umożliwia nie tylko zdobywanie pożywienia. Umożliwia też obserwację otoczenia, co w połączeniu z doskonałym wzrokiem i słuchem zapewnia żyrafom spore bezpieczeństwo. Nie bez znaczenia są też rozmiary. Jedynie lew afrykański jest w stanie powalić dorosłą żyrafę, przy czym należy zaznaczyć, że takie przypadki zdarzają się rzadko. Gdy zwierzę jest zagrożone, ucieka. Jeżeli nie ma wyjścia, podejmuje walkę i wbrew pozorom nie jest na przegranej pozycji. Żyrafy bronią się kopnięciami kopyt, na tyle silnymi, że są w stanie uśmiercić dużego drapieżnika.

Słoń indyjski

Kolejny wielki roślinożerca na naszej liście to słoń indyjski. Nie jest tak ogromny, jak jego afrykański krewniak, ale z całą pewnością nie można nazwać go "maluchem". Dorosły samiec może osiągać nawet 2,7 m w kłębie i masę ok 2,7 t. Podkreślamy , są to dane uśrednione. Największy odkryty osobnik mierzył 3,2 m w kłębie i ważył, uwaga, 5,4 t.

Łatwo można zauważyć, że uszy słonia indyjskiego są wyraźnie mniejsze niż afrykańskiego. Wynika to z faktu, że w przypadku tego gatunku, nie uczestniczą one w procesie termoregulacji.

Słonie indyjskie wybierają się na żer o świcie lub po zachodzie słońca. Dziennie przyjmują aż 150 kg pokarmu roślinnego, głównie trawy, malowowce, bobowate, palmy i turzycowate. Wraz z nadejściem pory suchej, w jadłospisie tego kolosa pojawia się kora.

Samice słonia indyjskiego i ich młode tworzą rodzinne stada. Samce odchodzą z grupy, gdy osiągną dojrzałość.

Żółw słoniowy z Galapagos

Gady kojarzą się przede wszystkim ze zwierzętami mięsożernymi. Rzeczywiście, lwia część tej gromady odżywia się pokarmem pozyskiwanym od innych zwierząt, jednak nie brakuje w niej także roślinożerców. Jednym z nich jest żółw słoniowy z Galapagos.

To prawdziwy kolos, który mierzy nawet 1,8 m długości, 1 m wysokości i waży ponad 260 kg. Tak wielki żółw wygląda groźnie, ale jego menu składa się nie z mięsa, a z trawy, owoców, porostów i kaktusów. Co ciekawe, żółwie słoniowe mogą jeść "zatrute jabłka", czyli owoce z drzew Manchineel, które uchodzą za jedne z najbardziej toksycznych roślin. Ten gigant jest w stanie pochłonąć 32 kg materiału roślinnego w ciągu jednego dnia.

Koala

Ten niezwykle sympatycznie wyglądający torbacz przypomina dziecięcą maskotkę. Rzeczywiście, koala to zwierzę o wyjątkowo łagodnym usposobieniu, które większość swojego życia spędza w koronach drzew eukaliptusowych.

To właśnie ich liście stanowią pożywienie niewielkiego "misia". Co ciekawe, natura wyposażyła je w układ trawienny zdolny do przetwarzania wyłącznie określonych gatunków dojrzałych liści eukaliptusów. Oznacza to, że przez całe życie ich dieta ogranicza się wyłącznie do jednej rośliny.

Dorosły koala osiąga długość nieprzekraczającą 85 cm. Maksymalna waga zwierzęcia to 35 kg. Pozornie, "misie" wydają się znacznie cięższe. Podkreślamy jednak, krępy wygląd to zasługa sierści o wełnistej strukturze.

Krótkie łapy sprawiają, że gdy tylko zejdą na ziemię, koale poruszają się niezdarnie. Nie każdy jednak wie, że mały torbacz jest świetnym pływakiem, a skok z jednego drzewa na drugie nie sprawia mu większych trudności.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama