Po raz pierwszy NASA przesłała wideo przez głęboki kosmos z użyciem lasera. Co było na filmie?
Po raz pierwszy udało się przesłać streaming wideo za pomocą lasera na odległość mierzoną w milionach kilometrów. Z sondy Psyche na Ziemię trafił 15-sekundowy filmik. Jest na nim kot goniący za laserowym znacznikiem.
W tym artykule:
Zazwyczaj do tego rodzaju testów wykorzystuje się pakiety losowych danych. Jednak naukowcy z Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA (JPL) zdecydowali się na żart. Do pamięci komputera sondy Psyche trafiła zabawa kota o imieniu Taters, nagrana w wysokiej rozdzielczości.
W październiku 2023 roku sonda została wysłana w sześcioletnią misję. Jej podstawowym celem jest zbadanie planetoidy (16) Psyche, znajdującej się w pasie planetoid między Marsem a Jowiszem. Jednak poza fotografowaniem Psyche sonda ma jeszcze inne zadania. Jednym z nich było zbadanie, czy uda się przesłać dane na Ziemię z użyciem podczerwonego lasera. I tylko jego – zupełnie niezależnie od komunikacji radiowej.
Z sondy na Ziemię
W poniedziałek NASA pochwaliła się, że ta część misji Psyche zakończyła się powodzeniem. „To historyczny krok milowy” – napisano w oświadczeniu amerykańskiej agencji kosmicznej. Tak określono przesłanie filmiku z kotem na odległość 31 mln km. To ok. 80 razy tyle, ile wynosi dystans między Ziemią a Księżycem.
Ile trwała transmisja? 101 sekund. Osiągano przy tym prędkość przesyłu 267 megabitów na sekundę (Mbps). Czyli więcej, niż oferuje niejeden szerokopasmowy internet na Ziemi. Dane zostały wysłane ze specjalnego nadajnika umieszczonego na Psyche do Teleskopu Hale’a znajdującego się w Obserwatorium Palomar w Kalifornii. Stamtąd przekazano je, klatka po klatce, do Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA.
− Po odebraniu wideo w Palomar zostało ono przesłane do JPL przez internet. Połączenie było wolniejsze niż sygnał pochodzący z głębokiego kosmosu – mówi Ryan Rogalin, inżynier z JPL.
Kot w kosmosie
Filmik wysłany z Psyche pokazuje rudego kota bawiącego się – to oczywiście nie przypadek – znacznikiem laserowym. Opiekunem zwierzęcia jest jeden z pracowników JPL, nie ujawniono jednak, który. – Żeby to ważne wydarzenie uczynić jeszcze bardziej pamiętnym, zdecydowaliśmy się na stworzenie filmowego żartu – przyznaje Bill Klipstein, menadżer projektu z JPL.
Film z Taters został jednak ulepszony. Nałożono na niego różnego rodzaju dane w formie grafik. Są to:
- trasa, po której będzie poruszać się Psyche,
- zarys czaszy teleskopu w Palomar,
- dane dotyczące lasera i szybkości przesyłu danych,
- rytm serca kota, jego rasa i kolor.
Dane w kosmosie
Opisany wyżej eksperyment został przez NASA nazwany akronimem DSOC (ang. Deep Space Optical Communications). Jego celem – poza streamowaniem kota – było przygotowanie narzędzi do komunikacji na odległości większe niż Ziemia-Księżyc.
„Używane i przetestowane systemy komunikacji radiowej w głębokim kosmosie zbliżają się do granicy przepustowości” – napisano na stronie DSOC. „Jednak przyszłe misje kosmiczne mają przesyłać ogromne ilości danych naukowych, w tym zdjęcia i wideo w wysokiej rozdzielczości. Potrzebna jest więc większa przepustowość. Na Ziemi stare linie telefoniczne zastąpiły światłowody (…). Podobnie − przejście z komunikacji radiowej na laserową albo optyczną pozwoli wysyłać dane z szybkością 10–100 razy wyższą niż osiągana za pomocą najnowocześniejszych systemów komunikacji radiowej używanych przez statki kosmiczne”.
Co ciekawe, wybór kota na pierwszego bohatera międzygwiezdnego wideo nie był przypadkowy. W testowych transmisjach telewizyjnych z lat 30. XX wieku pojawiał się kreskówkowy kot Feliks.
Źródło: NASA, Science Alert, Guardian.