330 selfie z podróży życia. Michał Kankowski tłumaczy, skąd ten pomysł
Wyruszył w 11-miesięczną podróż, w czasie której codziennie robił sobie zdjęcie. Efekt? Oceńcie sami!
Zobacz wideo Michała Kankowskiego z podróży życia:
1 z 5
Michal Kankowski selfie
Podróż życia
Przed kilkoma laty, dwudziestodwuletni wówczas Michał uznał, że najwyższy czas, by wyruszyć w „podróż życia”. Dlaczego? - A dlaczego nie?! – mówi.
- Ukończyłem zarządzanie na Uniwersytecie Gdańskim. Od razu po studiach wyjechałem do Anglii. Nie jako turysta, ale w celach zarobkowych. To właśnie wtedy postanowiłem ruszyć w podróż dookoła świata.
Od tamtego momentu zaczął zbierać fundusze i niecały rok później wyjechał.
Był koniec września 2014. Złapał pierwszego w życiu stopa, który zabrał go do Niemiec, później do Holandii i Belgii. Dotarł do Francji, Włoch, zahaczył o Słowenię, Austrię i Czechy. Wrócił do domu na 2 tygodnie, by dokończyć wyrabianie wiz.
2 z 5
Michal Kankowski selfie
Kierunek? Reszta świata!
Kiedy formalności były gotowe, busem udał się do Wilna. Dalej do Moskwy, skąd koleją transsyberyjską ruszył do Irkucka, następnie do Pekinu. W Chinach spędził miesiąc, poruszając się pociągami i autostopem w kierunku południa. Później był Hongkong i stamtąd lot do Kota Kinabalu w Malezji.
- Początkowo miałem spędzić tam 3 dni, ale wyszło 7 miesięcy.
Dlaczego tak długo? Michał nie próżnował. W regionie Sabah podjął się realizacji projektu wideo dla tamtejszego departamentu turystyki. – A że biurokracja - mówi - trochę mi to zajęło.
3 z 5
Michal Kankowski selfie
Na czołówkę z tirem
- Wiem, że to zabrzmi banalnie, ale podróżowanie otwiera głowę. I nie można tego porównać do delikatnego uderzenia młotkiem, to raczej czołowe zderzenie z tirem!
Michał wiedział, że po takiej podróży wszystko będzie inne. Podróżowanie pobudza wyobraźnię. Uzależnia. A spotkani w czasie drogi podróżnicy, tylko utwierdzali go w przekonaniu, że po pierwszym dłuższym wyjeździe, rzadko kto wraca do wcześniejszego, stacjonarnego życia.
I to właśnie tę zmianę chciał uchwycić na swoich zdjęciach.
4 z 5
Michal Kankowski selfie
Selfie codzienne
Na przestrzeni czasu selfie nabierają innego charakteru.
- Na filmie można zauważyć powolną zmianę mojego wyglądu i całego krajobrazu. Tak jak zmieniało się otoczenie, tak też styl moich zdjęć – tłumaczy.
- Początkowo zdjęcia robiłem z bliska, stałem sztywno, nie bardzo zwracając uwagę na to, co jest za moimi plecami. Później zacząłem bawić się perspektywą. Wprowadzałem więcej ruchu i dodatkowych bohaterów.
- Wiem, że na większości zdjęć mam nijaką minę, chociaż wcale nijak nie było! – śmieje się.
5 z 5
Michał Kankowski
Niezwykła pamiątka
Cały film przeplatają urywki ujęć z różnych sytuacji, w których młody podróżnik miał okazję uczestniczyć. Zdecydował się na nie, by jeszcze bardziej przybliżyć widzowi klimat swojej przygody.
Sobie przywiózł wyjątkową pamiątkę z podróży, a innym opowiada historię dwudziestoparolatka, który postanowił zmienić coś w swoim życiu. Udało się?