4 egzotyczne napoje, które rozgrzeją w chłodne wieczory
Te aromatyczne, inspirowane podróżami napoje skutecznie umilą jesienne chłody.
Tu znajdziesz 4 inspirowane podróżami napoje, które skutecznie rozgrzeją w chłodne wieczory >>>
1 z 4
Noon chai z Kaszmiru
Ten wywodzący się z Kaszmiru i popularny w wielu rejonach Pakistanu napój herbaciany zachwyca różową barwą i niecodziennym smakiem, które uzyskuje dzięki dodatkowi sody oczyszczonej i szczypty soli. Serwowany z bakaliami z pewnością zaskoczy twoich gości.
– Do przygotowania noon chai mieszkańcy kaszmiru tradycyjnie wykorzystują lokalną odmianę herbaty, którą przygotowują w samowarze, ale w domowych warunkach wystarczy zwykły garnek i dostępna w Polsce odmiana Wuyi chińskiej herbaty ulung – podpowiada Piotr Chalimoniuk z centrum lotniczego Sky4Fly.net.
Sposób przygotowania:
4 filiżanki naparu przyrządzimy z:
- 3 szklanek wody,
- łyżki herbaty ulung,
- połowy łyżeczki sody oczyszczonej,
- dużej szczypty soli,
- kilku skruszonych ziaren kardamonu,
- laski cynamonu,
- gwiazdki anyżu,
- 2 szklanek mleka,
- łyżki cukru
- kruszonych migdałów i pistacji.
Do delikatnie gotującej się wody wrzucamy liście herbaty, sól oraz sodę oczyszczoną. Mieszamy i dodajemy resztę przypraw. Gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 20 minut. Dolewamy mleko i zwiększamy ogień. Mieszając doprowadzamy wywar do wrzenia. Odcedzamy do filiżanek. Posypujemy kruszonymi migdałami i pistacjami.
2 z 4
Rosyjski zbiteń
Zbiteń to miodowy napój skrojony na słowiańskie podniebienie. Znany od XII wieku, aż po dziś dzień jest wysoko ceniony ze względu na swoje odżywcze i rozgrzewające właściwości, dzięki którym pomaga przetrwać nawet syberyjskie mrozy. W Rosji zbiteń doczekał się nawet produkowanej przemysłowo wersji, ale najlepiej przyrządzić go samemu według tradycyjnej receptury.
Sposób przygotowania:
Do przygotowania 6 porcji wywaru potrzeba
- pół szklanki miodu,
- 200 gramów dżemu jagodowego,
- półtorej łyżeczki goździków,
- półtorej laski cynamonu (sprawdzi się również mielony),
- pół łyżeczki mielonego imbiru,
- ćwierć łyżeczki gałki muszkatołowej,
- gałązkę mięty
- 5 szklanek wody.
Wszystkie składniki wrzucamy do garnka i zalewamy wodą. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 15 minut. Odcedzamy gotowy wywar do dzbanka.
3 z 4
Anijsmelk z Niderlandów
Mleko anyżowe to specjał, którym mieszkańcy Holandii zwykli raczyć się po dniu spędzonym na łyżwach. Wywar świetnie rozgrzewa i uspokaja, ale jego smak budzi pewne kontrowersje. Krótko mówiąc, kto źle wspomina anyżowe ciasteczka, którymi częstowała go babcia, fanem anijsmelk raczej nie zostanie.
Sposób przygotowania:
Do przygotowania 2 porcji wystarczą:
- 3 szklanki pełnotłustego mleka,
- 2 łyżki miodu
- duża łyżka ziaren anyżu.
Wsypujemy anyż do garnka i zalewamy mlekiem. Doprowadzamy do lekkiego wrzenia i dodajemy miód. Gotujemy na wolnym ogniu przez 10 minut. Podajemy po odcedzeniu.
4 z 4
Tybetańska herbata z masłem
Intuicja podpowiada nam, by ideę napoju przygotowywanego na bazie herbaty, śmietanki, masła i soli traktować z pewną dozą sceptycyzmu. Z drugiej strony znana nad Wisłą babcina mikstura lecznicza łącząca mleko, masło i czosnek wypada przecież nie mniej egzotycznie. Tybetańska herbatka, jak przystało na napój himalajskich górali, to prawdziwa bomba energetyczna. Czy przypadnie ci do gustu? Spróbuj, aby się przekonać!
Sposób przygotowania:
Podstawę wywaru stanowi czerwona herbata pu-erh. Najlepiej sprawdzi się jej wersja sprzedawana w kostkach. Do przygotowania naparu dla 4 osób potrzeba:
- 4 kostek czerwonej herbaty pu-erh
- kubek śmietanki 12%,
- szczypta soli
- 2 do 3 łyżek masła.
W Tybecie używa się masła z mleka Jaka, ale w Polsce wygodniej będzie posłużyć się krowim. Herbatę gotujemy w garnku przez około 5 minut. Mieszając, dodajemy śmietankę i sól. Doprowadzamy wywar do wrzenia. Na koniec musimy ubić naszą miksturę z masłem. W Tybecie wykorzystuje się do tego celu specjalne maselnice, ale w domowych warunkach świetnie nada się do tego celu zwykła prasa francuska. Na dno naczynia wrzucamy masło i zalewamy przecedzonym wywarem. Całość ubijamy przez ok. 5 minut aż do uzyskania dość grubej warstwy piany.