"Czuję się pokonana". Pielęgniarka opisuje bezlitosną presję towarzyszącą pracy na pierwszej linii walki z koronawirusem
W miarę zwiększania się liczby przypadków koronawirusa w Maryland, fotografka i pielęgniarka Rosem Morton dzieli się swoimi frustracjami, obawami i strategiami radzenia sobie z ich skutkami.
Ponieważ pacjenci zarażeni koronawirusem zapełnili oddziały szpitalne, personel medyczny w całym kraju musiał szybko dostosować się do zmieniających się warunków pracy. Dla pielęgniarki z Baltimore, Rosem Morton, oznacza to kontrolowanie ograniczonego wyposażenia jej szpitala w środki ochrony osobistej, radzenie sobie z opóźnieniami w wykonywanych zabiegach chirurgicznych oraz zmaganie się z żalem i niepokojem dookoła niej. W dni wolne od pracy, ona i jej mąż Ian, który jest pielęgniarzem w innym szpitalu, starają się zrelaksować i cieszyć się wspólnym czasem, ale psychiczne i emocjonalne piętno kryzysu wciąż z nimi pozostaje.
Morton, fotografka i stypendystka National Geographic Explorer, dokumentuje swoje codzienne doświadczenia w miarę jak pandemia przestaje być czymś nowym, a kryzys się normalizuje. Jak to jest być pracownikiem medycznym na pierwszej linii walki z COVID-19?
Po lewej: twarz Morton jest pokryta czerwonymi śladami, a jej usta są suche i popękane od noszenia maski N95. Po prawej: Morton trzyma maskę N95 w papierowej torbie do ponownego użycia.
9. dzień pracy: 1 kwietnia 2020 r., środa
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 1985
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 33
6:50. Spotykam się prywatnie z przełożonym w sprawie potencjalnej styczności z chorym. Poproszono mnie o samodzielne monitorowanie swojego stanu zdrowia i sprawdzanie temperatury przez następne 14 dni. Mój niepokój zmienia się w rezygnację. To prawdopodobnie nie będzie moja ostatnia styczność z chorą osobą.
12:00. Mój mąż Ian, który też jest pielęgniarzem, napisał mi, że opiekował się pacjentem, który po dwóch negatywnych testach na COVID-19 uzyskał wynik pozytywny. Chyba będziemy razem monitorować swój stan zdrowia.
Takie oznaki wdzięczności i zachęty dla pracowników pierwszej linii wywołują uśmiech na twarzy Morton, gdy opuszcza szpital.
10. dzień pracy: 2 kwietnia 2020 r., czwartek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 2331
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 33
6:35. Kiedy przechodzę przez ulicę do szpitala widzę, że chodnik pokryty jest wiadomościami i rysunkami malowanymi kredą. "Dziękujemy", "Niech Bóg Was błogosławi", "Tu pracują bohaterowie", "Dziękujemy pracownikom służby zdrowia". Ogromny uśmiech rozciąga się na mojej twarzy. Chyba od dawna nie uśmiechałam się idąc do szpitala.
7:00. Przydzielono mi główną rolę w dystrybucji urządzeń PAPR (z ang. powered air-purifying respiratory) w moim zespole. Są to urządzenia w postaci kapturów zakładanych na głowę, które filtrują zanieczyszczone powietrze. Rolę tę nazwaliśmy "policja PAPR". Czasami jest to dla mnie przerażające, ponieważ moje decyzje wpływają na to, czy możliwe jest przeprowadzenie operacji. W związku z tym, że mamy tylko 40 maszyn PAPR dla około stu pracowników, każdy dzień jest wyzwaniem. Jest pierwsza seria operacji, a kolejne muszą zostać wstrzymane do czasu powrotu maszyn. Musimy wiedzieć, jak długo trwają zabiegi i zarządzać zasobami w taki sposób, aby operacje wciąż się odbywały mimo opóźnień. Niektórzy lekarze są bardziej cierpliwi niż inni. Często muszę mówić chirurgom, że ze względu na ograniczenia w środkach ochrony osobistej mogą mieć tylko jednego asystenta. Muszę pamiętać, żeby zachować trochę urządzeń na nagłe wypadki.
Morton pisze do męża po tym, jak miała kontakt z pacjentem, który uzyskał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19.
11. dzień pracy: 3 kwietnia 2020 r., piątek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 2758
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 42
7:00. Wracam na salę operacyjną. Zakładamy PAPR do intubacji (gdy zakładamy choremu rurkę do oddychania) i ekstubacji (gdy ją wyjmujemy). Każdy zabieg związany z drogami oddechowymi pacjenta powoduje rozproszenie cząsteczek potencjalnie zawierających koronawirusa, które personel może wdychać i w efekcie zachorować. Dlatego przed ponownym wejściem na salę operacyjną czekamy około 20 minut, aby wszystkie potencjalnie zakaźne kropelki osiadły. Wszystkie te nowe procedury sprawiają, że operacja przebiega znacznie wolniej, a my mamy mniej pomocy niż zwykle, ponieważ ograniczamy ruch na sali operacyjnej. Ale wiem, że to jest nowa norma.
12. dzień pracy: 7 kwietnia 2020 r., wtorek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 4371
Łączna liczba zgonów w Maryland: 103
10:00. Nie sprawdzam już gorączkowo liczby potwierdzonych przypadków w moim stanie i w moim szpitalu. Nie wiem, czy to oznaka spokojnej akceptacji, czy też zmęczonej porażki.
Morton mierzy temperaturę przed wyruszeniem do pracy. Ona i jej mąż pogodzili się z faktem, że jedno lub oboje będą w pewnym momencie narażeni na COVID-19.
13. dzień pracy: 8 kwietnia 2020 r., środa
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 5529
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 124
8:00. Podczas, gdy mój przyjaciel przejmuje pierwszą połowę mojej zmiany, ja spotykam się z osobami z pierwszej linii walki i poznaję ich historie. Mówią mi, że zaczynamy mieć tak wielu pacjentów z COVID-19, że sam zespół bezpieczeństwa biologicznego nie jest w stanie zająć się nimi wszystkimi. Opowiadają mi o najtrudniejszych dla nich momentach. Obserwują, jak pacjenci umierają w samotności, odbierają telefony od członków rodzin błagających o wpuszczenie ich do szpitala, oddzielają matki zarażone wirusem od ich dzieci. Co można im powiedzieć, aby złagodzić ich ból? Jedyne, co mogłam zaoferować to pełne zrozumienia spojrzenie z odległości dwóch metrów.
10:30. Gdy przechodzę przez szpital, wszyscy się na mnie gapią. Wygląda na to, że przegapiłam notatkę. Każdy nosi maskę na twarzy, zgodnie z nowymi zasadami. Zaledwie kilka dni temu gapiono się na mnie właśnie dlatego, że to robię. Teraz, jest odwrotnie. Dziwnie jest zachowywać się nieodpowiednio.
Próbuję zmusić się do noszenia jednej maski dziennie, aby prewencyjnie oszczędzać środki ochrony osobistej. Ale jest tak wiele kwestii logistycznych do rozważenia. Czy powinnam nosić moją brudną maskę aż do samochodu? Czy powinnam mieć jedną oddzielną maskę i maskę na wszystko inne? Jaka metoda pozwoli mi oszczędzać takie elementy ochrony, ale także nie narażać na niebezpieczeństwo siebie i innych? Jeszcze tego nie rozgryzłam.
14. dzień pracy: 9 kwietnia 2020 r., czwartek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 6185
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 138
10:30. Pandemia tak bardzo zmieniła naszą organizację pracy. Operacje przebiegają wolniej i trwają dłużej. Moje dzienne zmiany zostały zmienione na wieczorne do końca miesiąca. Widuję się z mężem tylko wtedy, gdy już idzie spać i nie mamy zbyt wiele czasu na rozmowy, chyba że oboje mamy dzień wolny.
Dłonie Mortona są suche od ciągłego stosowania środków dezynfekujących.
15. dzień pracy: 10 kwietnia 2020 r., piątek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 6968
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 171
17:00. W przypadku opieki nad pacjentem zakażonym wirusem COVID, personel musi pozostać na sali operacyjnej przez cały czas trwania zabiegu, aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się zakażenia. Sala operacyjna jest pozbawiona większości swojego wyposażenia. Popołudnie spędzam jako goniec, przenosząc zaopatrzenie przez sale operacyjne. Noszę moją N95 pod maską chirurgiczną.
19:00. Mam na całej twarzy ślady po N95. Nosiłam ją tylko przez dwie godziny. Nie mogę sobie wyobrazić, jak to jest dla wielu osób, które muszą nosić swoje maski N95 przez cały czas. Są ciasne i niewygodne, a także utrudniają oddychanie. Staram się nie ruszać za bardzo ustami kiedy mówię, bo martwię się o rozszczelnienie maski.
16. dzień pracy: 14 kwietnia 2020 r., wtorek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 9472
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 302
13:00. Kiedy zastępowałam personel sali operacyjnej, aby mógł zrobić sobie przerwę obiadową, zostałam skierowana na szkolenie ogólne w przypadku przeniesienia mnie do innych części szpitala. Szkolenie obejmuje umiejętności, których nauczyłam się w szkole pielęgniarskiej, ale z których nigdy nie korzystałam, jak np. obsługa żywienia rurkowego i kroplówek. To trochę przerażające, gdy trzeba zaczynać od zera po tylu latach.
17. dzień pracy: 15 kwietnia 2020 r., środa
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 10 032
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 349
22:00. Coraz więcej moich kolegów traci członków rodziny z powodu COVID-19. Niestety, mój przyjaciel Liam stracił mamę, pielęgniarkę zainfekowaną wirusem w ostatni weekend.
Dzień wolny: 18 kwietnia 2020 r., sobota
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 12 308
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 463
15:30. Pierwszy raz golę włosy mojego męża. Jest to nowy poziom zaufania, ponieważ nie mam żadnego doświadczenia. Brzęczenie, nasze ciche oddechy. Jest to zaskakująco intymne doświadczenie.
W niektóre dni Morton widzi swojego męża, Iana, gdy idzie spać. Tutaj całuje go przed wyjściem do pracy.
18. dzień pracy: 21 kwietnia 2020 r., wtorek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 14 193
Łączna liczba zgonów w Maryland: 584
10:00. Dzisiaj czuję się zmęczona i sfrustrowana. Nie wszyscy się ze sobą zgadzają. Ponieważ wielu z naszych pacjentów nie jest badanych, niektórzy pracownicy są mniej ostrożni. Ciężko jest sobie z tym poradzić, gdy już zajmujesz się pacjentami i pilnujesz sam siebie. Muszę też pilnować innych, w tym moich przełożonych. Po sześciu tygodniach po prostu czuję się pokonana.
19. dzień pracy: 22 kwietnia 2020 r., środa
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 14 582
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 631
11:00. Jeśli moje obliczenia są prawidłowe, co najmniej czterech naszych współpracowników ma pozytywny wynik testu na COVID-19. Ale prawo nie pozwala nam poznać ich tożsamości. Jest to etyczny szary obszar, po którym z trudem się poruszamy. W jaki sposób pracownicy służby zdrowia mogą podejmować odpowiednie środki bezpieczeństwa, gdy nie znają stopnia ryzyka? Moi współpracownicy martwią się o swoje dzieci i innych bezbronnych bliskich w swoich domach. Chcą wiedzieć, czy zostali narażeni na zakażenie, aby mogli przynajmniej zamieszkać w hotelu lub odizolować się na kilka dni.
Moi współpracownicy i ja dyskutujemy o możliwych rozwiązaniach tej sytuacji. Być może pracownicy służby zdrowia mogliby mieć możliwość ujawnienia swoim placówkom informacji na temat pozytywnego wyniku na COVID. Nie pamiętam wszystkich, na których natknęłam się każdego dnia w pracy, ale wiem, że zapamiętaliby nasze spotkanie, gdybym powiedziała, że mam wynik pozytywny.
Morton odczuwa niepokój, który blokuje jej kolano i uniemożliwia jej ruch. Dzieje się to co kilka miesięcy w zależności od jej poziomu stresu.
20. dzień pracy: 23 kwietnia 2020 r., czwartek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 15 737
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 680
6:00. Otrząsam się nagle z tego, co wydawało się łagodnym snem. Zostałam przeniesiona do innego oddziału pielęgniarskiego podczas COVID-19. Kiedy się budzę, mam atak paniki. Dużo czasu zajmuje mi uspokojenie się i nie mogę zasnąć. Myślałam, że radzę sobie naprawdę dobrze. Kiedy ludzie sprawdzają co u mnie, zawsze odpowiadam, że wszystko w porządku. Zdaję sobie sprawę, że byłam po prostu otępiała.
21. dzień pracy: 28 kwietnia 2020 r., wtorek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 20 113
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 929
10:30. Kolejne zmiany. Formularze zgody na leczenie nie będą już wymagały podpisu pacjenta, co zminimalizuje ryzyko przenoszenia COVID-19 między pacjentami a osobami udzielającymi im pomocy. Wiele pielęgniarek martwi się o zagrożenie bezpieczeństwa, jakie to stwarza, zwłaszcza dla pacjentów, którzy nie są w stanie samodzielnie wyrazić takiej zgody. Mimo, że zmiany te są niepokojące, to ich akceptacja ze strony personelu jest ogromna. Ciągły cykl trudnych wiadomości znieczulił mnie na moje własne zmartwienia. Zaakceptowałam fakt, że tak będzie przez jakiś czas.
22. dzień pracy: 29 kwietnia 2020 r., środa
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 20 849
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 985 zgonów
20:30. Pracownicy służby zdrowia znajdują powody do śmiechu nawet w trudnych chwilach. Widziałem, jak ludzie rysowali zabawne rzeczy na maskach i pokrowcach na buty. Na koniec naszej zmiany nagrywamy z przyjaciółmi taneczny filmik na TikTok.
Dzień wolny: 3 maja 2020 r., niedziela
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 25 642
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 1182
11:20. W nasze dni wolne, Ian i ja zaczęliśmy urządzać ceremonię herbaty. Odkładamy nasze telefony, siadamy przy oknie i rozlewamy herbatę w kilku krokach, które kończą się w malutkich filiżankach. W ten sposób jesteśmy w stanie zwolnić tempo i skupić się na byciu obecnym tu i teraz.
Po lewej: Morton wykonuje autoportret z maską N95. Chociaż ma ją od miesiąca, nie jest jeszcze wystarczająco brudna, aby uzyskać następną. Po prawej: mąż Mortona pisze, że został wysłany do jednostki zajmującej się ochroną biologiczną.
23 dzień pracy: 4 maja 2020 r., poniedziałek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 26 400
Łączna liczba zgonów w Maryland: 1216
6:40. W ciągu nocy nastąpił znaczny skok liczby pacjentów. Jesteśmy teraz na wysokim dwucyfrowym poziomie. Liczba zainfekowanych członków personelu jest również dwucyfrowa.
24. dzień pracy: 6 maja 2020 r., środa
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 27 117
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 1 390
8:45. Pojawiają się nowi pacjenci, a my zaczęliśmy ich badać na COVID-19. Jeśli ich wynik jest negatywny, nadal stosujemy wzmożone środki ostrożności podczas opieki nad nimi, ponieważ istnieje możliwość, że testy są niedokładne. Chronimy się również podczas zabiegów, które podnoszą ryzyko zakażenia drogą kropelkową. Doceniam dodaną ochronę, ale szare strefy są mylące dla wielu pracowników i prowadzą do nieprzestrzegania przepisów. Ludzie argumentują, że jeśli nie wierzymy w testy, to jaki jest sens ich przeprowadzania? Wzruszam ramionami i wręczam im środki ochrony osobistej.
26. dzień pracy: 12 maja 2020 r., wtorek
Potwierdzone przypadki koronawirusa w Maryland: 34 061
Całkowita liczba zgonów w Maryland: 1 643
8:45. Pielęgniarka powiedziała mi, że mojej pacjentce pobrano dziś rano wymaz do testu na koronawirusa i czeka na wyniki. Założyłam moją N95 pod maskę chirurgiczną i żółty fartuch na mój strój medyczny. Kiedy zakładam rękawice, zdaję sobie sprawę, że nie mam żadnej ochrony oczu na swoich okularach. Pytam o to różne osoby, ale nic nie jest dostępne. Wszyscy inni mają swoje przyłbice wraz z maskami N95, ale ja nigdy ich nie dostałam. Skoro mam okulary, postanawiam zaryzykować.
Badam pacjentkę, a następnie opuszczam salę i zdejmuję środki ochrony osobistej. Kiedy sprawdzam jej kartę, widzę napisane pogrubionymi literami "pozytywny wynik COVID". Powinnam to sprawdzić. Powinnam była lepiej o siebie zadbać.
21:20. Moja droga do domu jest cicha i pełna obaw. Byłam zdecydowaną zwolenniczką zapewnienia bezpieczeństwa innym, ale z trudem walczę o swoje. Znowu się strofuję i mam nadzieję, że następnym razem pójdzie mi lepiej. Mam też nadzieję, że nie zapłacę drogo za ten błąd.
Rosem Morton jest nadal zdrowa i pracuje jako pielęgniarka w Baltimore. W momencie publikacji artykułu w Maryland odnotowano 39 762 przypadków koronawirusa oraz 1 903 zgony, a w samym Baltimore 237.
Źródło: NationalGeographic.com: ‘I feel defeated’: A nurse details the unrelenting pressures of the frontlines, Rosem Morton