Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Natura na pierwszym miejscu
  2. Przyroda i jej tajemnice
  3. Wieczory pełne historii i inspiracji
  4. Moda z misją i taniec wolności
  5. Cosy Biwak – beskidzka przygoda
  6. Przestrzeń dla każdej z nas

To miejsce, gdzie przyroda spotyka się z kobiecą energią, a różnorodność doświadczeń i historii tworzy przestrzeń, w której każda z nas mogła poczuć się jak w domu.

Natura na pierwszym miejscu

Od samego początku czułam, że przyroda była główną bohaterką tego wydarzenia. Ale dla pomysłodawczyni i organizatorki Joanny Długowskiej, równie ważne jest poznanie zasad, jakimi rządzi się natura, a co za tym idzie, jej ochrona. To właśnie ten element mocno wybrzmiewał podczas czterech festiwalowych dni w schronisku Roztoka w Tatrach. – Kiedy coś znamy i rozumiemy, to chcemy o to dbać – stwierdza Joanna.

To już czwarta edycja festiwalu – tym razem zimowa. W połowie roku odbywa się letnia – Bardzo zależy mi, żeby dziewczyny miały jak najwięcej okazji, żeby zobaczyć siatkę połączeń między nimi, a naturą, i przez ten wspólny czas skupić się na tym, co dzikie dookoła nich i w nich samych. Chcę, żeby zmieniły perspektywę – zamiast pędzić po szlaku, zatrzymać się i przytknąć nos do mokrej kory drzewa lub pochylić się nad kupą niedźwiedzia. Zastanowić się, po co ja tutaj jestem? – mówi Joanna.

Przyroda i jej tajemnice

Wyjątkowe spotkania, fascynujące warsztaty i inspirujące rozmowy sprawiły, że każda chwila festiwalu była odkryciem czegoś nowego. O świcie wyruszyłyśmy na tropienie wilków z Anną Maziuk, dziennikarką i propagatorką wiedzy o przyrodzie. Wspólnie uczyłyśmy się rozpoznawać tropy zwierząt żyjących w Tatrach słuchając opowieści o ich zwyczajach i roli w ekosystemie. To prawdziwa lekcja pokory wobec natury i duża dawka wiedzy.

Dla aktywnych odbyły się warsztaty trekkingu sprzętowego z Dorotą Szparagą – miłośniczką długodystansowych szlaków górskich. Spotkanie pełne konkretnej wiedzy o tym jak radzić sobie w wymagających warunkach i czerpać satysfakcję z bycia w górach na własnych zasadach. Natomiast podczas biegu do Morskiego Oka z Aleks Siwczuk, biegową trenerką, można było bezpiecznie stawiać pierwsze kroki w biegach górskich. Nie był to jednak zwykły wyścig. Tu nie liczył się czas ani miejsce na mecie, lecz radość z ruchu w otoczeniu górskiego krajobrazu i poczucie harmonii z naturą.

Wieczory pełne historii i inspiracji

Wieczorami schronisko ożywało innym rodzajem energii. Słuchałyśmy opowieści kobiet, które swoją odwagą, pasją i determinacją pokazywały, jak różnorodne mogą być nasze drogi życiowe. Magdalena Bartczak, dziennikarka i mieszkanka Chile, przeniosła nas na południe tego kraju snując opowieść o tysiącu niespokojnych wysp. Jej historia o Patagonii była jak powiew świeżego wiatru – inspirujący i zachęcający do odkrywania świata.

Spotkanie z Anną Kamińską, autorką biografii o Simonie Kossak, która przybliżyła nam postać Simony, było nie tylko lekcją historii, ale też przypomnieniem, jak ważne jest dbanie o to, co naturalne. Tylko wtedy możemy zachować piękno świata dla przyszłych pokoleń.

Z kolei Anna Żak, podróżniczka, zabrała nas w motocyklową podróż solo przez Afrykę – to była opowieść o przekraczaniu granic – nie tylko tych geograficznych, ale także tych, które same sobie czasem narzucamy.

Nie zabrakło też tematu o ptakach – Małgorzata Górska z fundacji OTOP Bird Life Polska z dużym zaangażowaniem podzieliła się wiedzą o ochronie ptasich siedlisk. To świetne uzupełnienie całego festiwalu, które jeszcze bardziej uświadomiło mi, jak wiele możemy zrobić, aby pomagać przyrodzie.

Każda z tych historii była jak mała iskierka, która zapalała ciekawość, podziw a czasem po prostu radość z tego, że mogę być częścią tej wspólnoty. Ten czas przypomniał mi, jak ważna jest bliskość natury i akceptacja – zarówno wobec innych, jak i siebie.

Moda z misją i taniec wolności

Jak to w kobiecym świecie, pojawił się również temat ciuchów. Podczas dyskusji i warsztatów o zrównoważonej modzie outdoorowej, prowadzonych przez Karolinę Sulej, dziennikarkę, podcasterkę i aktywistkę w @fundacjakraina, odpowiadałyśmy wspólnie na pytania – czym jest greenwashing i czy branża mody uczy się dobrych praktyk od tzw. ubrań technicznych. Karolina przybliżyła nam również wizerunek kobiety w outdoorze na przestrzeni wieków oraz jakie marki odzieży outdoorowej mają ciekawe propozycje dla kobiet.

Jednak największym zaskoczeniem okazał się dla mnie taniec intuicyjny z Nicole Czajką. Na początku podchodziłam do niego sceptycznie – taniec w górach? Ale już po kilku minutach zrozumiałam, że to coś więcej niż ruch. To było otwieranie się na siebie i na otaczającą przestrzeń. Sposób na uwolnienie emocji i zbudowanie bliskości z innymi kobietami i otoczeniem.

Ostatni wieczór był jak wisienka na torcie. Silent disco – tańce w środku nocy pod rozgwieżdżonym niebem, w rytm muzyki, którą każda z nas słyszała w słuchawkach. To magiczne zwieńczenie tych czterech intensywnych dni. Moment radości i wolności.

Cosy Biwak – beskidzka przygoda

Festiwal Kobiecego Outdooru ma dwie odsłony: zimową i letnią. Latem dłuższy dzień i wyższe temperatury pozwalają na dużo więcej działania w terenie. To wręcz preludium do własnych wypraw. Należy samodzielnie zaplanować prowiant na 4 dni, dojazd, rozbicie namiotu itp. Ale nie trzeba być w tym mistrzem – na miejscu można skorzystać z pomocy ekspertek lub bardziej doświadczonych koleżanek.

W tym roku Cosy Biwak odbędzie się 12–15 czerwca w Beskidzie Żywieckim, gdzie nie brakuje dzikiej przyrody i malowniczych górskich potoków, w których można zamorsować nawet latem.

– W malowniczo położonej Osadzie Molusiówka rozbijemy swoje namioty, rozwiesimy hamaki, rozpalimy wielkie ognisko i posłuchamy inspirujących historii kobiet ze świata outdooru. Ale przede wszystkim będziemy spędzać mnóstwo czasu na różnych warsztatach. W planach są warsztaty z orientacji w terenie z Anią Zakościelną czy szkolenie Wendo z samoobrony dla kobiet i obowiązkowo już silent disco w środku lasu – mówi Joanna Długowska.

Przestrzeń dla każdej z nas

Cosy Festiwal Kobiecego Outdooru to coś więcej niż tylko wydarzenie – to przestrzeń, gdzie każda z kobiet może być sobą. Nieważne, czy jesteś doświadczoną wędrowniczką, czy dopiero zaczynasz przygodę z outdoorem. To miejsce otwarte dla każdej kobiety – z jej historią, potrzebami i opiniami, gdzie każdy głos ma znaczenie, a różnorodność jest siłą. Jeśli szukacie przestrzeni, w której chcecie czerpać z outdooru na własnych zasadach, odkrywać piękno przyrody i dostać porządną dawkę wiedzy na jej temat, Cosy Biwak jest odpowiedzią.

Reklama

Szczegółowe informacje i aktualności na Instagramie oraz na stronie Edycja V Biwak – Cosy Outdoor Festival

Nasza autorka

Iwona El Tanbouli-Jabłońska

Dyrektorka artystyczna National Geographic Polska, fotografka i współwłaścicielka studia fotograficzno-filmowego F11 STUDIO. Fotografią i fotoedycją zajmuje się od 18 lat. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych. Większość jej pracy koncentruje się na fotoreportażu i projektach długoterminowych. Podróżuje z aparatem po świecie podejmując trudne społecznie tematy. Prowadzi warsztaty, przeglądy portfolio, bywa jurorką w konkursach fotograficznych. Członkini stowarzyszenia RAV.A Stories. Podwójna laureatka tegorocznej edycji Grand Press Photo 2022. Jej fotoreportaż z Wysp Owczych zajął 1. Miejsce w kategorii Climate&Responsibility.
Reklama
Reklama
Reklama
Loading...