Reklama

Żeby zawitać na górze Athos nie trzeba posiadać pieniędzy, ani być sławnym - mnisi ugoszczą każdego nie oczekując zapłaty - oczywiście tak długo jak jest się mężczyzną. Kobiety nie tylko nie mają wstępu na samą górę, ale zabrania się im nawet zbliżenia do tej greckiej wyspy na mniej niż 500 metrów. Te ścisłe zasady mają na celu egzekwowanie celibatu wśród mnichów i powstały ponad tysiąc lat temu.

Reklama

Góra Athos - wyjątki od reguły

Mimo to na przestrzeni wieków zanotowano parę przypadków, w których na wyspę Athos trafiły kobiety. Podczas greckiej wojny domowej w latach pięćdziesiątych 20. wieku, mnisi z Athos pozwolili na wstęp wieśniaczkom z okolicznych wiosek, które przybyły na wyspę w poszukiwaniu swoich rozpierzchniętych zwierząt. Niedługo później, w 1954 na wyspę wkroczyła Maria Poimenidou, przebrana za mężczyznę. Ten wybryk sprawił że Grecja wprowadziła prawo zakazujące kobietom wstępu na teren wyspy pod karą 12 miesięcy więzienia.

Góra Athos - Ogród Matki Bożej

Sama wyspa, pomimo braku kobiet, jest jednak bardzo intymnie związana właśnie z jedną z nich, mianowicie matką Jezusa. Według legendy, Maria dziewica zabłąkała się na tą wyspę w czasie swojej morskiej podróży na Cypr. Miała wtedy poprosić swojego syna w modlitwie, aby dał jej ją na własność. Jezus zgodził się, a wyspa Athos przemieniona w klasztor do dzisiaj zwie się Ogrodem Matki Boga.

Góra Athos - życie w greckiej republice mnichów

Rzeczywistość na Athos zostaje zredukowana do sylwetek mnichów pracujących na warzywnych grządkach, dźwięku dzwonów, jaskółek przecinających niebo i prostej strawy spożywanej w milczeniu w klasztornych refektarzach. Zadziwiające, kogo można tu spotkać. W murach monasterów żyją ludzie o różnorodnych życiorysach: byli naukowcy, profesorowie, muzycy, hipisi, urzędnicy pocztowi. Każdy ma własną historię. Łączy ich decyzja o podjęciu mnisiego życia. W razie gdybyś chciał tu zawędrować:

Góra Athos - praktyczne informacje

Wstęp mają tu jedynie mężczyźni. By dostać się na półwysep Athos potrzebne są zezwolenia wydawane standardowo na 4 dni i 3 noce. Glejt obowiązuje na konkretne daty. Tylko 10 zezwoleń dziennie jest przeznaczonych dla obcokrajowców.

Na półwyspie nie ma hoteli ani pensjonatów. Każdy pielgrzym ma prawo do darmowego noclegu w monsterach.

Po zapadnięciu zmroku bramy klasztorów są zamykane aż do świtu.

Najłatwiej dotrzeć samolotem do Salonik. Na sam półwysep można dopłynąć promem (koszt od 7 do 10 euro).

U mnichów można kupić produkowane przez nich oliwę i wino (oliwa od 4 euro za litr, wino od 3 euro).

Reklama

Góra Athos - parę słów przestrogi

Jeśli zdecydowałeś się, że Athos jest miejscem dla ciebie pamiętaj o jednym. Mnisi nie oczekują tam turystów, ale religijnych pielgrzymów. Mimo że akceptują różne wyznania, dalej będziesz podlegał ich ścisłej etykiecie. W klasztorach zabrania się palenia, pływania, chodzenia z rękami w kieszeniach lub za plecami, mówienia podniesionym głosem, śpiewania i nucenia. W większości tutejszych klasztorów nie będziesz miał też dostępu do aktywności mnichów, w innych zaproszą cię do wspólnego posiłku i modlitwy.

Reklama
Reklama
Reklama