"To świat, o którym nie masz pojęcia". Poznaj historie czternastu Czeczenów
Przetrwali dwie wojny i nigdy nie wyemigrowali ze swojej ojczyzny. Przegląd postaci składa się na obraz współczesnego czeczeńskiego społeczeństwa.
Miłość, koty i ojczyzna
Przetrwali na Kaukazie dwie krwawe wojny. Ze zrujnowanych domów przenosili się do piwnic, uciekali od ciągłych bombardowań, grzebali tych, co nie zdążyli.
Nie wyjechali do Europy. Nie osądzają bliskich, którzy wyemigrowali. Nadal żyją w kraju, w którym rządzi drużyna KRA (Kadyrowa Ramzana Ahmatowicza). Nie należą do drużyny, robią swoje.
Odbudowują domy, wychowują dzieci, sadzą kwiaty, hodują koty. Gdzie? W ojczyźnie rodzimych gór i rodowych wież zwanej Nochcici'e.
Zdjęcia: Joanna Michael
Tekst: Marina Hulia
1 z 14
Zariema i Balaudi
Zariema jest dziewiatą żoną Balaudiego. Niedługo po rozwodzie z ósmą zobaczył ją w pracy. Remontował dach i omal nie spadł z drabiny, tak się zapatrzył. Przyjęła oświadczyny. Dopiero po ślubie dowiedziała się, że jest dziewiąta. Nie żałuje.
Mają trójkę dzieci oraz dorosłego syna Balaudiego z drugiego małżeństwa, który jest w Polsce, w ośrodku dla uchodźców w Lininie. Balaudi tęskni za wnukami, przed wieczorną modlitwą ogląda ich zdjęcia w starym telefonie. Ani on ani Zariema nigdy nie rozważali wyjazdu. Balaudi jest repatriantem z Kazachstanu, latami marzył o powrocie do ojczyzny, więc jak by mógł porzucić wyśnioną Czeczenię na rzecz obcej Europy? Dożyje i umrze w domu, syn- to co innego.
2 z 14
Hampasz
Prowadzi sklep spożywczy w wiosce Prigorodnoje. Obie wojny przeżył we własnym domu, postawionym tuż przy meczecie. Było to najbardziej niebezpieczne miejsce, gdyż Rosjanie bombardowali przede wszystkim meczety. Z żoną i czterema córkami podczas nalotów chowali się w piwnicy. Przetrwali. Interes kwitnie, wrótce zamierzają otworzyć lodziarnie.
3 z 14
Ibrahim
Ma 15 lat, marzy o tym żeby zostać kierowcą. Świetnie prowadzi samochód, po krętych uliczkach górskiej wioski Ałhazurowo. Do Groznego nie jeździ - nie ma prawa jazdy, za młody. Wieczorami, kiedy zapada zmierzch ukradkiem przyjeżdża zobaczyć się z mamą. Po rozwodzie rodziców mieszka z ojcem, ale wciąż tęskni.
4 z 14
Jaha
Ma 48 lat. Trzy razy była zamężna. Nie ma dzieci. Nie ma marzeń. Zarabia na tynkowaniu domów. Brat, uważa że coś z nią nie tak. Kilkakrotnie zbierał starszyznę do czytania Koranu i wypędzenia szatana z ciała i umysłu siostry. Jego zdaniem nie pomogło.
5 z 14
Laila
Laila jest matką trójki dzieci. Po rozwodzie Mariam i Ahmed zostali z ojcem - takie jest prawo gór. Dziewięcioletnia Rayana, która pozostała przy matce tęskni za rodzeństwem. Widują się rzadko. Ojciec Rayany bił mamę, teraz bije druga żonę. Dzieci nie rusza – Alham dulillah (Dzięki Bogu, arabski).
6 z 14
Loma i Seda
Loma nienawidzi ojca. Kiedy mama umarła, wychowywał go dziadek. Ojciec rozpoczął maraton ożenków. Żenił się, pił, bił, rozwodził i znów się żenił. U Czeczenów procedura nie jest skomplikowana. Nie muszą iść do urzędu stanu cywilnego, wystarczy ślub udzielony przez Imanna. Rozwód – też pestka, trzy słowa, wypowiedziane w obecności Imanna: uwalniam tę kobietę. Więc ojciec uwalniał kolejne, Loma dorastał w domu kojącego dziadka. Przysiągł sobie, że swoje dzieci wychowa w miłości. Kiedy ożenił się z Sedą zaplanowali dużą rodzinę, co najmniej ośmioro dzieci. Loma zachorował na raka. Ma trzydzieści dwa lata i nie może mieć dzieci. Codziennie modli się do Allaha o dziecko. Chociażby jedno.
7 z 14
Luiza
Rodzinna wioska Luizy o nazwie Walerik cudem ocalała. W ciągu dwóch wojen rosyjsko - czeczeńskich przewinęło się przez jej dom 127 uchodźców z rejonów objętych działaniami wojennymi. Razem gotowali, grali, chowali dzieci, żyli.
8 z 14
Madina i Petimat
Madina urodziła i wychowała pięć córek. Najstarszą wydała za mąż, trzy średnie grają na harmonii w zespole ludowym. Najmłodsza, Petimat, uczy się gry na bębnach. Jest niezwykle inteligentna. Madina twierdzi, że już teraz jej nie dorównuje.
- Jaką ładną czaple masz na koszulce!
- Mamo, to nie jest czapla tylko różowy flaming - odpiera Petimat.
Tak jest teraz, a co będzie potem? Na razie Madina odkłada pieniądze na bębny dla Petimat i szykuje posagi dla trzech pozostałych.
9 z 14
Maga
Maga jest egzotycznym ptakiem nielicznej groźnieńskiej bohemy. Bransoletki na ręku, podarte jeansy, podstawowy angielski. Muzułmanin, ale niepraktykujący. Godzinami przesiaduje w Centrum Sztuki Współczesnej, ukrytym od władz pod szyldem Antyklubu. Gra z przyjaciółmi w monopol, rozwiązuje quizy, organizuje wernisaże nielicznych, czeczeńskich, awangardowych malarzy. W Groznym jest mu duszno, marzy o wyjeździe do Moskwy.
10 z 14
Mahomed
Mahomed mieszka wysoko w górach, ubranych w śnieżne czapki z warkoczami krystalicznie czystych strumyków. Na górskich stokach pasą się jego krowy, owce, barany. Mahomed zbiera leśne maliny, jego żona przyrządza z nich pyszne konfitury. Piecze domowy chleb, wyrabia ser Suluguni. W sklepie prawie nic nie kupują. Wszystko mają swoje. Siostra - uchodźczyni zaprosiła Mahomeda na miesiąc do Warszawy. Wytrzymał dwa tygodnie, przeprosił siostrę, uciekł do domu. Wzrusza ramionami: Jak wy tam żyjecie? Hałas, spaliny, zamęt – istny Armagedon.
11 z 14
Pada
Całe życie Pada budowała domy. Każdy kolejny był kopią poprzedniego, żadnych rewolucji architektonicznych. Budowała, sprzedawała, znów budowała. Zarzekała się, że tego ostatniego nie sprzeda: rozbuduje go bardzo, bardzo i ściągnie braci i siostry, którzy są na uchodźstwie w Europie. Znowu będą mieszkać razem, jak na czeczeńską rodzinę przystało.
12 z 14
Papu
18 kotów, 12 kur i tresowany kogut - to jej obecna rodzina. Nigdy nie wyszła za mąż, pomagała ojcu przy pszczołach, po jego śmierci przejęła pasiekę. Wojna wszystko zniszczyła. Uciekała z wioski Komsomolskoje z kózką Busaną, barankiem Turpal-Alim oraz kurą -Kopciuszkiem. Uratowała się w Inguszetii, zwierzęta zginęły. Długo je opłakiwała.
Po drugiej wojnie, przez 12 lat opiekowała się unieruchomioną matką. Opłakuje ją do dziś.
Rozmawia z kotami, przekomarza się z kogutem i dziękuje Allahowi za udane życie.
13 z 14
Sacyta
Sacyta od dwunastu lat szuka syna. Była 9 rano, pięciu chłopaków z wioski jechało samochodem osobowym do pracy. Zatrzymano ich na rondzie, wrzucono do “rafika” - i ślad po nich zaginął. Sacyta wierzy, że syn żyje. Regularnie pisze listy do wysokich urzędników, ale są wysoko, więc nie odpisują. Napisała do Trybunału w Strasburgu. W drodze na pocztę złamała nogę. Siedzi w łóżku z gipsem, ogląda telwizję i czeka na odpowiedź.
14 z 14
Wiera
Wiera jest Rosjanką. Urodzona w Groznym. Za czasów Związku Radzieckiego występowała w reprezentacji Czeczenii w lekkoatletyce. Potem przyszły dwie wojny. Straciła dach nad głową i miejsce w kadrze. Żartuje, że na starość dorobiła się stopnia majtka – ratownika na żeńskiej plaży miejskiej.