Reklama
Zobacz wideo „Holiday in P­oland" :
Dron potrafi!

„Sprawdź, dlaczego warto spędzić wakacje 2016 w Polsce” – tak film zapowiadają autorzy produkcji: Jacek Drofiak i Artur Gajdziński, przyjaciele, którzy od 12 lat zajmują się filmem lotniczym.

Reklama

Tak, ten film może przekonać zagranicznych turystów do odwiedzenia Polski, ale za serca łapie przede wszystkim rodaków, bo pokazuje to, co w kraju najpiękniejsze. Do tego w taki sposób, że… „nagle chcę rzucić wszystko i jechać autostopem” – jak pisze jeden z internautów VelasquezAdam.

Wszystko zarejestrowane zostało w jakości 4k, dwunastokilogramowym dronem, wyposażonym w profesjonalną kamerę Red Scarlet.

Od morza aż do Tatr

To trwające niespełna 5 minut wideo pokazuje Polskę od Tatr po Bałtyk. Są owce na halach, wydmy w Sowińskim Parku Narodowym, jest Maczuga Herkulesa, jest Kazimierz Dolny, Licheń, Serock i wiele innych miejsc. Autorzy zabrali drona na(d) Mazury i latali nim nad polskim morzem.

Prace nad „Holiday in P­oland" trwały w sumie prawie trzy lata! Dlaczego tak długo? Wszystkiemu winna okazała się pogoda. Filmy kręcone z bezzałogowych modeli samolotów wymagają przede wszystkim słonecznej i praktycznie bezwietrznej pogody.

Jak mówią autorzy filmu - warunki uniemożliwiły zarejestrowanie kilku kluczowych miejsc. To też z przekąsem wytykają im internauci. „Rewelacja, ale brakuje mi tutaj Podkarpacia” albo „Brakuje Lublina, Zamościa :) no ale pojawił się Kazimierz Dolny - prawie wybaczamy”.

Sukces w sieci

Film obejrzało w sieci ponad 462 tys. osób. Przeważają pochlebne (i co warto zauważyć - polskojęzyczne) komentarze: „Piękna robota. Macie talent ludzie”, „Rewelacja”, „Najlepszy z dronowych filmów”.

Produkcję doceniła też polska ambasada w USA, która udostępniła film na swoim Twitterze.

Zobaczcie koniecznie w najwyższej jakości!

Reklama

Źródło: polsatnews.pl

Reklama
Reklama
Reklama