Reklama
1. LEKARSTWO NA MIŁOŚĆ

Drzwi pod numerem 11 Rynku Starego Miasta w Tallinnie wyglądają dokładnie tak jak w 1422 r., kiedy pojawiły się pierwsze zapiski o najstarszej aptece w Europie, Raeapteek. Dziś na półkach brak słoików z suszonymi pszczołami i kolcami jeża, ale nadal przepisuje się lokalny specjał i jeden z symboli Tallinna – marcepan, jako lekarstwo na złamane serce. Raekoja plats 11.

Reklama

2. PIĘTRO, KTÓREGO NIE MA

Kiedy goście hotelu Viru próbowali się dowiedzieć, co znajduje się na trzynastym piętrze budynku, dostawali jedną odpowiedź: takiego piętra nie ma. Rzeczywiście istniało tylko dla wybranych, konkretnie: dla oficerów KGB. Od 2011 r. turyści mają wstęp do tajnych pokojów służb specjalnych. Zobaczyć można systemy radiowe podłączone do „pluskiew” w pokojach czy nawet w popielniczkach tutejszej restauracji. Hotelowy taras był niegdyś idealnym punktem obserwacyjnym dla oficerów, a dziś jest jednym z najlepszych punktów widokowych w mieście. Viru väljak 4.

3. NORDYCKI FUSION

W latach 60. restauracja Tuljak była jedną z najlepszych w Tallinnie. W ubiegłym roku otwarto jej unowocześnioną wersję. W menu: owoce morza, zupa z łosia i wybitne tiramisu. Ten adres: Pirita tee 26e, warto znać.

4. MIASTO ARTYSTÓW

Tallinn to jedna z najciekawszych scen muzycznych w Europie, gospodarz festiwalu Tallinn Music Week, miasto rodzinne kompozytora Arvo Pärta, ale również rozwijająca się scena artystyczna. Warto zajrzeć do Telliskivi – zespołu dawnych fabryk w północnej części Tallinna, gdzie artyści mają swoje studia, a odwiedzający mogą zrobić zakupy u lokalnych projektantów i zjeść w restauracjach serwujących nordycką kuchnię w nowym wydaniu.

5. MIASTO WIELU RELIGII

W Estonii nie ma oficjalnie obowiązujących religii, za to zabytki sakralne są ważnym elementem stolicy kraju. Poza najstarszym kościołem św. Olafa z XIII w. wrażenie robi sobór Aleksandra Newskiego na wzgórzu Toompea. Sąsiaduje z parlamentem, gdzie urzędują: najmłodszy premier w UE – Taavi Rõivas (ur. 1979 r.), i prezydent Hendrik Ilves, polityk i wzięty didżej w jednej osobie.

6. W PRAKTYCE

Do Tallinna z Polski można dolecieć LOT-em. Ewentualnie dojechać autokarem, np. linii Lux Express. Można zatrzymać się w przytulnym hotelu Petersbourg (najstarszy w Tallinnie!). Leży w samym centrum miasta. Pokój 2-os. ze śniadaniem kosztuje ponad 100 euro. Na kolację najlepiej wybrać się do Leib Resto – restaurację poleca sir Sean Connery.

Reklama

Wiktoria Michałkiewicz

Reklama
Reklama
Reklama