Skarb w centrum Katowic. Czarna magia Nikiszowca
Jest Pomnikiem Historii, ale nie zamienił się w skansen. W zabytkowych ceglanych domach nadal toczy się górnicze życie. Tylko turystów do Nikiszowca przyjeżdża więcej niż wcześniej.

Należący do Katowic Nikiszowiec powstał ponad sto lat temu dla górników i ich rodzin. Miał być miejscem życia pracowników dwóch nowych szybów kopalni Giesche. Zaprojektowanie Nikiszowca (wtedy jeszcze Nikischschacht) kopalnia powierzyła niemieckim architektom: Emilowi i Georgowi Zillmannom. Plan zakładał zbudowanie amfiteatralnego osiedla, w którym wszystkie ulice zbiegają się w centralnym punkcie.
Spacerując po dzielnicy, łatwo policzyć, że cały Nikiszowiec to dziewięć trzykondygnacyjnych familoków wzniesionych z nieotynkowanych cegieł i tworzących kształt trapezu lub prostokąta. Prawie wszystkie są zamknięte pierścieniowo, z wewnętrznym dziedzińcem, na który wchodzi się przez bramy (ajnfarty). Nikiszowiec był w zasadzie samowystarczalny – miał sklepy, szkoły, przychodnię, kościół, restauracje, a nawet darmowy pociąg zwany Balkanem. Kursował on po głównych punktach dzielnicy oraz do sąsiednich osiedli, Szopienic i Giszowca. Dziś górnicy muszą już korzystać z autobusu lub własnego środka transportu, ale miejscami można natknąć się jeszcze na tory dawnej kolejki.
Centralnym punktem osiedla jest plac Wyzwolenia z neobarokowym kościołem o dwóch wieżach, najważniejszym miejscem Nikiszowca jest jednak brukowana ulica św. Anny. Wydaje się znajoma, nawet jeżeli nigdy wcześniej się tu nie było. Pomalowane na czerwono wnęki okienne i parapety, ceglane mury i malowniczą nadwieszę, łączącą budynki przy wyjściu na ulicę Garbarską, możemy kojarzyć z filmów Kazimierza Kutza. Sceneria ta pojawiła się też w niezliczonej ilości reklam oraz w filmach dokumentalnych. W 2005 r. ulica znalazła się w czołówkach wiadomości, gdy przybył tu starający się o wybór na prezydenta Lech Kaczyński. Przyszła głowa państwa zjadła u jednej z rodzin tradycyjny śląski obiad: rosół z makaronem, roladę mięsną, kluski śląskie i modrą kapustę. Potrawy podobno bardzo przypadły gościowi do gustu.
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Zobacz także
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Edukacja bez granic: Akademeia High School i sukces w globalnym świecie
Współpraca reklamowa
Madera: raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku
Współpraca reklamowa
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa
Portrety pełne emocji. Ty też możesz takie mieć!
Współpraca reklamowa