Reklama

Festiwal kolorów: kiedy i gdzie się odbywa?

Miejsc, gdzie są organizowane festiwale kolorów, z roku na rok przybywa. Pierwsze festiwale odbyły się już w 2013 r., ale rozmachu nabrały w 2016 r. Tej wiosny i lata w wielu miejscach odbędzie się zatem już siódma edycja tej rozbuchanej kolorami imprezy.

Reklama

W tym roku, o ile nic nie stanie na przeszkodzie, pierwszy festiwal kolorów tego sezonu odbędzie się 30 maja w Lublinie. Po nim impreza zawita między innymi do dużych miast, jak Poznań, Wrocław czy Katowice, ale nie ominie też mniejszych miejscowości. Wśród nich znajdą się Gorlice, Cieszyn czy Giżycko.

Do historii przeszedł już Festiwal Kolorów na Woodstocku w Kostrzynie nad Odrą w 2013 r. W mediach społecznościowych można znaleźć wiele relacji z tego wydarzenia. Bo gdzie lepiej zrobić taką imprezę, jak nie wśród Woodstockowej publiczności, której do zabawy namawiać szczególnie nie trzeba?

Krótko przed nim odbył się pierwszy Festiwal Kolorów w Warszawie. Na dostępnym na YouTube nagraniu z tego wydarzenia widać, że pomysł chwycił i w debiutanckiej edycji tej imprezy w stolicy wzięło udział całkiem sporo osób.

YouTube jest z resztą pełen relacji z kolejnych imprez. Można obejrzeć nie tylko materiały przygotowane przez organizatorów, ale także nagrania uczestników, dla których udział w festiwalu kolorów jest tak świetną zabawą, że chcą się tym podzielić z internetowym tłumem.

Festiwal kolorów: z jakiej okazji jest organizowany?

Idea święta kolorów wywodzi się z obchodzonego przez hinduistów święta Holi, które celebruje nadejście wiosny i jest świętem bardzo radosnym. Obchodzi się je wcześniej, niż odbywają się festiwale w Polsce, bo na przełomie lutego i marca.

Święto Holi trwa dwa dni. Pierwszego dnia wszyscy zbierają się wokół ogniska zwanego Holika, tańczą i śpiewają. Drugiego dnia święta pojawia się ten element tradycji, który stał się podstawą popularności festiwali kolorów na całym świecie. A mianowicie uczestnicy obrzucają się nawzajem kolorowymi proszkami albo oblewają naturalnymi, zmywalnymi farbami rozcieńczonymi wodą.

Jeśli ktoś ma w tym miejscu skojarzenie z polskim zwyczajem wielkanocnym, to jest ono jak najbardziej prawidłowe. Śmigus-dyngus (kiedyś również uprawiany w dwóch częściach, osobno śmigus, a osobno dyngus) także miał symbolizować radość z odejścia zimy i nadejścia wiosny, będącej nowym początkiem.

Innym wspólnym elementem obu tradycji jest odwiedzanie przyjaciół i znajomych. Dzielimy się wtedy radością, szukamy porozumienia i oczywiście oblewamy wodą, albo obsypujemy kolorami, zależnie od szerokości geograficznej.

Obecnie organizowane festiwale kolorów, w Polsce i nie tylko, nie mają żadnego rodowodu religijnego. Śladem wielu tradycji, które mają korzenie w religii, stały się imprezą zupełnie świecką. To po prostu okazja do dobrej zabawy i wspólnego kolorowego szaleństwa. Przyjemność tym większa, jeśli na festiwal wybierzecie się ze znajomymi i przyjaciółmi.

Festiwal kolorów: na czym polega?

Festiwale kolorów odbywają się nie tylko w Polsce. To zabawa bardzo popularna na całym świecie. I wszędzie imprezy wyglądają podobnie. Bo nie chodzi tu o wyrafinowany scenariusz wydarzenia, tylko o dobrą zabawę.

Plan imprezy jest dość prosty: zbieramy się w jednym miejscu, słuchamy muzyki, tańczymy, gadamy ze znajomymi, czyli to wszystko, co zwykle robimy na tego typu wydarzeniach. Co wyróżnia festiwale koloru, to wzajemne obsypywanie się kolorowymi proszkami.

Proszki na święto Holi, z którego zaczerpnięto pomysł na tę zabawę, przygotowywano niegdyś wyłącznie z materiałów naturalnych. Obecnie, kiedy producenci mają do dyspozycji całą baterię środków chemicznych, trzeba zwracać uwagę na to, by proszek nie był szkodliwy dla skóry.

Dlatego organizatorzy festiwali kolorów w Polsce proszek zapewniają sami. Na swojej stronie internetowej zapewniają, że wszystkie proszki, które sa przez nich oferowane, pochodzą od sprawdzonych i renomowanych dostawców. Dodatkowo proszki te są wyprodukowane jedynie z naturalnych materiałów. Tworzy się je z mąki, naturalnych barwników spożywczych oraz z talku. Dzięki temu po festiwalu można je w prosty sposób zmyć z ciała i ubrania, zwykłą wodą.

Co więcej proszki te mają odpowiednie certyfikaty, które potwierdzają, że zostały sprawdzone pod kątem unijnych norm.. Są nietoksyczne i przyjazne dla skóry (norma EN 71-3 przebadane przez SGS International Lab, UK), niewybuchowe/niepalne (zgodnie z regulacją VDI 2263-1) oraz biodegradowalne.

Mimo wszystko dobrze jest natłuścić włosy przed wyjściem na festiwal, wówczas proszek będzie łatwiej z nich zmyć. Wybierzcie też takie ubranie, z którego stratą możecie się bez bólu liczyć. A to dlatego, że gorszej jakości tkaniny mogą nie dać się skutecznie doprać.

Festiwal kolorów: koncerty z zeszłych lat

Nie byłoby festiwali kolorów bez muzyki. Dlatego na każdej imprezie można posłuchać DJa albo nawet kilku. A są wydarzenia, na których odbywają się regularne koncerty. Nie wierzycie? Zajrzyjcie na kanał YouTube organizatorów.

Nie wiemy jeszcze, kto zagra w tym roku. To tajemnica, którą poznamy na krótko przed poszczególnymi wydarzeniami. Ale wiemy, że w latach ubiegłych na festiwalach kolorów można było posłuchać takich wykonawców, jak PlanBe, C-BOOL, CheapTabacco, Lidia Kopania i DJ Mamor.

W zeszłym roku w Warszawie zagrali m.in. B.R.O –NextLevel oraz TKM & Pit. Ale lista występujących artystów była długa. Bo podstawą dobrej zabawy jest przecież dobra muzyka. A zadowolić trzeba gusta muzyczne większości, jeśli nie wszystkich uczestników.

Jeśli zajrzycie na YouTube, znajdziecie tam nagrania z dwóch koncertów Mateusza Ciawłowskiego, które odbyły się właśnie podczas festiwali kolorów. Nigdy o nim nie słyszeliście? To dołączcie do grona blisko 200 tys. użytkowników serwisu, którzy koncertów posłuchali. Ma bardzo ciekawy głos i tylko czekać, aż zacznie tworzyć własne kawałki.

Co godne uwagi, wszystkie materiały organizatorów festiwali kolorów w Polsce są zawsze bardzo starannie opisane pod kątem muzycznym. Podają kto grał, czyjej muzyki użyli w danym nagraniu, jak się utwór nazywa, z jakiego albumu pochodzi i na jakiej licencji z niego korzystają. Taki szacunek wobec wykonawców, rzadko spotykany w sieci, zasługuje na szczególny aplauz.

Reklama

Festiwal kolorów: ciekawostki

  • Czy na festiwal kolorów trzeba kupować bilety? Nie, wszystkie wydarzenia są bezpłatne. Jedyne ewentualne koszty to zakup kolorowego proszku. Można go kupić podczas wydarzenia.
  • Czy trzeba mieć własny proszek? Nie, w ramach wydarzenia co godzina spod sceny głównej odpowiednie urządzenia wyrzucają proszek na całą publiczność.
  • Czy obowiązuje specjalny strój? Nie, można przyjść ubranym dowolnie (z zachowaniem zasad przyzwoitości). Są osoby, które na festiwal kolorów idą w codziennym ubraniu, a jeśli proszek nie do końca zejdzie, traktują to jako urozmaicenie stroju. Są też tacy, którzy wybierają biel od stóp do głów, żeby kolory było widać jak najlepiej.
  • Czy można zabrać aparat? Tak. Organizatorzy zachęcają wręcz do robienia zdjęć, nagrywania filmów i pokazywania całemu światu, jak świetnie się bawicie.
  • Czy na festiwal kolorów mogę zabrać dzieci? Jak najbardziej. Nie ma ograniczeń wieku uczestników, a dzieci uwielbiają przecież malować siebie i otoczenie czym się da. Pamiętajcie tylko o słuchawkach wyciszających – dobiegająca ze sceny muzyka może być dla dziecka za głośna.
  • Kiedy będzie najbliższy festiwal kolorów? O ile nic się nie zmieni, w 2020 r. sezon festiwali otworzy impreza w Lublinie zaplanowana na 30 maja.
  • Co z napojami? Organizatorzy zapewniają, że na miejscu będzie możliwość kupienia jedzenia i picia. Przynoszenie własnych napojów i żywności jest niewskazane.
  • Kiedy będzie festiwal kolorów w Warszawie? W tym roku warszawska edycja tej imprezy zaplanowana jest na 31 maja. Zajrzyjcie na wydarzenie na Facebooku, żeby być na bieżąco ze wszystkimi informacjami.
Reklama
Reklama
Reklama