Reklama

W tym artykule:

  1. Te miejsca wprowadzają dodatkowe opłaty dla turystów
  2. Podatek turystyczny w Unii Europejskiej
  3. Gdzie zapłacimy podatek turystyczny?
Reklama

Prawie trzy lata od wybuchu pandemii koronawirusa, coraz słabiej pamiętamy o miesiącach, w których zagraniczne podróże były praktycznie niemożliwe. W 2022 r. liczby turystów wróciły niemal do stanu sprzed 2020 r. To dobrze dla gospodarki, ale niektóre szczególnie oblegane kierunki obawiają się ponownych problemów związanych z nadmiarem turystów.

W odpowiedzi na turystyczny boom część państw wprowadziła lub planuje wprowadzić podatek turystyczny. Dodatkowa opłata nie zawsze jest jawna. Najczęściej podatek uiszczamy, dopłacając do biletów lotniczych lub noclegu w hotelu.

Oto pełna lista krajów, w których w 2023 r. będzie obowiązywał podatek turystyczny.

Te miejsca wprowadzają dodatkowe opłaty dla turystów

Podatki turystyczne mogą obwiązywać w państwie lub konkretnym regionie, lub mieście. I tak na przykład władze Walencji ogłosiły wprowadzenie podatku dla podróżnych przebywających we wszystkich rodzajach zakwaterowania. Od hoteli, po pola kempingowe.

Dopłata w wysokości od 50 centów do 2 euro za noc zacznie obowiązywać pod koniec 2023 roku lub na początku 2024 roku. Pieniądze z podatków mają zostać przeznaczone między innymi na zrównoważony rozwój sektora turystycznego regionu.

Jeszcze w 2022 r. podatek w wysokości 300 bahtów, czyli około 38 zł, ma wprowadzić Tajlandia. W rozmowie z agencją Reuters Gubernator Urzędu Turystyki zapowiedział, że część opłaty „zostanie wykorzystana na opiekę nad turystami”. Jak dodał, zdarzały się przypadki, gdy ubezpieczenie zdrowotne ich nie obejmowało. Podatki mają również pomóc w finansowaniu atrakcji turystycznych, w tym Wielkiego Pałacu Królewskiego w Bangkoku.

Turyści od lat są zmorą mieszkańców Wenecji. / fot. Massimiliano Clari/Getty Images

Wenecja to jedno z miast, które najbardziej borykają się ze skutkami nadmiernej turystyki. W sierpniu 2022 r. włoska gazeta „La Stampa” poinformowała, że weneckie władze rozważają kilka środków kontroli ruchu turystycznego. Jednym z nich ma być system rezerwacji online. Kolejnym – opłata za wjazd do miasta. Cena zwiedzania Wenecji wahałaby się od 3 do 10 euro, w zależności od natężenia ruchu turystycznego.

Podatek turystyczny w Unii Europejskiej

Podatek wprowadza także Unia Europejska. Od 2023 r. Amerykanie, Australijczycy, Brytyjczycy i inni podróżni spoza strefy Schengen będą musieli wypełnić wniosek i uiścić opłatę w wysokości 7 euro, aby wjechać do jednego z państw wspólnoty. Z dodatkowej opłaty zwolnione będą osoby poniżej 18. roku życia oraz powyżej 70. roku życia.

Surfowali po Canale Grande w Wenecji. Oto „lista wstydu", czyli najbardziej nieodpowiedzialne zachowania turystów

Nieodpowiedzialne zachowania turystów to zagrożenie nie tylko dla nich samych, ale też dla innych osób. W górach, na plaży, czy w mieście – wszędzie należy wypoczywać z głową.
Turyści w Wenecji surfowali po Canale Grande. Przypominamy inne nieodpowiedzialne zachowania turystów
Surfowali po Canale Grande w Wenecji. Oto lista wstydu, czyli najbardziej nieodpowiedzialne zachowania turystów. fot. Peter Zelei Images/Getty Images

Gdzie zapłacimy podatek turystyczny?

Już w 2022 r. w wielu krajach na świecie obowiązywał podatek turystyczny. W niektórych miejscach jest to sposób na ograniczenie liczby turystów, w innych – próba utrzymania infrastruktury turystycznej i ochrony zasobów naturalnych.

Przykładowo w Wiedniu i Salzburgu płaci się dodatkowe 3,02 procent do rachunku hotelowego za osobę. Z kolei w Chorwacji turyści dopłacają około 10 kun (około 6,20 zł) za osobę za noc.

W Wiedniu też zapłacimy podatek turystyczny. / fot. Sylvain Sonnet/Getty Images

Podatki turystyczne obowiązują też w:

Reklama
  • Belgii,
  • Bhutanie,
  • na Wyspach Karaibskich,
  • Czechach,
  • Francji,
  • Niemczech,
  • Grecji,
  • Węgrach,
  • Indonezji,
  • Włoszech,
  • Japonii,
  • Malezji,
  • Nowej Zelandii,
  • Holandii,
  • Portugalii,
  • Hiszpanii,
  • Szwajcarii,
  • USA.

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama