Gorące źródła w Japonii. Jak korzystać z onsenów i czego nie wolno tam robić?
Nie wyobrażam sobie pobytu w Japonii bez relaksu w onsenach. To gorące źródła w Japonii, których w całym kraju jest ponad 30 tysięcy. Przy wielu z nich wybudowano publiczne łaźnie z basenami z wodą o temperaturze przekraczającej 40 stopni Celsjusza.
W tym artykule:
Onseny to gorące japońskie źródła, na których wybudowano publiczne kąpieliska. Wiele źródeł posiada właściwości lecznicze, ponieważ zawierają różne pierwiastki i minerały, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie.
Warto wiedzieć, że w onsenach – osobne są dla kobiet, a osobne dla mężczyzn – chodzi się nagusieńkim. Noszenie ubrań jest tutaj zabronione, choć to jeden z wielu zakazów w tych przybytkach. Nie można też mieć tatuaży, ani głośno rozmawiać, ani za długo się kąpać – żeby człowiekowi nie zrobiło się słabo.
Jak korzystać z japońskich onsenów?
Zanim wejdzie się do basenu, trzeba się porządnie umyć. W łaźniach są żele do mycia ciała, szampony i odżywki do włosów, a prysznic bierze się, siedząc na niskich stołeczkach. W Tokio polecam onsen La Qua na 6. piętrze galerii handlowej, gdzie basenów wewnętrznych i zewnętrznych jest kilka, a każdy z wodą o różnych właściwościach zdrowotnych. Są też sauny parowe i sauny suche.
Do strefy wypoczynkowej, drink baru i restauracji wchodzi się już w ubraniach (tu spotykają się panie i panowie). Ale nie we własnych, lecz takich otrzymanych od obsługi. To koszulki z krótkim rękawem i krótkie spodnie w różnych kolorach, które po powrocie do części basenowej znów trzeba zostawić w przebieralniach. Spędzenie tu kilku godzin na pewno Was odpręży po zwiedzaniu miasta.
Co było dla mnie najtrudniejsze? Wyzbycie się wstydu i spędzanie tam czasu nago wśród obcych osób. Jednak kiedy już się z tym oswoiłem, każdy dzień w Japonii spędzałem w onsenie. Baseny z gorącą wodą są w hotelach i ryokanach, tradycyjnych pensjonatach. Od relaksującej kąpieli można zacząć dzień albo go tak zakończyć.
Termy w Polsce. Gdzie wygrzewać się zimą?
Baseny termalne cieszą się w naszym kraju dużą popularnością, szczególnie w okresie zimowym. Gdzie znajdują się najlepsze termy w Polsce? Jak się okazuje, nie tylko w górach. Sprawdź, g...Kto może korzystać z onsenów?
Gorące źródła w Japonii są dostępne dla każdego. Trzeba jednak przestrzegać kilku zasad, które dla was zebrałem w kilku punktach.
- W onsenie nie nosi się ubrań. Warto też wiedzieć, że osobne łaźnie są dla kobiet i mężczyzn. Ubrania zostawia się w szafkach, podobnie jak buty.
- W recepcji onsenu dostaje się koszyczek z dwoma ręcznikami oraz yukatą – japońskim szlafrokiem. Zanim wejdzie się do basenu, trzeba porządnie się umyć. Teoretycznie osoby z tatuażami nie mogą korzystać z onsenów. Choć zauważyłem, że małe tatuaże były akceptowane.
- Temperatura wody w basenach jest wysoka. W ostatnim odwiedzanym przeze mnie pan z obsługi na moją prośbę sprawdził ją specjalnym termometrem. Było aż 40,9 st. C. Nie można więc za długo się moczyć. To muszą być krótkie kąpiele, najlepiej przerywane zimnym prysznicem – przynajmniej ja tak robiłem. Można też dla ochłody nosić na głowie ręcznik uprzednio zamoczony w zimnej wodzie.
- W basenach raczej nikt ze sobą nie rozmawia, a jeśli już to szeptem. Onsen nie jest aquaparkiem, tylko miejscem relaksu i odpoczynku.
- Po wspólnej kąpieli znów wypada się umyć. W wielu onsenach dostaniecie ręczniki, są też suszarki do włosów, balsamy do ciała i kremy do twarzy.
- Z onsenów trzeba korzystać z głową. Japończycy robią to ponoć maksymalnie trzy razy w ciągu dnia. Gorąca kąpiel nie jest wskazana przy problemach z nadciśnieniem tętniczym, zaburzeniami krzepliwości krwi i przy chorobach serca. Jednak związki mineralne, które się tam znajdują wpływają też pozytywnie na nasza ciało. Łagodzą dolegliwości dermatologiczne, na przykład zapalenie skóry.