Reklama

W tym artykule:

  1. Wybierasz się na Hawaje? Sprawdź, co się zmienia
  2. Nie tylko Diamond Head
  3. Hawaje kontra nieodpowiedzialni turyści
Reklama

Od dłuższego czasu Hawaje borykają się z tym samym problemem, który trapi amerykańskie parki narodowe i część miast w Europie na czele z Wenecją. Chodzi o tłumy turystów. Oczywiście przyjezdni napędzają gospodarkę w każdym z tych miejsc, jednak zbyt wiele ludzi na jednej przestrzeni psuje ogólne wrażenia i szkodzi środowisku. Jak sobie z tym poradzić? Rozwiązaniem mają być limity. Na razie w wybranych lokacjach.

Wybierasz się na Hawaje? Sprawdź, co się zmienia

Od 12 maja nowy system rezerwacji obejmie Diamond Head, nazywany przez tubylców Lē'ahi. Wygasły stożek wulkaniczny jest jednym z najpopularniejszych miejsc na hawajskiej wyspie Oʻahu. To zasługa widoków na panoramę Honolulu i plażę Waikīkī. Aby uchronić Diamond Head przed dosłownym zadeptaniem, od 28 kwietnia turyści spoza Hawajów mogą rezerwować zwiedzanie z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Z rezerwacji zwolnione będą osoby posiadające hawajskie prawo jazdy lub dowód osobisty wydany w wyspiarskim stanie.

Diamond Head to wygasły stożek wulkaniczny. Jedna z najchętniej odwiedzanych atrakcji turystycznych na Hawajach. / fot. Galen Rowell / Getty Images

– Nowy system rezerwacji złagodzi wpływ pieszych na środowisko, zmniejszy zagęszczenie ruchu pojazdów w parku i sąsiednich dzielnicach – czytamy w oświadczeniu prasowym.

Mieszkańcy Hawajów nadal będą mogli odwiedzać Diamond Head za darmo i bez rezerwacji, ale wejście będzie uzależnione od dostępności miejsc parkingowych.

Niezwykłe zjawisko wizualne na Hawajach wyjaśnione. To jednak nie spadające UFO?

W Niedzielę Wielkanocną nad Hawajami zarejestrowano zdumiewający świetlny wir wyglądający jak UFO. Unikatowy film pokazuje, że wywołał go spadający fragment pojazdu kosmicznego.
Niezwykłe zjawisko wizualne na Hawajach wyjaśnione. To jednak nie spadające UFO? (fot. Subaru Telescope)
Niezwykłe zjawisko wizualne na Hawajach wyjaśnione. To jednak nie spadające UFO? (fot. Subaru Telescope)

Nie tylko Diamond Head

Według biura gubernatora to już trzecie miejsce w systemie Hawaii State Park, które wymaga rezerwacji dla gości spoza stanu. Dwa pozostałe to: Hā'ena State Park na Kauai i Waiʻānapanapa na Maui.

Wygląda na to, że uprzednie rezerwowanie wstępu może stać się nową normalnością w turystyce. Niedawno pierwszy park narodowy w Polsce również ogłosił, że aby przejść najpopularniejsze trasy, wcześniej trzeba kupić bilet na wybraną godzinę. Obowiązują limity. Wszystko po to, żeby nie eksploatować środowiska i nie przeszkadzać sobie nawzajem.

Hawaje to wymarzony kierunek nie tylko Amerykanów. Wyspy odwiedzają turyści z całego świata. / fot. Randy Faris / Getty Images

Malownicze krajobrazy Hawajów są jednocześnie ich błogosławieństwem i przekleństwem. Wyspy odwiedzają miliony turystów nie tylko z USA, a z całego świata. W końcu archipelag na Pacyfiku uchodzi za odpowiednik raju na niebie, jak też często jest pokazywany w kulturze masowej. Niestety taka wizytówka sprawia, że wielu turystów wypoczywa na Hawajach w sposób nieodpowiedzialny. Miniony rok był wyjątkowo trudny dla władz stanu.

Niezwykłe zjawisko wizualne na Hawajach wyjaśnione. To jednak nie spadające UFO?

W Niedzielę Wielkanocną nad Hawajami zarejestrowano zdumiewający świetlny wir wyglądający jak UFO. Unikatowy film pokazuje, że wywołał go spadający fragment pojazdu kosmicznego.
Niezwykłe zjawisko wizualne na Hawajach wyjaśnione. To jednak nie spadające UFO? (fot. Subaru Telescope)
Niezwykłe zjawisko wizualne na Hawajach wyjaśnione. To jednak nie spadające UFO? (fot. Subaru Telescope)

Hawaje kontra nieodpowiedzialni turyści

Po odmrożeniu turystyki, liczba przejezdnych była wyższa niż w ostatnim sezonie przed pandemią w 2019 r. W pewnym momencie Michael Victorino, burmistrz hrabstwa Maui, obawiał się, że miejscowe lotnisko Kahului nie poradzi sobie z nadmiarem gości. Dodatkowym problemem są przyjezdni, którzy eksplorując wyspy, zapuszczają się w miejsca objęte ścisłą ochroną. Strażnicy nie radzą sobie z monitorowaniem wszystkich tego typu zachowań. Żywą dyskusję w Internecie wywołało również nagranie, na którym turystyka zaczepiała wypoczywającą na plaży mniszkę hawajską. Zwierzę spało, ale obudziło się po tym, jak kobieta je dotknęła.

Reklama

W pandemii z podobnymi nieodpowiedzialnymi postawami turystów borykali się mieszkańcy Bali. Teraz kiedy większość krajów otworzyła już całkowicie granice lub zniosła restrykcje, najpopularniejsze kierunki zostały odciążone.

Reklama
Reklama
Reklama