Hiszpania dla wtajemniczonych: Wyspy Cíes
Choć już starożytni nazywali je Wyspami Bogów, to nadal niewielu turystów o nich słyszało. Mają najpiękniejszą plażę świata, a liczba odwiedzających te miejsca jest limitowana. Co to za cud natury ukryty przed światem?
Hiszpania to dla Polaków jeden z najpopularniejszych turystycznych kierunków. Ponad 60 proc. jadących do tego kraju wybiera Wyspy Kanaryjskie, Baleary to wybór ok. 17 proc., a hiszpańskie wybrzeże Morza Śródziemnego odwiedza 21 proc. turystów - wynika z analiz Travelplanet.pl. Hiszpania i jej wyspy skrywają jednak nieznane „perełki”, o których wiedzą głównie jej mieszkańcy. Niewielu turystów słyszało np. o Archipelagu Wysp Cíes. Monteagudo, Do Faro oraz San Martiño to trzy wyjątkowe wyspy, których krajobraz porównywany jest często do rajskich Karaibów.
Urokliwy archipelag
Wyspy Cíes, inaczej Illas Cíes, położone są na Oceanie Atlantyckim na północno-zachodnim wybrzeżu Hiszpanii i wchodzą w skład Parku Narodowego Atlantyckich Wysp Galicji. Mają wyjątkowo piękne plaże z białym piaskiem, krystalicznie czystą, turkusową wodą, urokliwymi zatoczkami, ale także niezwykłe krajobrazy ruchomych piasków, sosnowo-eukaliptusowych lasów i skalistych klifów. Guardian ogłosił hiszpańską Playe de Rodas, łączącą dwie z wysp Illas Cíes, najpiękniejszą plażą świata. Nie tylko brytyjscy dziennikarze ulegli urokowi ,,hiszpańskich Karaibów”. Już w starożytności Rzymianie nazywali to miejsce Wyspami Bogów.
Tylko dla wtajemniczonych
Choć przez okolicznych mieszkańców plaże na Illas Cíes są odwiedzane bardzo chętnie, to zagraniczni turyści rzadko tu trafiają. Na Rodas można się bowiem dostać tylko specjalnymi promami z pobliskich miejscowości, na przykład Vigo. Aby uchronić się przed napływem turystów, którzy marzą o rajskim klimacie wysp, miejsce może być odwiedzane przez ograniczoną liczbę osób – 2200 dziennie. Rodas jest doskonałym miejscem na biwakowanie, dzięki licznym kempingom i plażowym barom. Można tu także aktywnie spędzić czas, ze względu na idealne warunki do trekkingu czy nurkowania. Pływając statkami wycieczkowymi wokół wysp czy spacerując plażowymi szlakami, można podziwiać niezwykłe widoki wybrzeża hiszpańskiej Galicji.
Oliwne miasto
Na wyspy można się dostać promem wypływającym z Vigo, Baiony czy Kangas. W przerwach od błogiego lenistwa na plażach, które przyciągają tu poszukiwaczy ciekawych zakątków świata, warto wybrać się właśnie do Vigo. Port ten leży nad zatoką Ria de Vigo w północno-zachodniej części kraju, tuż przy granicy z Portugalią. Vigo nazywane jest przez samych jego mieszkańców Miastem Oliwnym. Mówi się, że po jednej z wojen, zostały ścięte wszystkie drzewa oliwne w Galicji, które symbolizowały pokój. Pozostało tylko jedno, rosnące na świętej ziemi w centrum Vigo. Wizytówką miasta jest Twierdza Castro, która została wybudowana w 1665 roku, aby ochronić miasto przez najazdami wrogów. Zwiedzających przyciąga też starówka Casco Vello z wąskimi uliczkami, barokowymi kamienicami i pełnymi uroku kawiarniami. Vigo to również doskonałe miejsce dla miłośników nocnego życia. Po zapadnięciu zmroku muzyka wypełnia całe miasto, a na odwiedzających gości czekają nocne kluby i restauracje. Za dnia, warto wstąpić do interaktywnego muzeum Naturnova czy jednego z najważniejszych w Hiszpanii Muzeum Sztuki Współczesnej.