Ibiza według Magdy Schejbal. Co ceni w niej najbardziej?
Przeczytajcie jej odpowiedzi na nasze 10 podróżniczych pytań.
Opublikowano: 29.03.2018, 11:01
Reklama
- Przed podróżą
Ibiza kojarzyła mi się z… wieczną imprezą. Na miejscu okazało się, że to tylko jedna z twarzy tej wyspy. - Pierwsze wrażenie…
Cisza i spokój. Na lotnisku spodziewałam się napisu: „Tylko dla balowiczów”, tymczasem miejsce okazało się dobrym pomysłem na wyjazd rodzinny. - Urzekło mnie…
To, że wbrew obiegowej opinii Ibiza jest dzika. Poza miastami, gdzie są dzikie tłumy, można tam bez trudu znaleźć tereny, które sprawiają wrażenie samotnej, niemal bezludnej wyspy. - Denerwowało mnie…
Jadąc tam, nastawiłam się na totalny relaks, więc postanowiłam, że niczym nie będę się denerwować. Udało się! - Miejscowi ludzie są…
Na Ibizie nie ma pojęcia „miejscowi”, bo większość to turyści. Może jedynie hipisi, którzy przyjechali tu w latach 60., mogą powiedzieć, że są u siebie. - Nie mogłam zrozumieć…
Hiszpania nie jest tak odległa od Polski, więc raczej wszystko rozumiałam. - Niebo w gębie poczułam, gdy…
Ibiza nie jest niestety rajem dla miłośników lokalnych smaków. Dominuje kuchnia kosmopolityczna, dlatego trochę mi brakowało klimatu tradycyjnych tawern. - Niezapomniane miejsce…
Wiąże się z moim prywatnym odkryciem geogra? cznym. Kiedy razem z partnerem wynajęliśmy samochód i samodzielnie zwiedzaliśmy Ibizę, nagle z wody wyłoniła się wspaniała monumentalna skała. Zastanawialiśmy się, co to za wyspa i czy coś na niej jest. Chciałabym tam kiedyś dopłynąć i to sprawdzić. - Z podróży przywiozłam…
Płyty z najlepszą muzyką klubową świata, która jest znakiem rozpoznawczym Ibizy. - Po powrocie tęsknię za…
Cudownym świeżym, wilgotnym powietrzem, którego nie ma w Warszawie.
Reklama
CZAS: TYDZIEŃ KOSZTY POBYTU: OD 3,5 TYS. ZŁ „ALL INCLUSIVE GOLD”
Reklama
1 z 1
Ibiza_01
Reklama
Reklama
Reklama