Wyspy Kanaryjskie na szczęście. Jak na nie trafić nie bankrutując?
Afrykańska roślinność, europejska kultura, krajobraz z kosmosu. Bez przepłacania!
W starożytności nazywane Wyspami Szczęśliwymi i odwiedzane przez greckich i rzymskich żeglarzy. Dziś dają szczęście głównie turystom. No bo jak można nazwać to uczucie, gdy zanurza się stopy w naturalnie czarnych piaskach Teneryfy. Lub gdy włóczymy się po księżycowym pustkowiu Lanzarote, by na koniec zaserwować sobie upieczony na naturalnym wulkanicznym grillu stek. Czy fruwamy na skrzydle tuż nad błękitnymi falami wietrznej Fuertaventury. Albo podziwiamy rzeźby i instalacje genialnego artysty Césara Manrique'a, który przyjaźnił się z Rolling Stonesami i oczywiście z nimi imprezował. A skoro już o imprezach mowa, Wyspy Kanaryjskie i tu zawiesiły wysoko poprzeczkę. Zwłaszcza w karnawale! Każda wyspa ma swój, ale te najbardziej znane odbywają się na Teneryfie i Gran Canarii. No tak, ale szczęście zawsze ma swoją cenę, więc wycieczka na Wyspy Kanaryjskie kosztuje, i to sporo. Na szczęście z pomocą Travelera może kosztować znacznie mniej.
INFO WYSPY KANARYJSKIE
Stolica: Santa Cruz de Tenerife.
Powierzchnia: 7,3 tys. km2.
Ludność: 2 mln.
Religia: katolicyzm.
Języki: hiszpański.
Waluta: euro;
7 sposobów na tanie Wyspy Kanaryjskie
1. Byle nie zimą
Nie chcesz przepłacać, nie podróżuj w sezonie turystycznym. Ta zasada sprawdza się także w przypadku Wysp Kanaryjskich. Z jednym zastrzeżeniem! Wysoki sezon to tu nasza zima, niski – nasze lato. Różnice w cenach noclegów i jedzenia mogą dochodzić do 70 proc. Ja polecam wiosnę, zwłaszcza po Wielkanocy, kiedy turystów jest najmniej w roku, wszystko kwitnie i dopiero budzi się do życia. Także ceny.
2. Wyspa na miarę
Windsurfing dla piecucha, trekking dla lenia? Nie ma nic gorszego niż zapłacić za przyjemność, która akurat dla nas będzie przykrością. Dlatego szykując się na wakacje na Kanarach, dobrze jest zwrócić uwagę na drobne różnice między wyspami. Teneryfa i Gran Canaria spodoba się imprezowiczom, Fuertaventura kitesurferom i windsurferom, szukający ciszy i spokoju powinni wybrać La Bomerę i La Palmę, smakosze pokochają za to El Hierro.
3. Czar czarteru
Najdroższy w całej wyprawie jest przelot. Niestety na Wyspy Kanaryjskie nie latają z Polski żadne tanie linie. Z wyjątkiem czarterów. Uwaga! Zgodnie z prawem lotniczym biuro podróży nie powinno sprzedać biletu osobie, która nie wykupi u nich wycieczki. Lepiej więc schować swoją podróżniczą dumę i skorzystać z najtańszej propozycji: przelotu i noclegów (już od 900 zł). I tak się będzie opłacać. Wycieczki na miejscu organizujemy sobie oczywiście już sami. Będzie nie tylko taniej, ale i ciekawiej.
4. Pyszne i tanie
Każda kanaryjska wyspa ma swoje smakołyki. To co jest wspólne dla wszystkich, to rewelacyjne ziemniaki, czyli patatas arrugadas. Jest ich tu kilkanaście rodzajów, np. czarne lub czerwone. Podaje się je z sosami mojo verde (z kolendrą) lub mojo roto (z papryką). W knajpach, w których nie ma turystów, obiad z nimi w roli głównej nie powinien przekroczyć 10 euro. Polecam też lokalne banany. Są małe, niepozorne, ale pyszne. A przy tym niedrogie.
5. Na kółkach
Najwygodniej po wyspach poruszać się wynajętym samochodem. Zamawiając go z wyprzedzeniem, można zbić cenę nawet do 70 euro za 3 dni (za duże auto). Np. www.tenerife-hire-a-car.com. Jeśli jesteś niepełnosprawny, bez problemu wynajmiesz specjalnie przystosowany samochód. Na Teneryfi e, np. w Los Christianos, wszędzie są podjazdy, nawet prowadzące prosto do Atlantyku. Więcej na forum: www.national-geographic.pl (za tę informację dziękuję kjagiello82).
6. Prawie duty free
Koronki, ceramika, biżuteria, noże, a ostatnio także rośliny doniczkowe, np. smocze drzewa w wersji mini. Na Wyspach Kanaryjskich jest na co wydawać pieniądze. Niektóre produkty, m.in. alkohol, papierosy, perfumy i elektronika, są sporo tańsze niż na kontynencie. To pozostałość czasów, gdy archipelag był strefą bezcłową. I jak tu nie skorzystać?
7. Przeżyj to sam
Nie wydawaj pieniędzy na żadne karnawałowe pokazy! Baw się za friko, a wręcz zgarnij główną wygraną. Jeśli jesteś kobietą, jedź na Teneryfę i startuj po tytuł La Reina del Carnaval. Jeśli jesteś mężczyzną, wybierz Gran Canarię. I zostań najwspanialszą ze wszystkich drag queen!