Reklama

W tym artykule:

  1. Karpaty etnograficznie. Na początek Słowacja
  2. Wielokulturowe pogranicze polsko-słowackie
  3. Bieszczady to nie tylko góry. Jak urozmaicić wyjazd?
  4. Fascynująca historia dawnych mieszkańców Bieszczadów
Reklama

Polska jest najpiękniejsza i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Wiele osób ma swoje ulubione miejsca na turystycznej mapie naszego kraju. Warto jednak zaktualizować listę o nowe, nie zawsze oczywiste kierunki. Na przykład położone na odcinku Karpat pogranicze polsko-słowackie.

Karpaty etnograficznie. Na początek Słowacja

Malownicze, górskie pejzaże to dopiero początek przygody. Aby jak najpełniej doświadczyć klimatu wyjątkowego regionu, warto zanurzyć się w jego historii. To wcale nie oznacza długich godzin w muzeach. Etnograficzna wycieczka po polskich i słowackich Karpatach to dynamiczna lekcja w plenerze. Zapomniane wioski i tradycje Łemków i Bojków czekają na ponowne odkrycie.

Etno wędrówka rozpoczyna się po słowackiej stronie. W Zdiarskim Domu. To muzeum kultury górali zdiarskich. Obiekt nie przypomina jednak typowego muzeum. Poza wystawą, na której znajdują się oryginalna architektura, wnętrza i stroje mieszkańców miejscowości Zdziar, na zwiedzających czeka też „zdziarskie wesele” – tradycyjny obrzęd ludowy.

Biesiadny początek to zapowiedź kolejnych wrażeń. Niektóre z nich są dosłownie na wysokim poziomie. Tak jak ścieżka w koronach drzew w Bachledovej Dolinie. Na trasie o długości ponad 600 m turyści odkrywają kolejne ciekawostki przyrodnicze z samego serca Magury Spiskiej (pasmo górskie na Słowacji). Najlepsze widoki można podziwiać z tarasu wieży o wysokości 32 m. Widać z niej Tatry Bielskie, Pieniny i Zamagurze.

Bachledova Dolina – ścieżka w koronach drzew. / fot. Marek Łużyński

Po drodze do Preszowa – trzeciego największego miasta na Słowacji – mija się ruiny średniowiecznego zamku obronnego Kapuszany, górujące nad wioską Fintice. Turyści zatrzymują się we wsi, żeby zobaczyć renesansowy dwór z pierwszej połowy XVII wieku oraz Galerię i Muzeum Sztuki Ludowej.

Wielokulturowe pogranicze polsko-słowackie

Preszów zachował przykłady wielokulturowości Słowaków, Polaków, Ukraińców i Łemków. Najciekawsze budowle to:

  • gotycki kościół św. Mikołaja z 1347 r. (najstarszy obiekt w mieście),
  • Pałac Rakoczego, księcia Siedmiogrodu,
  • Pałac Klobuszickiego,
  • wielka synagoga z kolekcją pamiątek po Żydach.

Kolejne miasto na trasie to Humenne z renesansowo-barokowym pałacem, w którym obecnie mieści się Muzeum Vihorlackie. Placówka posiada ekspozycję artystyczno-historyczną, galerię królów węgierskich, salon chiński, zbiór broni oraz unikatowy zbiór monet celtycko-dackich z II wieku przed Chrystusem. Zwiedzanie warto poszerzyć o wizytę w położonym tuż obok skansenie łemkowskim.

Około 22 km na wschód we wsi Zemplínske Hámre zaczyna się Ścieżka Dydaktyczna. Trasa ma długość 6,8 km. Po drodze wytyczono 14 przystanków. O tym, jak powstawała sama osada, przypomina miejscowe muzeum poświęcone wydobyciu i obróbce rudy żelaza, produkcji węgla drzewnego i transportowi drewna. Upamiętnieniem lokalnej tradycji jest też szkółka nasienna Semienkovňa w Sninskich Rybnikach. Miejsce powstało po to, aby zachować różnorodność flory w ogrodach i rozpowszechniać ekologiczne metod upraw.

Niedaleko, na Przełęczy Kolonickiej, znajduje się wyjątkowe obserwatorium astronomiczne. Dlaczego wyjątkowe? Powstało na obszarze o bardzo niskim poziomie zanieczyszczenia światłem, co sprzyja udanym obserwacjom.

Bieszczady to nie tylko góry. Jak urozmaicić wyjazd?

W drodze na polską stronę do Smolnika warto zatrzymać się w nalewkarni Bieszczadzkie Smaki. Małżeństwo właścicieli od kilkunastu lat żyje zgodnie z rytmem natury i pojawiających się sezonowo roślin, ziół i owoców. Poza nalewkami wytwarzają też między innymi soki, konfitury czy powidła.

Polska część etno wycieczki przez Karpaty zaczyna się w nieistniejącej już wsi Łopienka. Niegdyś było to miejsce kultu maryjnego. Wioska nie przetrwała II wojny światowej, a mieszkańców wysiedlono. Do dziś ocalała jedynie cerkiew z nieobrobionego kamienia. To jedyny tego typu obiekt w Bieszczadach.

Cerkiew św. Męczennicy Paraskewii w Łopience / fot. Marek Łużyński

Z Łopienki jest już całkiem niedaleko do Ustrzyk Górnych – ok. 50 min. jazdy autem przez Wielką Pętlę Bieszczadzką. Tam znajduje się wyjątkowy Zajazd Pod Caryńską, będący połączeniem stylowego wzornictwa z klimatyczną atmosferą nawiązującą do kultury mieszkających tu przed laty Bojków. To też dobra baza wypadowa na piesze wycieczki po połoninach i oczywiście na Tarnicę, najwyższy szczyt w polskich Bieszczadach.

Artystyczny przystanek na trasie to Galeria – Pracownia Stare Kino w Lutowiskach. Na wystawie znajdują się prace z zakresu ceramiki artystycznej, malarstwa olejnego, biżuterii czy rzeźby. Nie brakuje też przykładów kowalstwa czy wyrobów z drewna prosto z warsztatów podkarpackich twórców. Chętni mogą wziąć udział w warsztatach z zakresu rękodzieła.

Galeria – Pracownia Stare Kino w Lutowiskach. / fot. Marek Łużyński

Lutowiska to też Park Gwiezdnego Nieba Bieszczady. Z punktu widokowego za dnia rozpościera się panorama pól i stanic, a nocą można jak na dłoni obserwować gwiazdy.

Fascynująca historia dawnych mieszkańców Bieszczadów

Wycieczkę śladami Bojków można kontynuować w Myczkowie. W miejscowym Muzeum Kultury Bojków znajduje się bogata ekspozycja prezentująca kulturową różnorodność Bieszczadów. Zebrane eksponaty opowiadają historię życia codziennego okolicznych wsi, dworów oraz miasteczek. Większość przedmiotów pochodzi z okresu od końca XIX w. do połowy XX w. Są to między innymi unikatowe stroje ludowe i zabytki sakralne. Będąc w Myczkowie, obowiązkowa jest też wizyta w Galerii u Bojków.

W Zagórzu, nazywanym bramą Bieszczad, znajduje się jedna z najważniejszych atrakcji Podkarpacia – ruiny wybudowanego w XVII w. klasztoru karmelitów bosych. Z platformy widokowej można podziwiać nie tylko stare mury budowli, ale też panoramę Bieszczadów Zachodnich. Centrum Kultury Foresterium umożliwia wirtualne zwiedzanie ruin klasztoru i poznanie zwyczajów życia codziennego mnichów.

Widok z wieży klasztoru Karmelitów w Zagórzu na rzekę Osławę, Góry Słonne i Bieszczady Zachodnie. / fot. Marek Łużyński

Co jeszcze warto zobaczyć:

  • Pokazowa zagroda Żubrów w Mucznem. Trasy widokowe umożliwiają oglądanie zwierząt w naturalnym środowisku niezależnie od pogody.
  • Zagroda Etnograficzna w Rogach. Na miejscu odbywają się warsztaty zielarskie oraz warsztaty rękodzieła ludowego.
  • Drewniany kościół w Haczowie. Wpisana na listę UNESCO świątynia jest przykładem średniowiecznej drewnianej architektury sakralnej Małopolski.
Reklama

Ethno Carpatia to jeszcze więcej ciekawych miejsc i atrakcji. Można o nich przeczytać TUTAJ.

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama