Kreatywni płacą mniej. Sycylia oferuje krótkie wczasy za 1 euro
Włosi po raz kolejny zaskakują turystów niecodzienną promocją. W Siculianie można spędzić wakacje za cenę filiżanki espresso. Program obejmuje nocleg, posiłki i zwiedzanie. Wystarczy odrobina kreatywności, aby wygrać wyjazd.

Spis treści:
Kiedy w powietrzu zaczynamy czuć wiosnę, coraz częściej i intensywniej myślimy o wakacyjnych wyjazdach. Te wcale nie muszą być zaplanowane na lipiec czy sierpień, kiedy w Europie jest najcieplej. Chodzi o to, żeby zmienić otoczenie, zobaczyć coś nowego – po prostu wypocząć. Sama świadomość, że mamy zaplanowany wyjazd, choćby i za pół roku, staje się przyjemnym punktem odniesienia w mijaniu kolejnych dni.
W tym roku ponownie wielu Polaków ruszy na wypoczynek do Włoch. Poza miastami takimi jak Rzym, Neapol czy Wenecja, nie mniejszą popularnością cieszą się włoskie wyspy. Największa z nich Sycylia kusi turystów wieloma atutami. Jej popularność urosła jeszcze bardziej po emisji 2. sezonu „Białego Lotosu”. Akcja serialu rozgrywała się m.in. w Taorminie. Jak się okazuje, Sycylia ma jeszcze parę asów w rękawie, jeśli chodzi o promocję.
Wakacje na Sycylii za 1 euro
O ile większość osób zna wspomnianą Taorminę, Katanię czy Palermo, o tyle mało kto kojarzy Siculianę. Jedne z najcenniejszych zabytków tego malowniczo położonego miasteczka to m.in. XVI-wieczny kościół Santuario Del Santissimo Crocifisso oraz imponujących rozmiarów zamek Chiaramonte. W tym roku będzie można spędzić tam wakacje za jedyne 1 euro. Jedynym dodatkowym obligatoryjnym kosztem jest lokalny podatek turystyczny. Władze Siculiany chcą w ten sposób zachęcić turystów do odwiedzenia miasta poza sezonem.
Za cenę espresso w malowniczej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Sycylii będzie można spędzić dwa dni. Program obejmuje zakwaterowanie, posiłki i zwiedzanie z przewodnikiem. Na turystów czekają wycieczki po najpiękniejszych zakątkach regionu, takich jak Siculiana Marina czy Rezerwat Przyrody Torre Salsa, słynący z dzikich plaż i spektakularnych klifów. Dojazd na miejsce leży po stronie wczasowiczów. Wakacje organizuje Lokalna Organizacja Turystyczna Siculiany, a zwycięzcy nocują w partnerskich obiektach. Po przyjeździe goście otrzymają powitalnego drinka w hotelu, a na zakończenie pobytu czeka ich toast przy marinie.

Kreatywność się opłaca
Brzmi jak wakacje marzeń? Aby je przeżyć, trzeba być kreatywnym. Zainteresowani muszą nagrać oryginalny film, w którym wyjaśnią, dlaczego chcą odwiedzić Siculianę. W konkursie mogą wziąć udział pary – przyjaciele, rodzina lub partnerzy – które ukończyły 18 lat. Film zgłoszeniowy powinien zawierać informacje o wieku uczestników, miejscu zamieszkania oraz dane kontaktowe. Jury oceni zgłoszenia pod kątem oryginalności, entuzjazmu i chęci odkrywania uroków Siculiany.
Na szczęśliwych zwycięzców czeka 10 podwójnych miejsc. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone 20 marca. Pierwszy wyjazd odbędzie się w dniach 4–6 kwietnia. Termin nadsyłania zgłoszeń mija 15 marca. Formularz znajduje się na stronie internetowej Siculiana Turistica. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone 20 marca.
Podczas pobytu uczestnicy będą proszeni o nagrywanie codziennych relacji z wakacji i dzielenie się swoimi wrażeniami z Lokalną Organizacją Turystyczną. To nie tylko pamiątka z podróży, ale też sposób na promocję oferty turystycznej Siculiany.
Marketing po włosku
To już nie pierwszy raz, kiedy Włosi kuszą turystów i przyjezdnych tzw. metodą na 1 euro. W ostatnich latach włoskie miasteczka borykające się z problemem wyludnienia wielokrotnie wprowadzały program sprzedaży opuszczonych domów za symboliczną kwotę. Celem tej inicjatywy jest przyciągnięcie nowych mieszkańców i ożywienie lokalnych społeczności. Warto jednak zauważyć, że zakup nieruchomości za 1 euro wiąże się z dodatkowymi zobowiązaniami i kosztami.
Przykładowo, w miejscowości Patrica, pomimo atrakcyjnej ceny, program nie odniósł oczekiwanego sukcesu. Wielu właścicieli obawiało się zaległych podatków i opłat, a to zniechęcało ich do współpracy z władzami. Co więcej, stan techniczny wielu budynków wymagał kosztownych remontów. To dodatkowo odstraszało potencjalnych nabywców.
Domy za 1 euro oferowały również władze miasteczka Maenza. Nabywcy musieli jednak wpłacić kaucję renowacyjną w wysokości 5 tys. euro. Była ona zwrotna po odnowieniu budynku w ciągu trzech lat. Miało to pomóc uniknąć spekulacji i zapewnić, że budynki zostaną poddane rewitalizacji.
Źródło: Siculiana Turistica
Nasz autor
Mateusz Łysiak
Dziennikarz podróżniczy, rowerzysta, górołaz. Poza szlakiem amator kuchni włoskiej, popkultury i języka hiszpańskiego.