Reklama

Trekking, zwiedzanie i Aquaparki

Reklama

Całodniowe wycieczki po dolinach lub szczytach, zapierające dech w piersiach widoki i niepowtarzalny klimat – to właśnie po to przyjeżdżamy w Bieszczady. Dobrze przygotowane zaplecze turystyczne i oznakowane szlaki to jedne z wielu elementów, które sprawiły, że Bieszczadzka Koronka – prowadząca z Wetliny przez Pętlę Górską, później przez Rabią Skałę, Czerteż, Kremanaros i Rawki – została w ubiegłym roku uznana przez naszych czytelników za najlepszy szlak w Polsce. Jeśli więc ktoś jest fanem pieszych wycieczek powinien uwzględnić w swoich planach właśnie to miejsce.

Będąc w Bieszczadach warto zwiedzić charakterystyczne dla tego regiony obiekty sakralne – cerkwie. Wiele uroczych drewnianych obiektów tego typu zostało zaadaptowanych na kościoły, a największe ich zagęszczenie znajduje się na odcinki między Ustrzykami Górnymi a Dolnymi.

Zajazd pod Sosnami położony jest w samym centrum Bieszczad w miejscowości Berezka, w cichym spokojnym miejscu i oferuje widok na lesiste góry. Nieopodal znajdują się ruiny cerkwi, a także zabudowań dworskich i pozostałości dawnego parku dworskiego. Otoczenie zajazdu zachęca do spacerów i wypraw malowniczymi, bieszczadzkimi szlakami. W pobliżu znajdują się liczne trasy, które można pokonać pieszo lub z kijkami Nordic Walking. W razie niepogody można skorzystać z oddalonego o 10 minut spacerem, basenu Aquarius ze zjeżdżalniami, jacuzzi i masażami wodnymi.

Kuchnia podkarpacka i narty

W Hotelu Laworta 3* w Ustrzykach Dolnych na gości czeka mnóstwo atrakcji, bowiem blisko hotelu znajdują się doskonałe stoki narciarskie oraz trasy do narciarstwa biegowego. Klimat i bliski kontakt z przyrodą sprzyja odprężeniu i odpoczynkowi od codziennych obowiązków.

Elementem dopełniającym atmosferę każdego miejsca jest miejscowa kuchnia. Hotelowa restauracja serwuje wyśmienite dania tradycyjne oraz potrawy kuchni polskiej i regionalnej. Hartacze, hałuszki, szabanka, bałabuchy czy krupnika to tylko niektóre z tajemniczo brzmiących, typowo podkarpackich potraw. Ich nazwy wywodzą się z kuchni łemkowskiej oraz ukraińskiej, które miały silny wpływ na kulturę i tradycję regionu.

Ustrzyckie wyciągi - Gromadzyń oraz Laworta uważane są za jedne z najlepszych zimowych baz narciarskich w tej części Polski. Doskonale przygotowane stoki z bogatym zapleczem gastronomicznym to możliwość aktywnego wypoczynku dla małych oraz dużych, tych początkujących oraz bardziej zaawansowanych. Stok Kamiennej Laworty to jedyna w Bieszczadach trasa FIS, której trudność może być porównywana z najlepszymi Tatrzańskimi stokami. Z kolei Gromadzyń to kilka stoków o różnych poziomach trudności - doskonałe do nauki i rekreacyjnej, weekendowej jazdy.

Niecałe 8 kilometrów dalej znajduje się Zajazd Bieszczadzka Ostoja - idealne miejsce na pobyt zarówno dla miłośników górskich wędrówek, jak i białego szaleństwa. Nie zawiodą się także miłośnicy folkloru, którzy w Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, z największym skansenem w Polsce mogą zapoznać się z dorobkiem kultury materialnej poszczególnych grup etnograficznych - Pogórzan, Dolinian, Bojków i Łemków.

Lokalne atrakcje dla najmłodszych i eko-mural

W otoczeniu pasm górskich i nad rzeką w Cisnej znajduje się Ośrodek Wypoczynkowy Nad Solinką. To dobre miejsce na wypoczynek dla rodziny, grupy przyjaciół oraz osób, które pragną odetchnąć z dala od zgiełku cywilizacji, w otoczeniu pięknej bieszczadzkiej przyrody. Ośrodek oferuje wiele atrakcji dla rodzin z dziećmi. Na miejscu jest boisko do siatkówki, plac zabaw oraz park linowy.

Warto wybrać się na przejażdżkę legendarną ciuchcią, Bieszczadzką Kolejką Leśną, która znajduje się raptem 6 minut jazdy samochodem od Ośrodka. Do wyboru jest kilka tras przejazdu. Kolejną lokalną atrakcją jest oddalone o 25 km od ośrodka Jezioro Solińskie - niezwykle popularne wśród turystów. Warto wybrać się także do Soliny, aby obejrzeć zaporę wodną, z której roztacza się imponujący widok. Rocznie odwiedza ją kilkadziesiąt tysięcy osób. Zdecydowanie najciekawszym momentem zwiedzania zapory jest zejście do jej wnętrza, gdzie turyści docierają ponad pięć metrów poniżej poziomu dna Jeziora Solińskiego. W ubiegłe lato na fasadzie zapory powstał prawdopodobnie największy na świecie eko-mural, który został „namalowany’ wodą pod olbrzymim ciśnieniem i przedstawia zwierzęta i rośliny występujące w Bieszczadach. Zielony mural powinien być widoczny przez około rok od momentu powstania – więc trzeba się spieszyć!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama