Reklama

W tym artykule:

  1. Miejsca nieprzyjazne osobom LGBT+
  2. Te kierunki są najbardziej tolerancyjne
  3. 1. Sitges – ulubione miejsce LGBT+ w Hiszpanii
  4. 2. Dublin zielony i tęczowy
  5. 3. Tolerancja na Mykonos
  6. 4. Wiedeń, jaki jest, nie każdy widzi
  7. 5. Berlin dla każdego
Reklama

Wybierając kolejny kierunek podróży, można brać pod uwagę różne aspekty. Od pogody na miejscu, przez ceny lotów, po znajomość języków obcych. Poszczególne grupy turystów mają konkretne potrzeby. I tak na przykład rodziny z dziećmi będą szukały miejsc z atrakcjami dla najmłodszych, z kolei młodzi małżonkowie najprawdopodobniej docenią ciszę i romantyczne scenerie.

Miejsca nieprzyjazne osobom LGBT+

W internecie i przewodnikach turystycznych nie brakuje też miejsc polecanych szczególnie osobom LGBT+. I ma to jak najbardziej sens, zwłaszcza, że na świecie nadal są kraje, w których za kontakty homoseksualne grozi kara śmierci... Najwyższy wymiar kary przewiduje prawo między innymi w Afganistanie, Somalii, Sudanie, ale też w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (z wyjątkiem Dubaju).

Bardziej powszechne są kary więzienia. Te grożą nieheteronormatywnym osobom w ponad 20 afrykańskich krajach i kilkunastu azjatyckich. Najbardziej liberalna pod tym względem jest Europa i Ameryka Północna.

Jak się zakochać? Wystarczy 36 prostych pytań

Jak się zakochać? Andrzej Dąbrowski przekonuje, że do zakochania wystarczy „jeden, jedyny krok, nic więcej”, co sugerowałoby, że miłość czeka na nas tuż za rogiem. Naukowcy przyznaj..
Jak się zakochać?
Jak się zakochać? Fot. Barbara Alper/Getty Images

Te kierunki są najbardziej tolerancyjne

Na szczęście coraz rzadziej słyszy się o tym, żeby homoseksualiści byli poddawani ciężkim karom. Nietolerancyjne nastroje mogą jednak skutecznie zniechęcać turyści LGBT+ do odwiedzenia miejsc, w których nie będą czuli się bezpiecznie. Szczególnie gdy podróżują w parach.

W większości europejskich krajów podróżnicy LGBT+ mogą czuć się mile widziani. Niektóre miejsca są nawet kojarzone z prężnie działającymi tęczowymi społecznościami. Warto odwiedzić je w czerwcu, czyli Miesiącu Dumy. Na chwilę przed szczytem sezonu turystycznego pogoda jest już zadowalająca, ceny powinny być niższe, a do tego można trafić na Marsze Równości lub inne wspierające inicjatywy.

1. Sitges – ulubione miejsce LGBT+ w Hiszpanii

Sitges jest o wiele mniejsze i bardziej kameralne niż tętniąca życiem Barcelona / fot. Pol Albarran/Getty Images

Hiszpańskie miasteczko Sitges już od ćwierćwiecza jest uważane za hiszpańskie centrum gejowskiej turystyki. Malownicze plaże, imponująca architektura i bogate życie nocne doceniają nie tylko przedstawiciele społeczności LGBT+. Do Sitges równie chętnie przyjeżdża młodzież i rodziny z całej Hiszpanii i Europy. Wypad do miasteczka można połączyć z city breakiem w Barcelonie. Stolica Katalonii jest oddalona o około 35 kilometrów.

2. Dublin zielony i tęczowy

Dublin słynie z kultury pubowej / fot. Edwin Remsberg/Getty Images

W 2015 roku Irlandia jako pierwszy kraj w historii zalegalizowała małżeństwa osób tej samej płci po powszechnym głosowaniu. Dwa lata później Leo Varadkar został czwartym na świecie otwarcie homoseksualnym szefem rządu. Dzięki tym wydarzeniom tolerancyjnego ducha można poczuć w Dublinie nie tylko podczas czerwcowego Marszu Równości. Przez cały rok liczne lokale LGBT+ organizują imprezy i warsztaty dla wszystkich zainteresowanych. Każdy może czuć się bezpiecznie, idąc po ulicy za rękę z partnerem lub partnerką, co nie wszędzie w Europie jest oczywiste.

3. Tolerancja na Mykonos

Biała architektura jest chareterystyczna dla wyspy Mykonos / fot. Ted Horowitz Photography/Getty Images

Większość wysp Morza Śródziemnego z otwartymi ramionami wita podróżników LGBTQ+. To dotyczy zarówno imprezowej Ibizy, jak i spokojnej Malty. Wyjątkowa pod tym względem jest grecka wyspa Mykonos. Jej queerowa historia sięga lat 70. XX wieku, kiedy to Jackie Kennedy Onassis stała się regularną gościnią miejscowych kurortów. Małżonka 35. prezydenta Stanów Zjednoczonych była wówczas ulubienicą społeczności LGBT+. Na fali jej popularności na wyspę zaczęło przylatywać coraz więcej homoseksualistów, na co branża turystyczna odpowiedziała, otwierając tęczowe hotele, lokale, a nawet plaże.

4. Wiedeń, jaki jest, nie każdy widzi

Wiedeń to nie tylko Schönbrunn / fot. Rudy Sulgan/Getty Images

Niewiele europejskich miast ma tak bogatą gejowską historię jak stolica Austrii. Tworzą ją między innymi homoseksualni cesarze, generałowie i kompozytorzy. Obecnie Wiedeń to nieheteronormatywny hotspot również dzięki imponującej ofercie kulturalnej i sklepowej. Każdy, kto zapomni zabrać z domu lektury na wakacje, powinien odwiedzić księgarnię dla gejów i lesbijek Löwenherz. Można tam godzinami przeglądać tysiące książek. Oprócz literatury w ofercie są też komiksy, czasopisma i płyty DVD.

5. Berlin dla każdego

Z Polski do Berlina można szybko i tanio dojechać pociągiem / fot. Yannick Tylle/Getty Images
Reklama

Bez wątpienia Berlin jest jedną z najbardziej przyjaznych LGBTQ+ stolic w całej Europie. Historycznie homoseksualne centrum miasta mieściło się w okolicach Nollendorfplatz w Schöneberg, ale obecnie hotspoty można znaleźć również w Kreuzbergu i Neukölln. Coroczne święto dumy przyciąga pół miliona gości z Niemiec i zagranicy. Dwutygodniowa celebracja obejmuje nie tylko paradę ale też towarzyszące imprezy i wydarzenia w całym mieście.

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama