Najniebezpieczniejsze miasta w Europie ujawnione. W tych miejscach ludzie nie czują się bezpiecznie

Spis treści:

1. Jakie są najniebezpieczniejsze miasta w Europie?
2. Najniebezpieczniejsze miasta w Europie wcale nie takie straszne?

City break to ciekawy pomysł na spędzenie weekendu. Kilka wolnych dni najczęściej wystarczy, by poznać największe atrakcje w danej miejscowości, a w dobie usługi Google Flights i pokrewnych, które ułatwiają dostęp do tanich lotów, właściwie każda europejska metropolia jest na wyciągnięcie ręki. Trzeba jednak pamiętać, że wizyta w nieznanym miejscu może stwarzać pewne zagrożenia. Nie wszystkie zakątki Starego Kontynentu są bezpieczne. Warto mieć to na uwadze, dokonując wyboru destynacji.

Jakie są najniebezpieczniejsze miasta w Europie?

Gdy mowa o niebezpiecznych miejscach w Europie, wielu osobom przychodzą na myśl kraje wschodniej części Starego Kontynentu. Tymczasem okazuje się, że według respondentów portalu Numbeo, znacznie niebezpieczniej jest w krajach zachodnich. W tym niechlubnym zestawieniu prym wiedzie Francja, która w pierwszej dziesiątce pojawia się aż pięć razy. Tuż za krajem nad Sekwaną uplasowała się Anglia. Jakie są najniebezpieczniejsze miasta Europy? Odpowiedź zamieszczamy poniżej.

Marsylia we Francji

Niechlubne pierwsze miejsce zajęło portowe miasto, które bardziej niż z przestępczością kojarzy się z nastrojowymi uliczkami i wspaniałymi nadmorskimi krajobrazami. Tymczasem okazuje się, że to właśnie to właśnie drugą co do wielkości miejscowość we Francji ankietowani wskazali jako najniebezpieczniejszą. Wśród głównych problemów Marsylii wymieniono między innymi wysoki poziom przestępczości, wzrost ilości przestępstw w ciągu ostatnich pięciu lat, wysokie ryzyko napadu lub rabunku i przestępstwa narkotykowe.

Bradford w Anglii

Tuż za Marsylią uplasowało się angielskie Bradford w hrabstwie West Yorkshire. Jako znajduje się na Europejskim Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego, często bywa odwiedzane przez turystów. Tymczasem okazuje się, że miasto nie należy do najbezpieczniejszych. Wśród problemów, które pojawiają się tam, wskazywany jest przede wszystkim handel narkotykami. Bradford jest też trapione wandalizmem i wysokim poziomem przestępczości (ten wskaźnik wzrósł w ciągu ostatnich pięciu lat). Respondenci wskazali też na duże ryzyko napadu.

Coventry w Anglii

Pozostajemy na Wyspach Brytyjskich. Coventry w hrabstwie West Midlands niegdyś było angielskim centrum przemysłu maszynowego i motoryzacyjnego. Po II wojnie światowej zaczęło podupadać i mimo że potencjał gospodarczy miasta jest stopniowo odbudowywany, nadal nie odzyskało dawnej świetności. Znajduje to odzwierciedlenie w trzeciej pozycji w zestawieniu najniebezpieczniejszych miast w Europie. Wśród największych problemów Coventry wymienia się przestępstwa narkotykowe, akty wandalizmu i dynamiczny wzrost przestępczości.

Birmingham w Anglii

Kolejna angielska miejscowość w zestawieniu najniebezpieczniejszych miast Europy to Birmingham w hrabstwie West Midlands. Drugie pod względem ludności miasto w Wielkiej Brytanii jest ważnym ośrodkiem przemysłowym i kulturalnym, ale nie oznacza to, że jest tam bezpiecznie. Tak jak w dwóch pozostałych przypadkach, na czoło problemów wysuwają się tam przestępstwa narkotykowe. Respondenci wskazali także na dynamiczny wzrost przestępczości i przestępstwa przeciwko mieniu.

Neapol we Włoszech

Z Wysp Brytyjskich przenosimy się na Półwysep Apeniński. Neapol, stolica regionu Kampania, zachwyca malowniczym położeniem, licznymi zabytkami i wspaniałą kuchnią, ale jak każde miasto, ma też ciemną stronę. Do największych problemów czwartego największego miasta we Włoszech należy przede wszystkim korupcja. Respondenci wskazali też na wysoki poziom przestępczości, częste akty wandalizmu, handel narkotykami i wysokie ryzyko kradzieży rzeczy z samochodu.

Montpellier we Francji

Wracamy do Francji. Montpellier to ważny ośrodek akademicki i trzecie co do wielkości miasto na francuskim wybrzeżu. Można je zwiedzić w jeden dzień i nie brakuje klubów i pubów. Nic więc dziwnego, że jest wymieniane wśród destynacji, które świetnie nadają się na city break. Okazuje się jednak, że to stare miasto nie należy do najbezpieczniejszych miejsc w Europie. W ciągu ostatnich pięciu lat odnotowano tam znaczny wzrost przestępczości. Respondenci uskarżają się na handel narkotykami, przestępstwa przeciwko mieniu i wysokie ryzyko ataku.

Liège w Belgii

Siódme miejsce w zestawieniu zajęło Liège, ekonomiczne i kulturowe centrum Walonii. Wśród głównych problemów respondenci wymieniają wysoki wzrost przestępczości, zażywanie narkotyków i handel niedozwolonymi substancjami oraz licznie popełniane przestępstwa przeciwko mieniu.

Grenoble we Francji

Zbliżamy się do końca rankingu najniebezpieczniejszych miast w Europie. Ósme miejsce na liście zajęło francuskie miasto w regionie Owernia-Rodan-Alpy. Respondentów najbardziej martwią przestępstwa narkotykowe, wzrost przestępczości i akty wandalizmu.

Nantes we Francji

Na dziewiątym miejscu uplasował się jeden z portów nad Loarą. Oprócz wzrostu przestępczości w ciągu ostatnich pięciu lat, do głównych problemów Nantes należą przestępstwa narkotykowe i akty wandalizmu.

Paryż we Francji

Dziesiątym najniebezpieczniejszym miastem Europy jest stolica Francji. Wśród głównych problemów Paryża wymienia się dynamiczny wzrost przestępczości, akty wandalizmu i przestępstwa narkotykowe.

Najniebezpieczniejsze miasta w Europie wcale nie takie straszne?

Powyższy ranking opieramy na danych z bazy Numbeo. Przyglądając się informacjom udostępnianym przez inne instytucje, organizacje lub firmy, łatwo można zauważyć, że niektóre miasta zamieniają się pozycjami, a inne nawet „wypadają” z zestawienia. Warto pamiętać, że dane Numbeo nie bazują na oficjalnych statystykach policyjnych, a na subiektywnych odczuciach respondentów. Każdy może dodać opinię, opierając ją o własne odczucia.

Nawet jeżeli anonimowo przekazywane informacje są sumiennie filtrowane, nie ma gwarancji, że w stu procentach odzwierciedlają stan faktyczny. To, że dane miasto znalazło się w zestawieniu, nie musi oznaczać, że wyjazd tam jest gwarancją przykrych przeżyć. Ofiarą przestępstwa można paść nawet w miejscu, które nie zbliża się do pierwszej setki. Wniosek? Tylko jeden – w każdym nieznanym mieście warto zachować ostrożność.

Nasz autor

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.