Reklama

W tym artykule:

  1. Tak dziś wygląda bunkier w Hamburgu
  2. Hamburg tętni życiem
  3. Zrewitalizowane Niemcy zaskakują
Reklama

Historia Niemiec w XX w. była wyjątkowo trudna i brutalna. Nie wszystkie architektoniczne relikty zostały zniszczone. Wiele zachowanych budowli przypomina o minionych dekadach. Niektóre z nich, tak jak Mur Berliński, uchodzą wręcz za kultowe symbole najnowszej historii Niemiec. Część budowli z minionego wieku obecnie ma zupełnie inne zastosowanie niż pierwotnie.

Tak dziś wygląda bunkier w Hamburgu

Przykładem takiej nietypowej rewitalizacji jest bunkier w Hamburgu, znany również jako Flakturm IV. To jeden z najbardziej charakterystycznych obiektów architektonicznych miasta, który odzwierciedla jego burzliwą historię. Zbudowany w czasie II wojny światowej, został zaprojektowany nie tylko jako obiekt wojskowy, ale także jako schronienie dla ludności cywilnej podczas nalotów. Jego monumentalna konstrukcja jest wynikiem pracy setek robotników przymusowych. W końcu to 76-tysięcznotonowy betonowy kolos z 2,5-metrowymi ścianami.

Mierzący 58 metrów wysokości bunkier dominuje nad panoramą miasta już od ponad 80 lat. Niedawno przeszedł jednak imponującą metamorfozę. W jej rezultacie przestał straszyć, a stał się wręcz jednym z głównych centrów spotkań i miejskiego życia. Współcześnie kaskadową fasadę z betonu porasta zieleń, nadając surowej architekturze nowy, bardziej przyjazny charakter. Wewnątrz funkcjonują dwie restauracje oraz pięciopiętrowy hotel z ogrodem na dachu. Ogród, podobnie jak i bar w formie piramidy przyciąga mieszkańców oraz turystów.

Nazistowski bunkier w Hamburgu dostał nowe życie. Po rewitalizacji działa tam hotel / Lapa Smile/Shutterstock

Hamburg tętni życiem

Hotel REVERB by Hard Rock nawiązuje do muzycznej historii Hamburga. Nie każdy pewnie wie, że miasto ma szczególne znaczenie dla popkultury, ponieważ właśnie w Hamburgu na początku lat 60. swoją karierę zaczynali Beatlesi. Zanim cały świat pokochał czwórkę z Liverpoolu, panowie najpierw grywali w hamburskich klubach, takich jak Top Ten, Star-Club czy Kaiserkeller.

Taka tematyka hotelu odpowiada dzisiejszemu klimatowi dzielnicy Karoviertel. Jest to okolica znana z modnych kawiarni czy antykwariatów. Historia spotyka się tu z nowoczesnością, a tętniące życiem ulice odzwierciedlają młodzieńczy i kreatywny duch Hamburga. Niedaleko odnowionego hotelu znajduje się też inny nietypowy przykład rewitalizacji starego budynku. Mowa o klubie Kunst, który powstał w przebudowanej rzeźni. Dziś to jeden z najważniejszych punktów na mapie nocnego życia miasta.

Antyczna świątynia i amfiteatr. Byłem na rowerze w Niemczech, a poczułem się jak nad Morzem Śródziemnym

Zdziwień było sporo. Zobaczyłem rzymski amfiteatr i świątynię jak żywcem wyjęte ze świata antycznego. Płaski teren i gęsta sieć tras rowerowych to idealne warunki na wakacyjny wypad nad...
Antyczna świątynia i amfiteatr. Byłem na rowerze w Niemczech, a poczułem się jak nad Morzem Śródziemnym
Antyczna świątynia i amfiteatr. Byłem na rowerze w Niemczech, a poczułem się jak nad Morzem Śródziemnym/Fot. Szymon Zdziebłowski/archiwum/Nat Geo PL

Zrewitalizowane Niemcy zaskakują

W Niemczech można znaleźć wiele przykładów nietypowych rewitalizacji budynków i budowli, które zyskały nowe życie i znaczenie. Również w Hamburgu. Takim miejscem jest np. dawny magazyn kakao, herbaty i tytoniu, zbudowany w latach 60. XX wieku. Przerobiono go na futurystyczny gmach filharmonii Elbphilharmonie.

Reklama

Z kolei w Berlinie miejsce, w którym mieściły się główne siedziby Gestapo i SS, zamieniono na Topografię Terroru. To nowoczesne centrum dokumentacyjne służy jako muzeum i ośrodek edukacyjny, ukazując historię terroru nazistowskiego.

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama