Po dwóch latach Australia otwiera granice. Inne kraje również znoszą obostrzenia
Australia znajduje się na liście marzeń niejednego miłośnika podróży. Kiedy znów będziemy mogli zobaczyć Sydney i Uluru?
W tym artykule:
- Australia nareszcie otwiera się na turystów
- Kiedy polecimy do Nowej Zelandii?
- Zmiany na turystycznej mapie świata
Kiedy inne kraje powoli znosiły obostrzenia i otwierały granice, Australia znacznie dłużej pozostawała zamknięta. Dopiero na początku lutego minister Scott Morisson zapowiedział, że po dwóch latach kraj otworzy się na przyjezdnych z zagranicy. Nie wszyscy będą mogli jednak zaplanować wyjazd do krainy kangurów, przynajmniej na razie.
Australia nareszcie otwiera się na turystów
Australia zaczęła powoli łagodzić restrykcje pod koniec 2021 r. W listopadzie wystartowały programy podróżnicze, w ramach których umożliwiono wyjazdy do Nowej Zelandii, Singapuru, Korei Południowej i Japonii. 21 lutego kraj powita pierwszych turystów z pozostałych krajów. Przyjezdni muszą spełniać dwa warunki: posiadać wizę turystyczną oraz dowód bycia w pełni zaszczepionym.
– Taka jest zasada. Oczekujemy, że wszyscy będą jej przestrzegać – zapowiedział Morisson.
Dodał też, że regulacje prawne dotyczące kwarantanny w poszczególnych stanach nadal będą obowiązywały.
Australijczycy mają nadzieję, że otwarcie granic pozwoli pracownikom branży turystycznej chociaż częściowo odrobić straty finansowe z ostatnich dwóch lat. W 2021 r. organizacja hotelarska Tourism Australia promowała kampanię zachęcającą do szczepień przeciw COVID-19. Jak tłumaczono w spotach reklamowych, to najlepszy sposób na to, żeby otworzyć kraj i na nowo umożliwić podróżowanie. Obecnie w pełni zaszczepionych jest ponad 80 proc. dorosłych obywateli Australii.
Ze względu na zamknięcie granic, część przewoźników zrezygnowała z połączeń do Australii. Z Polski do największych australijskich miast – Sydney, Perth, Melbourne i Brisbane – dolecimy z jedną przesiadką po drodze. Lot z Warszawy i Krakowa przez Dubaj oferują linie Emirates.
Najlepsze miasta dla kinomanów. Los Angeles dopiero na trzecim miejscu
Paryż, Berlin, a może Tokio? Oto najciekawsze miasta dla kinomanów planujących podróże śladami ulubionych bohaterów filmowych.Kiedy polecimy do Nowej Zelandii?
Nie tylko Australia otwiera się po długiej przerwie. Władzie Nowej Zelandii również ogłosiły pięcioetapowy plan wpuszczania podróżnych z zagranicy. 27 lutego do kraju będą mogli wrócić Nowozelandczycy mieszkający w Australii, a 13 marca gdziekolwiek indziej na świecie. Pozwolenie obejmie także wykwalifikowanych pracowników oraz osoby posiadające wakacyjne wizy pracownicze.
W lipcu Nowa Zelandia otworzy się na obywateli z około 60 krajów bezwizowych, w tym Australii, USA, Kanady i Irlandii. Turyści z pozostałych krajów będą wpuszczani dopiero od października.
Jak na razie wiadomo, że zaszczepieni przyjezdni będą musieli odbyć tygodniową izolację. Po przylocie na lotnisku dostaną szybkie testy antygenowe do wykonania pierwszego i piątego lub szóstego dnia. Niezaszczepionych czeka kwarantanna w jednym z ośrodków wyznaczonych przez rząd.
Premier Jacinda Ardern nie ogłosiła jeszcze, czy bycie w pełni zaszczepionym będzie rozumiane jako przyjęcie dwóch, czy trzech dawek.
Wyspa Wielkanocna to nie tylko posągi moai. Podpowiadamy, co jeszcze warto zobaczyć
Wyspa Wielkanocna niezmiennie fascynuje archeologów. Wokół zastosowania posągów moai krąży wiele teorii.Zmiany na turystycznej mapie świata
Od lutego podróżować można też na Filipiny. Z zaszczepionych turystów zniesiono obowiązek poddawania się kwarantannie w rządowych placówkach. Podróżni muszą okazać negatywny wynik testu PCR na COVID-19 wykonanego w ciągu 48 godzin od wyjazdu.
Kolejny azjatycki kierunek otwierający się na turystów to Bali. Zasady wjazdu nadal są jednak dość restrykcyjne. Przeczytasz o nich TUTAJ.
Słynące z różowych plaż Bermudy planują znieść część obostrzeń dotyczących wyjazdu na wyspy od marca. W pełni zaszczepieni podróżni nie będą już musieli robić testu PCR i poddawać się kwarantannie. Obecnie turyści powyżej 18 roku życia są zobowiązani przedstawić dowód negatywnego wyniku testu PCR wykonanego w ciągu czterech dni od przylotu lub negatywnego testu antygenowego wykonanego w ciągu trzech dni.