Było słonecznie, sportowo i naprawdę fajnie! Być może dlatego, że na Polskich Dniach w Andorze, pomiędzy 29 marca a 3 kwietnia, był też Traveler.

Reklama

Blisko tygodniowa impreza już tradycją i z roku na rok przyciąga coraz więcej polskich turystów i gwiazd. W tym roku swoje narciarskie umiejętności prezentowali m.in. Joanna Jabłczyńska, Marek Włodarczyk i Grzegorz Turnau. Ten ostatni dał w stolicy kraju prawie dwugodzinny koncert. Bo Polskie Dni to nie tylko sportowa rywalizacja, ale przede wszystkim zabawa – zarówno na stoku, jak i w klubach.

– Andora to idealne miejsce na wypoczynek – zapewnia Grzegorz Wojtal, nasz wysłannik, czyli zwycięzca konkursu „Warto być prenumeratorem Travelera”. – Cały kraj można przejechać w półtorej godziny! Góry są wyższe niż w Polsce, więc w kwietniu wciąż było dużo śniegu. Warunki narciarskie i infrastruktura? Świetne, zwłaszcza w regionie Grandvalira. Można tam jeździć przez tydzień, cały czas odkrywając nowe trasy. Sam mieszkałem w małej wiosce, niedaleko innego ośrodka narciarskiego – Vallnord. To, co mnie w tym miejscu urzekło, to lokalny browar. Piwo tam produkowane było bardzo oryginalne, bo niegazowane. Robiony był też likier z piwa i różnego rodzaju drinki na jego bazie.

Grzegorz pochodzi z Bochni, jest fotografem. I oczywiście czytelnikiem Travelera. – Od pierwszych numerów – podkreśla. Prenumeratorem został dwa lata temu, gdy Traveler z dwumiesięcznika zamienił się w miesięcznik. Gdy kończyła mu się prenumerata, wziął udział w naszym konkursie, czyli wykupił nową w określonym terminie i zadzwonił do nas jako pierwszy. Nagrodą był tygodniowy wyjazd w Pireneje dla dwóch osób. – Chciałbym wrócić do Andory latem. I sprawdzić, jak się po tych górach chodzi i czy łatwo się na nie wspiąć! – mówił po powrocie.

INFO Andora

położenie: między Hiszpanią a Francją.

powierzchnia: 468 km2, czyli mniej więcej tyle ile Warszawa.

dojazd: Samolotem do Barcelony (np. Wizzair), stamtąd autobusem (ok. 3 godz.).

Reklama

polskie dni w andorze: organizowane pod koniec sezonu zimowego. Więcej na www.infoski.pl.

Reklama
Reklama
Reklama