Reklama

Co za smak!
Barszcz, zabielany śmietaną z czosnkiem. Myślisz, że taki zjesz w Polsce? O nie, bo ten jest podawany z rybą. I to będzie pierwszy adres, który warto zapisać: Juaniela 16, tam mieści się restauracja 1221, w której chef Robert Smilga stworzył świetne menu. To tradycyjna kuchnia łotewska w nowoczesnej interpretacji, grzechu warta. Wyjątkowa jest też aura tego miejsca, bo restauracja znajduje się w 300 letniej kamienicy w sercu ryskiej starówki. Kiedy zobaczysz błękitną fasadę, a nad drzwiami wymalowane dwie czarne krowy, zajrzyj tam koniecznie.

Reklama

Piękno jak na dłoni
Starówka w Rydze jest niewielka, ale za to uważana za najpiękniejszą wśród tych z krajów nadbałtyckich. Przyklejona do zakola Daugawy (Dźwiny), pełna architektonicznych perełek. Jest tam imponująca katedra ryska – Doma Baznica zbudowana (razem z klasztorem) jeszcze w XIII wieku. Trzej bracia – tak nazywają się stojące obok siebie średniowieczne kamienice mieszczańskie, dziś mieści się w nich Muzeum Architektury Łotwy. A kawałek dalej Zamek Kawalerów Mieczowych, z okrągłymi basztami, w XVI wieku rezydował na nim król Stefan Batory, dziś zamek jest rezydencją prezydenta Łotwy, ale też siedzibą muzeów. Muzeum Historii Łotwy, Muzeum Sztuki Zagranicznej i Muzeum Literatury i Sztuki im. Rainisa. To pierwsze ma imponujące zbiory, prawie milion eksponatów, wśród nich łotewskiego rękodzieła.

Jasno w ciemną noc!
Od 15go do 18 listopada trwa w Rydze Festiwal Światła (związany z obchodami niepodległości) w mieście jest wtedy 100 multimedialnych instalacji, parada świateł na ulicach, spektakl światło-muzyka w Operze Narodowej, nie do opisania słowami, to trzeba zobaczyć.
Cały program festiwalu: staroriga.lv/013/en/category/objekti-2014/staro-riga-objekti/

Prezent z podróży
RIIJA, tak nazywa się sklep z łotewskim designem. Kto odnajdzie butik w samym sercu Rygi, na ulicy Terbatas 6/8, nie wyjdzie rozczarowany. Lniane obrusy, haftowane w ludowe wzory, wełniane rękawice i skarpety, kapcie, a właściwie saboty z filcowanej wełny farbowanej na turkus, zieleń, czy róż. Prościutka i piękna porcelana, nawet słodycze. Takich u nas nie znają. Dzervenes Pudercukura – verry berry, głosi napis na pudełeczku – żurawina w skorupce z cukru pudru, niby nic, a smak obłędny. Bo owoc jest tak soczysty, że eksploduje w ustach. Nawet dla paczki takich smakołyków za dwa i pół euro warto odwiedzić RIIJA.
riija.lv

Śpij spokojnie
Podróżowanie po Rydze nie jest drogie, bilet kosztuje 0.6 Euro, opłaca się kupować te wielkokrotnego przejazdu. W mieście jest sieć autobusów, trolejbusów i tramwajów. Dojechać na Łotwę można busem za trochę ponad sto złotych, o nocleg na miejscu też nich was głowa nie boli. Można wybierać spośród wielu hoteli, ale i hosteli nie trzeba się tu bać. Ceny już od 6 euro za dobę, a dwuosobowy pokój ze śniadaniem to koszt 20 euro. Nie byle jaki pokój – łóżko z pościelą w amorki, tapeta na ścianie przechodzi od brązu do złota, biureczko ma róże z dekupażu, a pod sufitem wisi „kryształowy” żyrandol. W kuchni przewija się towarzystwo z całego świata. Jeśli nie wiesz co ze sobą zrobić, ktoś będzie miał plan gotowy. A Ryga już czeka.

Reklama

Monika Berkowska

Reklama
Reklama
Reklama