Koronawirus w Polsce. Kraków w "żółtej strefie". Sopot w "grupie ryzyka"
Ministerstwo Zdrowia opublikowało zaktualizowaną mapę miast i powiatów, w których w ostatnim czasie odnotowano najwięcej zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. Kolorem żółtym oznaczony został m.in. Kraków, jeden z najpopularniejszych turystycznych kierunków w kraju. Co to oznacza?
„Stało się! Ministerstwo Zdrowia objęło Kraków żółtą strefą epidemii koronowirusa Sars-Cov-2. Apelujemy do mieszkańców i turystów o rozwagę i stosowanie się do wszystkich zasad sanitarnych” – taka informacja znalazła się na oficjalnym profilu Kraków PL na Facebooku.
Władze miasta przypomniały, co oznacza żółty kolor w kontekście trwającej epidemii. Tym kolorem oznaczane są powiaty i miasta, w których w ciągu ostatnich 14 dni odnotowano największy przyrost nowych zakażeń. Co za tym idzie mieszkańcy miasta oraz przebywający w nim turyści zobowiązani są do przestrzegania bardziej restrykcyjnych obostrzeń, niż w pozostałej „zielonej” części kraju.
Kraków wcześniej znajdował się na tzw. liście ostrzegawczej. Niestety w ostatnich dniach w województwie małopolskim odnotowano rekordowy dobowy przyrost nowych przypadków. W czwartek potwierdzono 233 zakażenia, z czego 59 w Krakowie.
Zwiększoną ostrożność zalecono też mieszkańcom Sopotu oraz odwiedzającym popularne nadmorskie miasto. Sopot co prawda jeszcze nie trafił na żółtą listę, ale znalazł się na liście ostrzegawczej. To oznacza, że jeśli liczba nowych zakażeń nie zacznie maleć, Ministerstwo Zdrowia może w najbliższych dniach podjąć decyzję o konieczności zaostrzenia obostrzeń także w tym rejonie.
– Jeżeli podawalibyśmy te wyniki wczoraj, to miasto Sopot znalazłoby się na liście żółtej, ponieważ jest tam dość duża dynamika wzrostu zachorowań. Choć ostatnie trzy dni pokazują, że ona spada – powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska podczas konferencji prasowej.
Na liście ostrzegawczej znalazły się także powiaty: brzeski, oleski i myszkowski.
Strefy żółte obowiązują w powiatach: rybnickim, tatrzańskim, przemyskim, żuromińskim, limanowskim, kartuskim, koneckim, nowosądeckim, kłobuckim i bartoszyckim.
Strefy czerwone w powiatach: nowatorskim, lipskim, łowickim, pajęczańskim, wieluńskim, kolskim i w Nowym Sączu.
Ministerstwo Zdrowia klasyfikuje powiaty jako czerwone i żółte na podstawie dynamiki wzrostu zakażeń z ostatnich 14 dni.
„Zostały wyznaczone trzy strefy: zielona, żółta i czerwona w zależności od tego, ile osób jest chorych na terenie danego powiatu. Jeśli nowych zachorowań było powyżej 12 na 10 tys. mieszkańców, wtedy powiat zaliczany jest do czerwonej strefy, a jeśli między 6 a 12 na 10 tys., to do żółtej strefy. W ten sposób ograniczenia będą dotykały tylko te obszary, których jest wyższe ryzyko zakażenia” – czytamy na stronie pacjent.gov.pl.
W powiatach „żółtych” ograniczenia są mniej dotkliwe niż w „czerwonych”. Między innymi nie ma obowiązku zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych na świeżym powietrzu (o ile możliwe jest zachowanie dystansu co najmniej 1,5 m od innych osób). Główne obostrzenia dotyczą lokali gastronomicznych czy imprez masowych.
W restauracjach, kawiarniach oraz przy organizacji targów i kongresów obowiązuje limit 1 osoba na 4 m kw. W kinach zajętych może być maksymalnie 25 proc. miejsc. W parkach rozrywki – 1 osoba na 5 m kw. W siłowniach i centrach fitness – 1 osoba na 7 m kw. Wydarzenia sportowe mogą odbywać się przy 25-procentowej widowni, a wesela i imprezy rodzinne mogą liczyć maksymalnie 100 osób.
W strefach „czerwonych” obowiązek noszenia maseczek obowiązuje w całej przestrzeni publicznej. Wesela mogą odbywać się do 50 osób. Restauracje i gastronomię obowiązuje zasada zakrywania ust i nosa oraz maksymalnie 1 osoba na 4 metry kwadratowe. Kościoły mogą być zapełnione najwyżej w połowie.
W przypadku czerwonych powiatów niedozwolone jest także organizowanie imprez masowych, w tym rozgrywek sportowych z udziałem publiczności.
Pełny wykaz obostrzeń obowiązujących w danych strefach znajdziecie tutaj.