Wspomnienia z przyszłości: nierozwiązane zagadki przeszłości” to książka, która ukazała się w 1968 roku. Von Däniken stwierdził w niej, że to istoty pozaziemskie wpłynęły na rozwój starożytnych cywilizacji i miały swój udział w budowie piramid, antycznych miast czy posągów.

Reklama

Wspaniałe piramidy w Gizie należą do najsłynniejszych starożytnych miejsc na świecie, są częścią rozległego obszaru wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO, które przyciąga turystów z całego świata. Odwiedzający mogą podziwiać ukryte komory grobowe, spotkać się z tajemniczym Sfinksem i oglądać najskrytsze zabytki Egiptu. Zdaniem von Dänikena – dzięki starożytnym kosmitom.

Piramidy w Gizie miały być dziełem obcych. (Grant Faint/Getty Images)

Archeolodzy głównego nurtu nie zgadzają się z von Dänikenem i zdecydowanie odrzucają teorię o udziale sił pozaziemskich w tworzeniu piramid czy innych zagadkowych budowli. Podkreślają, że starożytni Egipcjanie rozwinęli swoją niezwykłą tradycję budowlaną bez pomocy kosmitów.

Ale chociaż naukowcy w większości są zgodni, teorie von Dänikena przetrwały, a książki i programy mówiące o „starożytnych kosmitach”, od których ma pochodzić życie i cywilizacja na Ziemi, wciąż są żywe.

Zresztą von Däniken na swoich twierdzeniach zbił majątek. Napisał łącznie 32 tomy poświęcone wpływowi pozaziemskich cywilizacji na życie na Ziemi i sprzedał łącznie ponad 63 mln egzemplarzy książek. Penguin Random House, jego wydawca, twierdzi, że von Däniken jest „prawdopodobnie najczęściej czytanym i najczęściej kopiowanym pisarzem non-fiction na świecie”.

A piramidy w Gizie nie są jedynym miejscem wpisanym na listę UNESCO, które pojawia się w jego teoriach lub w teoriach innych autorów, inspirowanych jego twierdzeniami.

Zdaniem niektórych Teotihuacan – stanowisko archeologiczne położone na północny wschód od Meksyku – jest kosmicznym portem. Ma o tym świadczyć obecność miki i płynnej rtęci, których ślady znaleziono w starożytnych ruinach.

Nazwa stanowiska pochodzi z języka nahuatl i można ją przetłumaczyć jako: miejsce, w którym ludzie stają się bogami. To tu swoje rządy sprawowali królowie Azteków. Naukowcy uważają, że miasto wyprzedza cywilizację Azteków, którzy mieszkali tam, kiedy Europejczycy przybyli do Meksyku.

Archeolodzy, którzy przez stulecia przeprowadzali tu żmudne wykopaliska, uważają to za zwieńczenie słabo poznanej, jednak wciąż ziemskiej cywilizacji. Zamiast spoglądać w kosmos, kopią w ziemię – przez lata udało im się wykopać tunel, który poprowadził ich do komnat pełnych rytualnych ofiar, mających najpewniej symbolizować podziemny świat.

Kolejny zagadkowy punkt, wpisany na listę UNESCO, który przyciąga zarówno miłośników archeologii, historii, i obcych to rysunki w Nazca w Peru. Zwiedzający odbywają loty widokowe, aby podziwiać gliniane obrazy zatopione w ziemi – zbyt masywne, aby objąć je wzrokiem z poziomu gruntu.
Przez dziesięciolecia nie brakowało – i zapewne nadal nie brakuje – tych, którzy przypuszczali, że kształty są rodzajem starożytnego lotniska, przeznaczonego dla kosmicznych statków.

Malowidła w Nazca uznawano za znaki przeznaczone dla kosmicznych statków (Aaron Oberlander/Getty Images)

O ile peruwiańscy naukowcy zgadzają się, że linie Nazca są tajemnicze, to jednak uważają, że są one powiązane z rytuałami i wodą, a nie z pozaziemskimi cywilizacjami. W ostatnich latach naukowcy wykorzystali zdjęcia satelitarne do odkrycia ponad 140 dodatkowych geoglifów, starannie analizując dane, aby odszukać wzory ukryte w krajobrazie.

Na liście entuzjastów teorii von Danikena nie może oczywiście zabraknąć Wyspy Wielkanocnej. Tutaj podróżnicy mogą dowiedzieć się, jak starożytni wyspiarze gotowali w glinianych piecach i budowali ogrody z kamiennymi ścianami. Jednak zwolennicy wizji „starożytnych kosmitów” przybywają tu, aby podziwiać dzieło obcej cywilizacji, za jakie uważają słynne postacie Moai.

Zdaniem archeologów te niezwykłe posągi zawdzięczamy polinezyjskiej pomysłowości i sprytowi.

Posągi Moai na Wyspie Wielkanocnej. Czy powstały dzięki ludzkiemu sprytowi czy kosmicznej sile? (traumlichtfabrik/Getty Images)

Innym newralgicznym punktem jest kompleks świątynny w Denderze w Górnym Egipcie, gdzie można podziwiać starożytne malowidła ścienne.
Niektórzy dopatrują się na nich dowodów, że starożytni Egipcjanie posiadali żarówki elektryczne – jako dar od kosmitów. Z kolei naukowcy twierdzą, że obraz przedstawia słup i kwiat lotosu.

Archeolog Sarah Parcak prowadzi seminarium na temat obalania mitów i mistyfikacji archeologicznych na University of Alabama w Birmingham. Często musi mierzyć się z teoriami dotyczącymi starożytnych kosmitów. Uważa to za ważną pracę.

Wiara, że kosmici zbudowali piramidy, a właściwie jakikolwiek starożytny pomnik, jest głęboko rasistowska – mówi Parcak i zwraca uwagę, że to nie przypadek, że teorie na temat obcych koncentrują się na miejscach stworzonych przez rdzennych mieszkańców tych terenów.

Mało tego, Parcak uważa, że „kosmici” odwracają uwagę od prawdziwych cudów archeologii. – To nie jest tajemnica, to łamigłówka. Układanie puzzli wymaga czasu – mówi Parcak.

Poza tym archeologia pozwala spojrzeć nie tylko w przeszłość, ale i w przyszłość naszej cywilizacji. Po tysiącach lat od upadku naszego świata, gdy Ziemię zamieszkają kolejne pokolenia, będą głowić się nad zagadkami drapaczy chmur, podziemnych tunel i znalezionych w ziemi szczątków.

Reklama

Źródło: CNN Ttravel

Reklama
Reklama
Reklama