W polskich górach powstanie molo. Widoki będą zapierać dech w piersiach
Po co w górach molo? Żeby móc jeszcze bardziej cieszyć widokami ze szczytów. W niektórych miejscach panoramę porastają lasy, a oryginalne trasy widokowe mają wkomponować się naturalne formy terenu.
W tym artykule:
Budowa wież widokowych w górach często wzbudza kontrowersje. Nie tylko ze względu na kształt projektów, ale też sens takich konstrukcji. Nie brakuje głosów za tym, że góry same w sobie są już punktami widokowymi i nie potrzebują architektonicznych przedłużeń. Być może dlatego właśnie nie tylko w Polsce rosnącą popularnością cieszą się alternatywne wieże widokowe. Najczęściej są to kładki lub pomosty, niekiedy nazywane „ścieżką w chmurach” czy nawet „molo”.
Beskid Wyspowy z nową atrakcją turystyczną
Już niebawem kolejna taka atrakcja turystyczna ma stanąć w gminie Tymbark, a dokładnie na polanie pod górą Łopień. Pomost ma się wyróżniać od innych punktów widokowych w okolicy tym, że zostanie wkomponowany w naturalne pochylenie terenu. Spacerujący po nim turyści będą mogli zobaczyć rozłożystą panoramę okolicy szerzej niż dotychczas. Plany mówią o widoku na Pasmo Łososińskie oraz całą gminę Tymbark. Pojedyncze głosy wspominają nawet o podziwianiu z Łopienia Tatr. Tu oczywiście wszystko będzie zależało od warunków atmosferycznych.
Prace nad budową obiektu mają ruszyć jeszcze w tym roku. Data oddania molo do użytku nie jest jeszcze jednak znana. Co ciekawe, lokalne władze już od paru ładnych lat snują plany zagospodarowania Łopienia. W 2021 r. na górze miał stanąć schron turystyczny stworzony z myślą o górołazach, których w trakcie wędrówek zastałby deszcz lub inne nagłe zjawiska pogodowe. Inwestycja nie została jednak zrealizowana.
Góra Łopień dostanie molo
Łopień nie jest najwyższym szczytem Beskidu Wyspowego. Ten tytuł przypada Mogielicy (1170 m). Mimo to niższy Łopień jest równie chętnie trawersowany przez turystów. Przyciągają ich tam polany, z których roztacza się widok na malowniczą okolicę. Jednak przez to, że zbocza góry porasta las, panorama jest nieco przysłonięta drzewami. Molo na Łopieniu ma dać wędrowcom pełnię doznań estetycznych i przyrodniczych.
Oczywiście widoki ze szczytu i polan po drodze to niejedyna zaleta tej góry. Właśnie tam znajduje się Jaskinia Zbójecka, największa w Beskidzie Wyspowym.
Ostateczny kształt pomostu nie jest jeszcze znany. W rozmowie z „Gazetą Krakowską” Paweł Ptaszek, wójt gminy Tymbark, wyjawił, że pierwsze wizualizacje będzie można podejrzeć w ciągu kilku tygodni. – Na Łopieniu nie ma potrzeby stawiania wieży, których w okolicy jest pod dostatkiem. Chcemy, żeby ta atrakcja wyróżniała się na tle lokalnym – podkreślił.
Wieże widokowe w Polsce, które warto zobaczyć
W różnych miejscach w Polsce budowane są wysokie budynki z tarasami widokowymi, strzeliste wieże kościołów lub wieże widokowe w górach. W dużych miastach, dzięki wieży widokowej można ...Górskie widoki inaczej widziane
Rzeczywiście, w Beskidzie Wyspowym nie brakuje górskich punktów widokowych. Ledwie w styczniu w Kamionnej niedaleko Limanowej otworzono najwyższy taki obiekt w regionie. Wieża ma 29 metrów wysokości. Na jej szczycie powstał z kolei zadaszony taras o powierzchni 64 metrów kwadratowych.
Molo pod Łopieniem nie będzie pierwszą taką konstrukcją w Małopolsce. Stary Sącz już od dłuższego czasu może poszczycić się tzw. leśnym molo, czyli ścieżką w koronach drzew. Z kolei Świeradów-Zdrój na Dolnym Śląsku zasłynął kilka lat temu otwarciem ścieżki nie w koronach drzew, a w... chmurach. To jak dotąd najwyższy tego typu obiekt w Polsce. Konstrukcja nazwana Sky Walk ma 62 metry wysokości. Za dodatkową opłatą można z niej zjechać 105-metrową zjeżdżalnią.