Reklama

A co jeśli zmienimy perspektywę i spojrzymy na pewne miejsca zupełnie inaczej?

Reklama

- To, co miałem przed sobą, było niezwykłe - opisuje Curtis. - Pod moimi stopami znajdował się piasek pustyni z kawałkami metalu, śmieciami i fast foodami. W oddali przedmieścia Giza pokryte są smogiem. Między nimi było jasnozielone, zupełnie nowe, prywatne pole golfowe – dodaje.

Reklama

Zobacz galerię>>>

Kiedy po raz pierwszy jedziesz do najczęściej fotografowanych miejsc na świecie, wydaje ci się, że już je widziałeś. Zamiast robić zdjęcia takie jak wszyscy, Curtis przygląda się bliżej, aby zastanowić się, w jaki sposób otaczające środowisko współgra ze sposobem przedstawiania najpopularniejszych zabytków i miejsc.

Reklama
Reklama
Reklama