Łódzkie fabryki i elektrociepłownie mogą być magiczne! Fotograf wydobywa ich niepowtarzalne piękno
Zapraszamy w podróż po klimatycznych, ale zapomnianych miejscach Łodzi. Naszym przewodnikiem po tym intrygującym świecie będzie fotograf, Paweł Augustyniak.
ZOBACZ GALERIĘ >>>
XIX-wieczne niszczejące budynki przypominają o dawnej przemysłowej potędze Łodzi. Paweł Augustyniak wydobywa ich niepowtarzalne, naturalne piękno. Fotograf w rodzinnej Łodzi najchętniej uwiecznia secesyjne kamienice, pałace, klatki schodowe, miejskie scenerie, podwórka, parki, zrewitalizowane fabryki oraz nieczynne zakłady. Tym razem zaprasza nas w podróż po trzech wyjątkowych miejscach.
Uniontex
Fabryka narodziła się po połączeniu zakładów magnatów przemysłu bawełnianego i tekstylnego – Scheiblera i Grohmana. Obok kombinatu na 100 ha gruntu wyrosły tu familiaki zgrupowane w osiedle Księży Młyn ( unikalny w skali światowej obiekt architektoniczny!), sklepy, szpital, szkoły, elektrownia i jednostka straży pożarnej. Całości dopełniała rezydencja Herbsta, zięcia Scheiblera. Spinała ją natomiast lokalna linia kolejki.
W okresie PRL przedsiębiorstwo prowadziło interesy głównie z ZSRR, najpierw jako Zakłady Przemysłu Bawełnianego im. Józefa Stalina, potem im. Obrońców Pokoju, wreszcie ZPB Uniontex, które po powrocie kapitalizmu zaczęły topnieć w oczach.
Elektrownia Scheiblera
Elektrownia fabryczna dawnych zakładów Karola Wilhelma Scheiblera, zbudowana została w 1910 r., według projektu Alfreda Frischa.Z początku elektrownia zasilała w prąd imperium Scheiblera, potem połączone na początku II RP zakłady Karola Scheiblera i Ludwika Grohmana, a w PRL zakłady bawełniane Uniontex.
Zabytkowa elektrownia składa się z dwóch potężnych hal: maszynowni i kotłowni. Na zewnątrz wzrok przyciągają pyszne secesyjne linie na elewacjach, zaś wewnątrz maszynowni uwagę zwraca pierwszy w Łodzi wylany strop żelbetowy, który ozdobiono kasetonami.
Do tego dochodzą oryginalne płytki na ścianach i podłodze, wspaniałe, typowe dla późnej secesji witraże geometryczne w potężnych oknach i dwie turbiny wytwarzające prąd. Zachowała się też okazała suwnica oraz stylowe schody z balustradą z kutego żelaza prowadzące do sterowni.
Widzewska Manufaktura
Historia widzewskiej manufaktury rozpoczęła się w 1878 roku, gdy łódzki fabrykant Ludwik Meyer kupił na Widzewie ziemię i tam planował realizację budowy zakładów bawełnianych. Rok później sprzedał ziemię Juliuszowi Kunitzerowi. Do spółki dołączył Juliusz Heinzel, co zaowocowało powstaniem Towarzystwa Akcyjnego Widzewskiej Manufaktury Bawełnianej "Heinzel i Kunitzer". Dla pracowników wzniesiono domy, szpital, szkołę.
W roku 1905 Juliusz Kunitzer w drodze powrotnej do domu, został zastrzelony w tramwaju. Jego dyrektorskie miejsce zajął Oskar Kon. Nowy właściciel Widzewskiej Manufaktury prowadził złą politykę ekonomiczną przedsiębiorstwa, która doprowadziła do upadku zakładów i oddania go pod zarząd państwa.
Źródło: www.pawelaugustyniak.pl
1 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Elektrownia Scheiblera
2 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Elektrownia Scheiblera
3 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Elektrownia Scheiblera
4 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Uniontex
5 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Uniontex
6 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Uniontex
7 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Uniontex1
8 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Widzewska Manufaktura
9 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Widzewska Manufaktura
10 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Widzewska Manufaktura
11 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Widzewska Manufaktura
12 z 12
Łódzkie fabryki i elektrociepłownie w obiektywie Pawła Augustyniaka
Widzewska Manufaktura