Reklama

Daliśmy radę. Drużyna National Geographic przebiegła niedawno sztafetę maratońską podczas zawodów Ekiden na warszawskich Szczęśliwicach. Czas? Nieco ponad 4 godziny.

Reklama

Ale nie czas był tu ważny. Pomyślałam o tym, gdy podczas gali rozdania naszych corocznych nagród, Travelerów, miałam przyjemność wręczyć statuetkę w kategorii Wyczyn Roku Ryszardowi Kałaczyńskiemu. Dokonał on czegoś, co zwykłemu człowiekowi nie mieści się w głowie: przebiegł 366 maratonów w 366 dni. Przekroczył siebie, pobił rekord Guinnessa, spełnił marzenie.

Kto wie jednak, czy nie ważniejsze, że dzięki niemu, hodowcy trzody chlewnej z maleńkiej Wituni, biegać zaczęli inni. Rolnicy, gospodynie domowe, ciężko chorzy, alkoholicy, narkomani. Dzięki niemu odmienili swoje życie. Zresztą tak samo jak Ryszard – od 14 lat trzeźwy alkoholik. Tych, co się ze mnie śmiali, już nie ma, zapili się – opowiada w naszym reportażu w lipcowym numerze Travelera.

Ryszard nie umie stać w miejscu. Myśli o triatlonie i pokonaniu morderczych 217 km w 50-stopniowym upale w Dolinie Śmierci. Chce też założyć grupę terapeutyczną, która poprzez sport pomagałaby ludziom wrócić do pionu. Czy trzeba lepszej reklamy biegania?!

Reklama

Martyna Wojciechowska
redaktor naczelna National Geographic Traveler

Reklama
Reklama
Reklama