10 najpiękniejszych plaż pod słońcem. Musicie je zobaczyć ten ranking
Wybraliśmy najpiękniejsze plaże świata. O swojej ulubionej opowiada również podróżniczka, Martyna Wojciechowska.
Są na świecie plaże kultowe (co często oznacza zatłoczone), dzikie i tajemnicze (jak w Kornwalii, gdy Morze Celtyckie odsłania porośnięte glonami kamienie) i te z białym piaskiem rodem z katalogu.
Czy któreś z nich są lepsze, któreś zbyt trywialne? Możliwe, ale i tak warto zobaczyć je wszystkie z różnych powodów.
O ulubioną plażę zapytaliśmy również podróżniczkę i reporterkę - Martynę Wojciechowską.
- Tak naprawdę moim absolutnym numerem jeden są plażę na naszym polskim Helu - opowiada. - Odkąd pojechałam pierwszy raz z rodzicami do Jastrzębiej Góry (w roku bodaj 1978), NIGDY nie zdradziłam Bałtyku! Tak, wiem, ze tłum (nie wszędzie!), że pogoda w kratkę (nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania!), że drogo (tu akurat polemizować trudno). Ale kocham ten piasek, zapach, wydmy niczym z filmu science fiction. I koniecznie musi być smażona rybka na papierowej tacce.
1 z 9
9. Brazylia, IPANEMA
Druga, obok Copacabany, najsłynniejsza plaża w Rio de Janeiro. Miejsce narodzin stringów – w latach 70. Ubiegłego stulecia to właśnie tu kobiety po raz pierwszy odsłoniły pośladki. Rozsławiona dzięki bossa novie wszech czasów – The Girl from Ipanema, która w latach 60. podbiła muzyczny świat.
2 z 9
8. USA, Miami
Obowiązkowy punkt podczas wizyty na Florydzie, nie tylko dla miłośników serialu Policjanci z Miami. Spotkać tu można hollywoodzkie sławy, a nocne szaleństwo miasta potrafi przyprawić o zawrót głowy. Oprócz barów, butików, restauracji i dyskotek na gości czekają luksusowe hotele, które troszczą się o spełnienie wszystkich zachcianek klientów. Plaża Miami stała się inspiracją dla wielu artystów, m.in. Willa Smitha czy Pitbulla. Uwaga: jedno z nielicznych miejsc w USA, gdzie można się opalać topless!
3 z 9
7. Nowa Zelandia, KAREKARE
Od Auckland, największego miasta Nowej Zelandii, dzieli ja 35 km. Mimo bliskości metropolii zachowała swoja dzikość – dociera na nią mniej osób niż na jej większą sąsiadkę, plażę Piha. Karekare słynie z czarnego piasku i zdradliwych prądów głębinowych, które pochłonęły już niejedno ludzkie istnienie. Dla bezpieczeństwa najlepiej pływac tylko w wyznaczonych miejscach. Plaza została uwieczniona w filmie Fortepian.
4 z 9
6. Indie, GOA
Kultową plażą okrzyknięto ją w latach 60. Ubiegłego wieku, gdy stała się mekką hipisów. Niektóre dzieci kwiaty, dziś już z siwymi włosami, nadal tu mieszkają, handlując na straganach lub prowadząc knajpki. Oprócz bezchmurnego nieba znaleźć tu można malownicze zatoczki i spróbować egzotycznych owoców prosto z drzewa. (Fot. Shutterstock)
5 z 9
5. Polska, CHAŁUPY
Niegdyś niewielka wioska rybacka na półwyspie helskim, która zyskała popularność dzięki Zbigniewowi Wodeckiemu i jego popularnej w latach 80. Piosence Chałupy welcome to. Dawniej stolica polskiego naturyzmu, dziś kitesurfingu. (Fot. Shutterstock)
6 z 9
4. Francja, SAINT TROPEZ
Zacumowane w porcie jachty, luksusowe hotele i powszechnie znana słabość do tej niegdyś skromnej rybackiej wioski, jaka przejawia Brigitte Bardot, ściąga tu co roku rzesze turystów.
7 z 9
3. Stany Zjednoczone, RUBY BEACH
Słynie ze skalnych filarów sterczących z morza oraz wielkich pni nanoszonych przez fale Pacyfiku na jej szaroczarne piaski. Plaża leży na zalesionym półwyspie Olympic w stanie Waszyngton, w pobliżu ujścia rzeki Hoh. To właśnie jej wezbrany nurt porywa drzewa i niesie je do oceanu.
8 z 9
2. Tajlandia, PHI PHI
Niezamieszkana wysepka na obrzeżach południowej Tajlandii. Jeżeli gdzieś szukać raju, to właśnie na Ko Phi Phi. Jej urok docenił przemysł filmowy, decydując się na nakręcenie tu słynnej „Niebiańskiej plaży z Leonardo DiCaprio. Wyspa to także idealne miejsce dla nurków, na których czekają niezwykłe rafy koralowe.
9 z 9
1. Namibia, WYBRZEŻE SZKIELETOWE
Buszmeni nazywali je „lądem, który Bóg stworzył w złości”, zaś żeglarze – „bramami piekieł”. Nawet gdy któryś zdołał bezpiecznie dobić do brzegu, nie był w stanie później odpłynąć ze względu na silne fale. Pozostawał tylko marsz przez pustynie Namib. Do dziś na wybrzeżu leżą dziesiątki wraków, a w pustynnych piaskach – zbielałe szkielety zwierząt. Od nich to piękne i wyjątkowo nieprzyjazne miejsce wzięło swoja nazwę.