Reklama

„Inspirujące”, „piękne”, „niesamowite” – te komentarze dominują pod zdjęciami. Nic dziwnego - to prace, które zatrzymują wzrok. Wciągają. Wprowadzają w stan niebytu. Dają ukojenie. To przyjemny oddech od krzykliwych fotografii prasowych.

Reklama

Zastygłe chwile wypatrzył je Joseph Romeo. Kalifornijski fotograf. Rocznik’57. Od 20 lat zajmuje się fotografią artystyczną. Fotografuje głównie architekturę i krajobrazy.

Po latach Joseph wypracował swój własny styl. Jego fotografie to starannie przygotowane, małe dzieła sztuki. Na etapie koncepcyjnym wykorzystuje warsztat architekta – techniczną precyzję, znajomość podstawowych założeń projektowych i wiedzę w zakresie proporcji. Dużą wagę przywiązuje do oświetlenia i kompozycji. Stawia na minimalizm.

Jego sekret to długi czas naświetlania w połączeniu z nieśmiałym światłem, które łapie w obiektyw jeszcze przed wschodem słońca.

W poszukiwaniu inspiracji Romeo podróżuje głównie po Stanach Zjednoczonych. Na jego zdjęciach znalazł się m.in. White Sands National Monument – niezwykły park w stanie Nowy Meksyk, jeden z największych obszarów wydmowych na świecie. Jego lśniący biały piasek wygląda prawie jak śnieg! Wiele prac fotograf wykonał w Parku Narodowym Doliny Śmierci przed wschodem słońca, gdy dolina wyglądała absolutnie nieziemsko. Jest tu też Seaside Roller Coaster, kolejka w New Jersey, która po przejściu huraganu Sandy przeszła we władanie Oceanu Atlantyckiego. Niezwykłe.

Reklama

Więcej:
josephromeophotography.com
instagram.com/josephromeophotographer

Reklama
Reklama
Reklama