Tu poczujesz adrenalinę i pozbędziesz się stresu! Zobacz najciekawsze parki rozrywki w Europie

Disneyland Resort Paris, Marne-la-Vallée, Francja

Podparyski Disneyland to największy park rozrywki w Europie. Podzielony jest na pięć części: Główna Ulica, Pogranicze, Kraina Przygody, Kraina Fantazji i Kraina Odkryć. Każda z parkowych maszyn jest tu podporządkowana pewnej koncepcji. I tak, w pierwszej strefie zwiedzamy typowe amerykańskie miasteczko z początku XX w., z jego wiktoriańskimi domami i paradami, w drugiej – przenosimy się na Dziki Zachód, np. razem z Pocahontas, podróżując a to górską kolejką, a to statkiem parowym, w trzeciej przeżywamy nieprawdopodobne przygody z Jackiem Sparrowem, ewentualnie Indianą Jonesem – gospodarzem gigantycznego rollercoastera. Fantazja to strefa, gdzie odbędziemy błyskawiczną podróż dookoła świata, przejedziemy się monstrualną filiżanką, spotkamy Piotrusia Pana, Lancelota i Alicję w Krainie Czarów, zaś klucz do Krainy Odkryć zapewni Buzz Astral z Toy Story 2.

Poza lunaparkiem Disneyland oferuje też wizytę w studiach filmowych. Można tam zajrzeć za kulisy wielkich produkcji, a przy okazji przejechać się rollercoasterem z Nemo, pościgać samochodem z filmu Auta, przyjrzeć się kaskaderskim popisom i efektom specjalnym z megaprodukcji Armageddon czy zstąpić do Strefy mroku. Nad wszystkim góruje zamek Neuschwanstein, symbol wytwórni Disneya. No i możemy mieć pewność, że prędzej czy później na naszej drodze pojawią się Kaczor Donald, Myszka Miki czy Pies Pluto.

■ Cena: 250–400 zł

Fot. Shutterstock/aureliefrance

Legoland, Billund, Dania

Unikatowy park rozrywki w całości stworzony z klocków: lego i duplo. A w nim: niezwykłe wyprawy galeonami do krainy piratów, wirujące balie, spływy indiańskim kanu, szalone skoki z wodospadu... W strefie Miasteczko Legoredo można poczuć się jak na Dzikim Zachodzie – w klockowych skałach „wykute” są głowy amerykańskich bohaterów z tamtych czasów. W Krainie Piratów ogromne emocje budzi wyprawa łodzią w kształcie smoka i zwariowana kolejka X-treme Racers.
Z kolei Strefa Wyobraźni pozwala docenić niezwykłość 4D – podczas seansu w kinie możemy poczuć wiejący wiatr czy padający śnieg. Poza tym: programowanie robota i testy najnowszych gier komputerowych lego. A jeśli komuś jeszcze mało atrakcji, szybko może przenieść się do innego fantastycznego duńskiego lunaparku – Tivoli w niedalekiej Kopenhadze.
■ Cena: 290 zł (za 2 dni).

Fot. Shutterstock

Zatorland, Zator, Polska

Położony między Oświęcimiem a Krakowem park chwali się największym na świecie ruchomym t-rexem, a także dinozaurem siłaczem, z którym można zmierzyć się w nierównej walce. Całość podzielona jest na Park Ruchomych Dinozaurów, Park Mitologii i Park Owadów, których zwiedzanie to niezłe lekcje biologii czy paleontologii. Poza tym: karuzele, trampoliny, strzelnice czy wreszcie dinozjeżdżalnia.

■ Cena: 200 zł (pakiet 2-dniowy)

Fot. East News

Kaatsheuvel, Holandia

Jeden z trzech najchętniej odwiedzanych lunaparków w Europie, rocznie przyjeżdża tu nawet po 4 mln turystów! Wśród największych atrakcji m.in. latająca świątynia, a więc potężny budynek, który wznosi się na wysokość 30 m, po czym gwałtownie spada, a także Latający Holender – piracki statek, który jest w stanie rozbujać się niemal jak diabelski młyn. Po więcej emocji należy udać się na tor bobslejowy, kolejkę górską, ewentualnie do zamku strachów lub na parową karuzelę. Efteling to także Kraina Baśni. Zachwycają miniaturowe miasto i wystrój wnętrz inspirowany bajkami. Za 200–300 euro można nawet przenocować w jednym z bajkowych (i bajecznych!) apartamentów: Królewny Śnieżki, Hansa Christiana Andersena lub Latającego Holendra. Znudzeni dorośli mogą rozerwać się zaś na 18-dołkowym polu golfowym.

■ Cena: 145 zł

Fot. Alamy/BEW

Zobacz także 5 podróży śladami bajkowych bohaterów >>>

Fot. East News