Wakacje z dziećmi. Jedź na wieś! W mieście dzieci się nudzą
Bliskość lasu, nadmiar kwiatów, świerszcze, dawno niesłyszane kukułki i pianie koguta...
Jedzenie prosto z grządki i wspaniała ciocia Zdzisia
„Dzieci, my i wakacje. Dokąd jechać, żeby wypocząć? Na wycieczkę do egzotycznego kraju czy na samodzielny wypad po naszej pięknej ojczyźnie? Coroczny dylemat przedwyjazdowy. Pierwsza opcja jest wyczerpująca dla portfela, druga – dla nas, bo będziemy zmuszeni nieustannie wykazywać się inicjatywą i pomysłowością. A może na turnus dla matek (i ojców) z dziećmi do gospodarstwa agroturystycznego? Tusinek odwiedziliśmy w zeszłym roku. Warzywa, zioła, owoce, mleko i sery – wszystko prosto z grządki, krzaka i od krowy. Jedzenie ważna rzecz, ale prawdziwym wybawieniem dla nas, rodziców, była ciocia Zdzisia, dyplomowana nauczycielka. Codziennie w sumie po sześć godzin dzieci zajmowane były lepieniem z masy solnej, robiły wycinanki, malowały, bawiły się w podchody. W ogrodzie pomagały w zbieraniu warzyw na obiad, a w kuchni pod okiem dorosłych lepiły pierogi. Uczestniczyły w dojeniu i karmieniu zwierząt, jeździły na konikach polskich pod okiem instruktora. Wybiegane i dotlenione grzecznie zasypiały o 20.00. A my w sali kominkowej do rana upajaliśmy się beztroską atmosferą i trunkami.”
Kaśka Makówka mama Jeremiego (trzy i pół roku) i Marysi (dwa lata). Gdy w „Tusinku” w Rozogach dzieci bawiły się z opiekunką, Kasia z mężem mogła cieszyć się lenistwem, wolnością, słońcem, lekturą i jazdą – konno lub na rowerach – do jeziora Nidzkiego.
Dziecko na wsi
Z motylem i kukułką - Ekobajka, Sudety
Bliskość lasu, nadmiar kwiatów, świerszcze, dawno niesłyszane kukułki i pianie koguta... Daleko od szosy stoją przyjazne i oryginalne zabudowania gospodarstwa agroturystycznego „Ekobajka”. Nieopodal przebiega Główny Szlak Sudecki i krzyżuje się kilka szlaków rowerowych. Pobliski zalew Bukówka, jedno z najwyżej położonych jezior zaporowych w Polsce to wymarzone miejsce na upalne dni. Można pływać na nim żaglówką, kajakiem i wędkować. Tutaj słowo „nuda” nie istnieje. 5 km od „Ekobajki” znajduje się rezerwat skalnych osobliwości Kruczy Kamień z zaklętym krukiem i malowniczymi urwiskami w Górach Kruczych na południe od Lubawki. Wiosną w Dolinie Miłości dzięki entomologom z Wrocławia można podglądać niepylaka apollo, motyla reintrodukowanego 10 lat temu, po 100 latach jego nieobecności na tym terenie. Sąsiadujący rezerwat Głazy Krasnoludków zaprasza na zabawę w chowanego między mającymi 5–30 m, skałami w kształcie maczug, grzybów, baszt i wieżyc. Jeszcze większe formacje z piaskowca ciosowego są w teplicko-adrspaskim skalnym mieście, tuż za pobliską czeską granicą. To tutaj kręcono sceny leśne do Opowieści z Narnii. Panoramę Karkonoszy ze Śnieżką i Rudaw Janowickich można podziwiać z Grzbietu Zadziernej (724 m n.p.m.) zaledwie 1,5 km od gospodarstwa. Tylko 25 km jest stąd do Karpacza i 35 km do Jeleniej Góry. — Marek Tomalik
- Ekobajka – Barbara i Kazimierz Jochymek; Bukówka 71, Lubawka, tel. 75 741 13 95, 603 543 961; domek letni dla czteroosobowej rodziny od 120 zł za dzień, śniadanie – 20 zł, obiadokolacja – 30 zł, dzieci do 12 lat mają zniżkę. www.ekobajka.bukowka.com
Trekking w wersji mini - Szklarska Poręba, Karkonosze
Przedszkolaki na górskim szlaku są specyficznymi turystami. Nie zrobi na nich wrażenia wysokość nad poziomem morza (nawet jeśli patrzą w przepaść kilkusetmetrową), ale kamień o wyjątkowym kształcie – już tak. Zachwycać się będą strumieniami, historiami i znajomościami zawartymi na szlaku. Idealnym miejscem na dziecięcy górski debiut turystyczny są Karkonosze, a wymarzoną bazą wypadową – agroturystyczna Dolina Szczęścia położona około 800 m od centrum Szklarskiej Poręby. Tu maluchy nikomu nie będą przeszkadzały tupaniem, bieganiem czy pokrzykiwaniem na brata. W całorocznych domkach są w pełni wyposażona kuchnia, łazienka, salon z telewizorem, mała sypialnia i dostęp do Internetu. Po drugiej stronie ulicy znajduje się smażalnia ryb z miejscowej hodowli oraz plac zabaw. Zimą kilkadziesiąt metrów stąd działa szkółka narciarska z wypożyczalnią sprzętu. Latem warto wybrać się na wyprawę do Wodospadu Kamieńczyka. Przy kasie każdy dostaje kask a la Bob Budowniczy i schodzi do wodospadu po ażurowej metalowej konstrukcji przytwierdzonej do skalnego urwiska. Pod nogami widać kipiel, a huk spadającej wody zagłusza rozmowę. Dzieci będą zachwycone. — Joanna Zawadzka
- Dolina Szczęścia, Szklarska Poręba, ul. 11 listopada 12 a, tel. 75 717 36 21, 601 610 886, dolina@karkonosze.pl, www.dolinaszczescia.karkonosze.pl
Konno w las - Regietów, Beskid Niski
Beskid Niski na przedpolu Bieszczad to kraina ciągle jeszcze nie odkryta przez masową turystykę. Tutejsze pagóry są rzeczywiście niewysokie, o łagodnych zboczach, idealne do rodzinnych przejażdżek na końskim grzbiecie i do hipoterapii. W stadninie „Gładyszów”, do pracy z dziećmi wykorzystuje się wyjątkowo łagodne i cierpliwe konie huculskie, które od pierwszej chwili wzbudzają pozytywne emocje. Kontakt z tym zwierzęciem uczy dzieci i dorosłych wrażliwości, opiekuńczości i stanowczości. Trasy przejażdżek mogą prowadzić śladami Łemków, Pogórzan i Bojków, którzy od stuleci zasiedlali te rejony. Pozostały po nich świątynie – katolickie, prawosławne i grekokatolickie, liczne przydrożne krzyże, bajkowe kapliczki i zapomniane cmentarze. Znaleźć też można tu ślady bitwy pod Gorlicami, największej walki frontu wschodniego podczas I wojny światowej. Gdy uda się przekonać dzieci do zachowania w lesie spokoju, w nagrodę będą miały bliskie spotkania z jeleniami i sarnami, a nad głowami białe i czarne bociany, sowy i inne ptaki drapieżne. Niedaleko stadniny jest też dopiero co otwarta jaskinia solna „Regietów”. Miłośnicy jazdy rowerowej mogą wybrać się na ambitne szlaki górskie. 10– -11 czerwca stadnina po raz kolejny organizuje „Dzień dziecka pośród koni”. Będą przejazdy konne, tory przeszkód, atrakcje jeździeckie i festyn oraz jazda quadami i samochodami terenowymi. — Marek Tomalik
- Stadnina koni huculskich „Gładyszów”, Regietów 28, 38-315 Uście Gorlickie, tel. 18 351 00 18. Rajdy konne (5–10 osób) 120 zł za dzień, jazda konna w terenie – 26 zł za godz. Noclegi od 30 zł za osobę, śniadanie 10 zł, obiadokolacja 25 zł. www.hucul.pl
Odwyk od telewizora - Karnice, Mazowsze
Święty spokój z dala od miejskiego zgiełku. Do maleńkiego Uroczyska Kępa, które jest częścią Bolimowskiego Parku Krajobrazowego, od głównej drogi jedzie się 2 km po wertepach. Choć wydaje się, że to koniec świata, Uroczysko leży zaledwie 30 km od podwarszawskiego Okęcia... Właściciele gospodarstwa zarzekają się, że pod ich dachem goście nie zobaczą telewizora – uzależnionych od migającego pudła zapraszają na odwyk. W 60-letnim domu wakacyjną atmosferę tworzą meble przywiezione przez właścicieli z dalekich wypraw. Może nie ma tu łazienki w każdym z czterech pokoi gościnnych (jest tylko jedna, wspólna), ale za to atrakcją, szczególnie dla dbających o przyrodę nastolatków, jest stojący na podwórku prysznic ogrzewany ciepłem słonecznym. Gospodarze z otwartymi rękami przyjmują gości z małymi dziećmi, ciesząc się, że ich dwuletnia córeczka będzie miała towarzystwo do zabawy. W obejściu są konie, kozy i gęsi, można zamówić chleb pieczony w tradycyjnym piecu. Dom otaczają stare jabłonie, śliwy i orzechy dające przyjemny cień. W sadzie można rozbić namiot. Jeśli ktoś chciałby wreszcie po raz pierwszy spędzić noc na sianie, gospodarze polecają stryszek nad stajnią. Nieopodal, w Mszczonowie, co poniedziałek odbywa się tradycyjny jarmark. Gdy goście zatęsknią za cywilizacją, mogą wybrać się do Skierniewic, Łowicza czy Grójca. — Paulina Szczucińska
- Uroczysko Kępa, Karnice 46, Puszcza Mariańska, tel. 468 319 650. www.uroczysko.wikidot.com
Dziecko w hotelu
Wygodnie, ale kosztownie
- Przyjazne wakacje - Choć zdaniem wielu udany wyjazd na urlop z dzieckiem jest jak jednorożec (równie mityczny, wszyscy o tym piszą – nikt tego nie przeżył), to są miejsca, gdzie można wspaniale rodzinnie odpocząć. Wiele zagranicznych hoteli reklamuje się jako przyjazne dzieciom – mają basen, plac zabaw i zapewniają zorganizowany czas dla dzieci.
- Diabeł tkwi w szczegółach - Zanim wykupisz wyjazd, wypytaj o szczegóły. Jak daleko jest do plaży? Jak wygląda plac zabaw (bywa, że jest to tylko opona i zardzewiała karuzela!)? Jaka jest możliwość karmienia dziecka poza ustalonymi posiłkami? Jak wygląda brodzik (gdy ma więcej niż 50 cm głębokości, będzie problem z kąpaniem niemowlęcia)? Czy (w przypadku oferty all inclusive) na plaży jest bar dla gości hotelu?
Bogata oferta
- Z biurem podróży TUI - Pobyt i przelot dzieci poniżej dwóch lat jest bezpłatny, jednak maluchy w samolocie muszą siedzieć na kolanach rodzica. Poza ubezpieczeniem nie mają zapewnionych osobnych świadczeń. Dla starszych dzieci (do 12, a czasem 15 lat) są zniżki (do 25–30 proc.) lub tzw. stała cena za wyjazd (wówczas rabat sięga nawet powyżej 50 proc.). Warunek: muszą jechać z dwoma pełnopłatnymi uczestnikami wycieczki. W cenie zawarte są świadczenia przysługujące w przypadku pełnej opłaty. W zależności od hotelu i pokoju po cenie ulgowej można zabrać najwyżej dwoje dzieci. Zwykle zapewniona jest opieka nad dziećmi. www.tui.pl
- Scan Holiday - Biuro podróży kieruje swą ofertę wyłącznie do rodzin z dziećmi. Dla dzieci są stałe ceny wyjazdów (od 1150 zł), pokoje rodzinne (w opcji dwa plus jeden lub dwa plus dwa) oraz place zabaw. W ośrodkach są kluby FanScan, specjalne wydzielone miejsca, w których najmłodszymi zajmują się przeszkoleni polscy animatorzy. www.scanholiday.pl
- Club Med - Do ośrodków można przyjechać już z trzymiesięcznym niemowlakiem. Podczas wypoczynku zapewniona jest opieka animatorów, wiele atrakcji dla dzieci i dorosłych oraz dobra lokalizacja w hotelach na całym świecie. www.clubmed.pl
- Kinderhotel - Austriacka, mało znana w Polsce sieć, specjalizująca się w organizowaniu urlopów rodzinnych. Nauka jazdy na nartach, szkoła czarodziejów, majsterkowanie w warsztacie lub plac zabaw w basenie – wszystko, co przygotowano dla najmłodszych gości, godne jest polecenia. www.kinderhotels.com