Reklama

Nowoczesny domek na kółkach to specjalnie skonstruowane auto turystyczne, wyposażone w udogodnienia umożliwiające zarówno przemieszczanie się, jak i nocleg. Poniżej opisujemy zalety i wady kamperów, którymi podróżowaliśmy.

Reklama

Łazienka

Jak na kamper – całkiem luksusowa, brakuje tylko bidetu. Kabina prysznicowa za zasłonką z brodzikiem doskonale nadaje się do przechowywania mokrych kaloszy i worków ze śmieciami, których zapominaliśmy się pozbywać. Jest to najbardziej nagrzewające się pomieszczenie podczas nocnego dogrzewania, stąd warto w nim rozwieszać na noc pranie – wysycha błyskawicznie. Toaleta chemiczna (sedes plus kaseta sanitarna, którą należy opróżniać po zapaleniu się diody kontrolnej w specjalnie wyznaczonych miejscach) może być traktowana jako urządzenie awaryjne (praktycznie na każdej stacji benzynowej czy kempingu są toalety, a opróżnianie kasety nie należy do przyjemności). Trzeba pamiętać o używaniu specjalnego papieru toaletowego, który ulega biodegradacji. W łazience jest jeszcze mini umywalka i – uwaga drogie panie – lustro! Minusem jest tylko to, że na długie kąpiele nie można sobie pozwolić. Czteroosobowa rodzina bez trudu zużywa na dobę cały 100-litrowy zbiornik czystej wody. Trzeba więc pamiętać o jego codziennym napełnianiu i oczywiście usuwaniu wody brudnej (zbiornik 2 x 45 l pod podwoziem), która potrafi przypomnieć o sobie, zaczynając się przelewać podczas jazdy – a za to grozi mandat! Miejsca, w których spuszcza się wodę brudną i napełnienia zbiorniki, są oznaczane specjalnymi niebieskimi znakami z symbolem kampera.

Siedzenie i spanie

Kampery mogą być 4- i 6-, a nawet 7-osobowe, ale optymalnie podróżuje się w maksimum cztery osoby. Z przodu dwa miejsca dla kierowcy i pilota, z tyłu kanapa dla pasażerów – niezbyt wygodna (nie można regulować oparcia). Miejsca do podróżowania są homologowane, z pasami bezpieczeństwa. Można też zamontować fotelik dla dziecka. Kabina jest klimatyzowana, są 2 poduszki powietrzne, tempomat, elektryczne szyby, alarm i czujniki cofania. Nad kokpitem, w tylnej części auta nad lukiem bagażowym znajdują się stałe miejsca do spania – w dzień doskonale nadają się na dodatkowe pomieszczenie do przechowywania różności, kurtek, swetrów, książek i wszystkiego, co dobrze mieć pod ręką. Dodatkowo jest jeszcze rozkładana kanapa na środku auta. Kamper jest dość słabo izolowany, więc szybko nagrzewa się na słońcu, a wyziębia w nocy, więc właściwie wrażenia się podobne jak pod namiotem. Podczas postoju można otwierać boczne okienka, które w czasie jazdy muszą być bezwzględnie zamknięte. Plusem kampera w stosunku do namiotu jest to, że wszystkie okna posiadają moskitiery i rolety, które chronią przed słońcem, na przednią i boczne szyby kabiny można zakładać na noc specjalne zasłony. Nasz kamper miał z boku rozkładaną markizę, stolik oraz krzesła, co pozwalało obiadować na świeżym powietrzu nawet w deszczu.


Kuchnia

Doskonale spełnia także funkcję living-roomu, w którym organizować można wieczorne nasiadówki oraz pokazy zdjęć i filmów. Ta część samochodu jest jedną z najfajniej rozwiązanych. Dwupalnikowa kuchenka gazowa okazała się doskonała do smażenia omletów i jajecznicy czy podgrzewania zup z torebek. Jednak trzeba uważać, żeby nic nie wykipiało – czyszczenie jej zakamarków nie jest łatwe. Na szczęście tuż obok jest zlewozmywak. Warto z niego korzystać metodą ekologiczną. A zatem: wkładamy korek, napełniamy zlewozmywak wodą, myjemy naczynia i spłukujemy je za jednym zamachem pod bieżącą wodą. Podczas zmywania i kąpieli traci się najwięcej wody, a ta jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania ogrzewania, które nie może chodzić „na sucho”. Zarówno ogrzewanie, jak i kuchenka są zależne od dopływu gazu. 11-kilogramowa butla z propanem-butanem wystarcza spokojnie na trzy tygodnie wszakże pod warunkiem, że nie grzejmy się każdej nocy. Gaz służy do zasilania pieca (ciepła woda i ogrzewanie), kuchenki gazowej oraz lodówki. Podczas postoju po podłączeniu do zew. gniazda 230 V można zasilić wew. gniazdko, oświetlenie oraz pompę wody. Lodówka może być także zasilana podczas postoju z gniazda 230 V lub podczas jazdy z alternatora 12 V. Mrozi raczej słabo. Na wyposażeniu kuchni znajduje się zastawa stołowa (plastikowa, i słusznie, bo na pierwszym wirażu stracilibyśmy połowę naszych statków) + sztućce na 6 osób (tym razem metalowe), a także garnki, patelnia oraz czajnik. Warto zabrać ze sobą ekspres do kawy albo toster (gniazdko działa tylko po podłączeniu samochodu do prądu na kempingu!). Szufelka i zmiotka oraz miseczka pozwalają na zachowanie porządku, choć o to dość trudno, gdyż jak to w samochodzie – ciągle nanosi się piach i błoto. Pod zlewem jest pojemnik na śmieci – zdecydowanie za mały na potrzeby współczesnego globtrotera, dlatego ratowaliśmy się kabiną prysznicową.

Reklama

Przestrzeń bagażowa i schowki

Poza lukiem bagażowym, w którym mieszczą się walizki i torby oraz składany stolik i krzesła, kamper posiada także bagażnik zew. na 1–3 rowery. W luku nie radzimy trzymać żywności. Po kabinie prysznicowej jest to najbardziej nagrzewające się pomieszczenie w samochodzie. W aucie jest cała masa schowków i szafek, z samolotowym systemem zamykania, który skutecznie zapobiega otwieraniu się ich na wirażach. Prowiant można przechowywać w szafce przy zlewie.
Ceny
Ceny wynajmu różnią się, w zależności od rodzaju kampera i sezonu. Firmy wynajmujące kampery dzielą się na te, które pobierają opłatę za dobę wynajmu i te, które liczą sobie również za przejechane kilometry (za każdy dodatkowy kilometr trzeba dopłacać ok. 80 gr.). Przy wynajmie pobierana jest kaucja ok. 4 tysięcy zł. Firmy, które wynajmują kampery, zajmują się również ich sprzedażą. Europejskie kampery są budowane na podwoziach Mercedesa, Opla, Forda, a nawet Fiata. Długość wozu przekracza 6 m, a wysokość wynosi ponad 3 m. Cena nowego samochodu, w zależności od marki i modelu, waha się od 140 do 180 tys. zł. Używane są nieco tańsze (cena zależy głównie od przebiegu) od 80 do 150 tys. zł. Do prowadzenia wystarczy prawo jazdy kategorii B.

Reklama
Reklama
Reklama